Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

fatum


Rekomendowane odpowiedzi

kamień niepiśmienny
przymierzył gruzowanie
i strzelił w klarowność szyb

rozłupywali jezioro strzegące ciemności
psom wyły ślepia do ryb

na ruchliwych ulicach wykresów
grzechot deszczu na próżno zatykał okna
brakiem szklarzy

zbraknie metafor jak dinozaurów
tym co zatają jutro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wg. mnie: z góry a z dołu
...
i bez tylko

a tak poza tym, to dziwne... bo wszystko zrozumiałam ;)
To zależy, Innocenty, czy chodzi o przepowiednię, czy górę i dól, w sensie rysy.
A mnie znów przypadła iskra, wciśnięta między cząstki równowagi.
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.

Innocenty, a myślałam, że Ty, to on, a nie ona...
:)))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Noooo! Z ust mi to wyjąłeś! ;-))))!

Biorę sobie do podświadomości "niepiśmienny kamień". To o mnie. SUPER! ;-)

To, że deszcz wyklucza nieprędkich szklarzy, to nieodwracalna rzeczywistość.
Metafory będą jednak wciąż żywe, bo jednak po dinozaurach przetrwały małe ssaki:-)

Obecna wciąż, niestety - pozdrawiam. E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Mój przejrzysty aż do ...nudy, za to Twój - kolejna enigma - wyzwanie:-)))

Nie przyjmuję przycięcia. Robi się słowna, nieznacząca nic zbitka słowna. Jak ściągawka z chemii:-)

Iskra, a nie lód rozwala materię wszelką:-) Nie zmienię.
Osobiście zatem pozdrawiam.
E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


wg. mnie: z góry a z dołu
...
i bez tylko

a tak poza tym, to dziwne... bo wszystko zrozumiałam ;)
To zależy, Innocenty, czy chodzi o przepowiednię, czy górę i dól, w sensie rysy.
A mnie znów przypadła iskra, wciśnięta między cząstki równowagi.
Pozdrawiam serdecznie, Grażyna.

Innocenty, a myślałam, że Ty, to on, a nie ona...
:)))

Góra i dół to raczej naciski z "nieba" i "Ziemi".
Musi być energia - iskra. Zgadzam się z Grażyną.

Serdeczności - E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Noooo! Z ust mi to wyjąłeś! ;-))))!

Biorę sobie do podświadomości "niepiśmienny kamień". To o mnie. SUPER! ;-)

To, że deszcz wyklucza nieprędkich szklarzy, to nieodwracalna rzeczywistość.
Metafory będą jednak wciąż żywe, bo jednak po dinozaurach przetrwały małe ssaki:-)

Obecna wciąż, niestety - pozdrawiam. E.
ten niepiśmienny był widziany nad Uralem - pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Bardzo mnie cieszy, że mogłaś wyjąć coś dla siebie z tego wierszyka.

"Moje, wierszykowe" rysy to burza wisząca w powietrzu, kiedy chmury i grzmoty, a ziemia zaniepokojona- czyli zapowiedzi konfliktu między ludźmi. I wtedy wystarczy tylko małe "coś". I nie ma powrotu. Tak więc spowodowałaś, że streściłam sens tego tekściku:-).

Dzięki, pozdrawiam. E.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Noooo! Z ust mi to wyjąłeś! ;-))))!

Biorę sobie do podświadomości "niepiśmienny kamień". To o mnie. SUPER! ;-)

To, że deszcz wyklucza nieprędkich szklarzy, to nieodwracalna rzeczywistość.
Metafory będą jednak wciąż żywe, bo jednak po dinozaurach przetrwały małe ssaki:-)

Obecna wciąż, niestety - pozdrawiam. E.
ten niepiśmienny był widziany nad Uralem - pozdrawiam


Pożałowałeś mi niepiśmiennego kamienia! ;-))) A tak mnie ujął. Na własny użytek zostanę nim.;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...