Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zapotrzebowanie na
wczorajsze słowa
wciąż budzi się do życia

na nowo składa w talię
rozrzucone karty
niektóre odrzuca
na wieczną pamiątkę
do komody

goście

będą pichcić koktajle
słodzić likiery
zamrażać lody

analogicznie do dzisiaj
fotel zaprasza na pozycję
ulubioną

nie wstaję

nie było żadnej realnej możliwości
rozczarowana i zła

znów się poddałam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lepiej nie próbuj(cie) niczego brać, dopóki ktoś Ci(Wam) sam czegoś nie da. Pamiętaj,przecież wiesz, że zawsze i wszystkie Twoje opinie są dla mnie niesłychanie ważne. Ale jak to razem z kontem? To niebezpieczne. Pozdrawiam przenajserdeczniej:)
Penelope
Opublikowano

"Biorę" wiosenne otwarcie wiersza - pierwsze trzy wersy - bo już dałaś wiersz do wglądu.
Pozostałe "perełki", w formie dopowiedzeń, przerysowań, biadolenia nad przewidywalnością "gorszego" od peelki ( jak mniemam, tytułowej "perły"), otoczenia, zsunęły się z niteczki.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Anno, przeczytałam z zainteresowaniem twoją interpretację, jednak nie z wszystkimi jej momentami mogę się zgodzić. To prawda, że perła jest określeniem podmiotu lirycznego, odniesionego do każdego człowieka. Natomiast nie do końca zgodny z duchem mojego wiersza, jest ten fragment Twojej wypowiedzi
"perełki", w formie dopowiedzeń, przerysowań, biadolenia nad przewidywalnością "gorszego" od peelki ( jak mniemam, tytułowej "perły"), otoczenia

Mi się wydaje, że tekst dotyczy strachu, z taką myślą i w takiej kondycji psychicznej go pisałam. Sądzę, że dobrze przekazałam te emocje - strach i wycofanie.
Większość ludzi odczuwa różnego rodzaju lęki, nie ma co tego ukrywać. Każdy radzi sobie z nim na swój własny sposób.
Na przykład, dlaczego napisałaś pod moim wierszem tak nieprzyjmny i złośliwy komentarz? Na pewno nie jesteś z gruntu złą osobą. Być może po prostu z jakiegoś powodu się mnie obawiasz.
Kobiety są pod tym względem dużo wrażliwsze. Pozdrawiam,
Penelope
Opublikowano

Już mówię, o co rozbija się wyraz strachu w moim czytaniu:

"goście

będą pichcić koktajle
słodzić likiery
zamrażać lody"

Te działania"gości" brzmią bardziej nielogiczne/głupio niż groźnie, więc strach nawet przez myśl mi nie przemknął, raczej pomyślałam o poczuciu wyższości peelki nad zgrają, mimo że finał mi się nijak nie kleił z resztą. Za mało "demoniczni" są w swoich zachowaniach, a za bardzo skarykaturowani.

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Chodzi o to, że z gośćmi w gruncie rzeczy bardzo często jest tak, że chociażby się człowiek nie wiem jak bardzo starał, to i tak na koniec dowie się, co, w którym momencie i dlaczego zrobił źle, i jak bardzo danego gościa tym zranił.
Więc o ile jeżeli chodzi o wycofanie i swego rodzaju rezygnację z zaspokajania nadzwyczajnych potrzeb (bo lody zawsze mogą być za mało zmrożone, a likiery za mało słodkie, zaś koktajle nie dość wykwintne), to jednak co do pozostałej części swojej wypowiedzi pozostajesz w błędzie.
Jednak naturalnie to jest tylko wiersz i możesz go interpretować dowolnie, ja mogę co najwyżej wskazać jakąś linię interpretacyjną, która wydaje mi się najbardziej kluczowa.
I żeby nie mylić peela z autorką, proszę:)) Ja zawsze bardzo chętnie widzę gości w swoim domu i zawsze mam dla nich smakowite kąski, co Oni sami zapewne bardzo chętnie poświadczą. Pozdrawiam,
Penelope

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to nie są twoi przyjaciele.  tak mi próbowano wmówić Co tak naprawdę o nich wiesz? muszę się trochę natrudzić    by przypomnieć sobie szczegóły ich żyć, ich związków, ich przeżyć  jak gdyby me myśli już pruły zapamiętanych faktów nić   nie wyrecytuje ich wszystkich miłości, nie znam ich życia w szczegółach nie często jestem u nich w gości czyżby się ta relacja popsuła?   tak naprawdę wiem o nich wszystko  co powinienem wiedzieć i nie potrafię sobie wyobrazić  lepszych przyjaciół na świecie 
    • Myślę, że Polska nie jest najnieszczęśliwszym z państw, jak to się zdaje po lekturze wielu ujęć jej dziejów. – Czy to nie przeniesienie wady wiadomości, przedstawiających serię codziennych katastrof? – Bo, spójrzmy na końcówkę listy krajów szczęśliwych, na te najnieszczęśliwsze: – Państwo wielkomorawskie – nie przeżyło średniowiecza; – Księstwo Serbołużyczan –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież odnotowywani są ich władcy: Książę Derwan (ok. 632 w kronice Fredegara, łac. Dervanus, dux Surbiorum), jako książę plemienia Surbiów (tj. Serbów łużyckich), Książę Miliduch (†. 806, łac. Miliduoch, Melito, Nusito) – książę serbołużyckiego związku plemiennego, a nawet z tytułem „król Serbii”. – Państwo Wieletów vel Luciców – nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Stodoran –  nie przeżyło średniowiecza; – Państwo Obodrytów –  nie przeżyło średniowiecza;           A przecież znani są ich niektórzy władcy, np. Książę Gostomysł (†844, łac. Goztomuizli, Gestimulum). Książę Stoigniew (†955), wymieniany jako współrządzący z Nakon (†965 lub 966) Książę Dobomysł (w 862 wg Annales Fuldenses odparł najazd Ludwika II Niemieckiego, po łac. zwano go Tabomuizl), Książę Mściwoj, który w r, 984 roku wziął udział w zjeździe w Kwedlinburgu. Książę Przybygniew vel po niemiecku Udo. Książę Racibor. Książę Niklot. – Prusowie – nie przetrwali średniowiecza; – Jaćwingowie – nie przetrwali średniowiecza; – Królestwo Burgundii – nie przetrwało średniowiecza, choć w latach 1477-1795 wymieniani są władcy Burgundii ale tylko tytularni, bez ziemi i realnego państwa. Itd. A Polska? Z Polską jak widać mogło być dużo gorzej!   Pozdrawiam!  
    • piękny dzień  słowo Ciałem się stało    niebo otworzyło świt  przyszedł na świat  Bóg człowiek    Jego słowa  światłem  światłem  wskazującym drogę    mamy  prawdziwą wolność  możemy Go przyjąć  lub nie  nasz wybór    bez Światła… łatwo pobłądzić   12.2025 andrew  Boże Narodzenie   
    • Czym jest miłość, gdy zaczyna się kryzys? Co się czai, by zranić, by zabić jak tygrys? Gdy chcesz pogadać, lecz pustka w głowie. Zapytasz „co tam, co robi?” i po rozmowie. Albo przemilczysz i nie napiszesz słowa, wtedy powstanie wielka brama stalowa, którą będziecie próbować otworzyć, by szczęśliwe chwile od nowa tworzyć. No chyba, że żadne kroku nie zrobi — wtem brama się zamknie i kłopotów narobi.
    • @Rafael Marius wróciłam do domu jak dama nowej generacji toyotą corollą, mam tyle systemów bezpieczeństwa. Gdyby ktoś usnął przy jeździe, zatrzymałaby się sama w punkcie zero. Dłuższy sen, weekend odpoczywam w domu:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...