Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mógłby pan uronić parę słów na temat "tak wiele" ?

Mógłbym, ale nie muszę się tłumaczyć. Proszę samemu wytężyć umysł i wyobraźnię, jeżeli to w ogóle możliwe, bo poezja to takie coś, czego jeśli się nie pojmie w lot, to się nie pojmie w ogóle. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mógłby pan uronić parę słów na temat "tak wiele" ?

Mógłbym, ale nie muszę się tłumaczyć. Proszę samemu wytężyć umysł i wyobraźnię, jeżeli to w ogóle możliwe, bo poezja to takie coś, czego jeśli się nie pojmie w lot, to się nie pojmie w ogóle. Pozdrawiam

Boję się drążyć temat z obawy, że domyślnym wytworem wytężonej pracy umysłu i wyobraźni, mógłby być "w lot pojmujący" komentarz p. Służewskiej :

"Myśl zaczerpnięta z odległych czasów, ale ciągle żywa, aktualna. Zachęcająca do refleksji, rozważań. Jest skierowana do każdego człowieka, jednak przede wszystkim do artystów.

pozdrawiam Autora"

Poddaję się. Odpadam. Wielkość myśli i słowa autora, i jego adoratorów, przytłacza mnie, i demaskuje moją tępą, padalcową naturę.



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mógłby pan uronić parę słów na temat "tak wiele" ?

Mógłbym, ale nie muszę się tłumaczyć. Proszę samemu wytężyć umysł i wyobraźnię, jeżeli to w ogóle możliwe, bo poezja to takie coś, czego jeśli się nie pojmie w lot, to się nie pojmie w ogóle. Pozdrawiam

Boję się drążyć temat z obawy, że domyślnym wytworem wytężonej pracy umysłu i wyobraźni, mógłby być "w lot pojmujący" komentarz p. Służewskiej :

"Myśl zaczerpnięta z odległych czasów, ale ciągle żywa, aktualna. Zachęcająca do refleksji, rozważań. Jest skierowana do każdego człowieka, jednak przede wszystkim do artystów.

pozdrawiam Autora"

Poddaję się. Odpadam. Wielkość myśli i słowa autora, i jego adoratorów, przytłacza mnie, i demaskuje moją tępą, padalcową naturę.





"nie wszystek umrę"

jakże prawdziwe i głębokie słowa

każdy człowiek zostawi po sobie choćby wspomnienie
jakąś cząstkę siebie

cząstkę dobrą lub złą
ale jaką zostawi ?
wybór należy do każdego z osobna

do mnie do ciebie

jeszcze raz pozdrawiam Autora



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mógłby pan uronić parę słów na temat "tak wiele" ?

Mógłbym, ale nie muszę się tłumaczyć. Proszę samemu wytężyć umysł i wyobraźnię, jeżeli to w ogóle możliwe, bo poezja to takie coś, czego jeśli się nie pojmie w lot, to się nie pojmie w ogóle. Pozdrawiam

Boję się drążyć temat z obawy, że domyślnym wytworem wytężonej pracy umysłu i wyobraźni, mógłby być "w lot pojmujący" komentarz p. Służewskiej :

"Myśl zaczerpnięta z odległych czasów, ale ciągle żywa, aktualna. Zachęcająca do refleksji, rozważań. Jest skierowana do każdego człowieka, jednak przede wszystkim do artystów.

pozdrawiam Autora"

Poddaję się. Odpadam. Wielkość myśli i słowa autora, i jego adoratorów, przytłacza mnie, i demaskuje moją tępą, padalcową naturę.





"nie wszystek umrę"

jakże prawdziwe i głębokie słowa

każdy człowiek zostawi po sobie choćby wspomnienie
jakąś cząstkę siebie

cząstkę dobrą lub złą
ale jaką zostawi ?
wybór należy do każdego z osobna

do mnie do ciebie

jeszcze raz pozdrawiam Autora





"każdy kij ma dwa końce"

jakże prawdziwe i głębokie słowa

każdy kij zostawi po sobie choćby wspomnienie
jakąś cząstkę siebie

koniec pierwszy lub drugi
ale jaki zostawi ?
wybór należy do każdego z osobna

do mnie do ciebie

;)

Że też nie zadławią pani, kluchy frazesu i truizmu...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mógłby pan uronić parę słów na temat "tak wiele" ?

Mógłbym, ale nie muszę się tłumaczyć. Proszę samemu wytężyć umysł i wyobraźnię, jeżeli to w ogóle możliwe, bo poezja to takie coś, czego jeśli się nie pojmie w lot, to się nie pojmie w ogóle. Pozdrawiam

Boję się drążyć temat z obawy, że domyślnym wytworem wytężonej pracy umysłu i wyobraźni, mógłby być "w lot pojmujący" komentarz p. Służewskiej :

"Myśl zaczerpnięta z odległych czasów, ale ciągle żywa, aktualna. Zachęcająca do refleksji, rozważań. Jest skierowana do każdego człowieka, jednak przede wszystkim do artystów.

pozdrawiam Autora"

Poddaję się. Odpadam. Wielkość myśli i słowa autora, i jego adoratorów, przytłacza mnie, i demaskuje moją tępą, padalcową naturę.





"nie wszystek umrę"

jakże prawdziwe i głębokie słowa

każdy człowiek zostawi po sobie choćby wspomnienie
jakąś cząstkę siebie

cząstkę dobrą lub złą
ale jaką zostawi ?
wybór należy do każdego z osobna

do mnie do ciebie

jeszcze raz pozdrawiam Autora





"każdy kij ma dwa końce"

jakże prawdziwe i głębokie słowa

każdy kij zostawi po sobie choćby wspomnienie
jakąś cząstkę siebie

koniec pierwszy lub drugi
ale jaki zostawi ?
wybór należy do każdego z osobna

do mnie do ciebie

;)

Że też nie zadławią pani, kluchy frazesu i truizmu...


owszem

kij ma dwa końce
w końcu początek
czy w początku koniec

koniec uderza
czy uderza początek

kij wyrwany z dłoni
początek końcem
uderza końca początek

zatem tę nieprzyjemną
jałową rozmowę
w ten sposób
kończę


Opublikowano

A mnie tak trochę żal tych wspołczesnych profetów, co jednak są skazani na zapomnienie.....

:)

"zmartwychwstanie przyjdzie przez historię" a może odkupienie...

sam nie pamietam co tam kiedys nawypisywałem...

Pozdrowienia dla wszystkich.....

:)

Opublikowano

Historycznej historii,

:)


Jest co prawda ahistorycznośc historii jka to udowadniał Nitche, ale dla zwykłego zjadacza hleba znajomośc jakiejkolwiek historii to problem...

I nie chodzi o historię, która się dzieje, ale o tą "znajomość" czegokolwiek ze zdarzeń przeszłych....

nawet a najbardziej prymitywnych społecznościach kultura zaczyna ła sie od przechowywania zdarzeń, chocby w formie mitów czy literatury...

Formy przechowywania historii tworzyły wiedzę w ujęciu starozytnych....

Stąd ta opozycja współczesnośc i "non omnis moriar"

Gdyby wspołczesny znał łacinę rzekłby "totuum moriar", albo zatacę się w terażniejszości, popkulturze i zyciu życiem innych to jest celebrytów....

Tak można by wyprowadzić tezę o akulturalnosci kultury powszechnej....

;)

Opublikowano

Tak naprawdę historii nikt nie zna. Może wehikuł czasu trzeba zbudować.
Przykładowym zaciemnianiem zdarzeń, czyli historii, jest ten lot skazańców pod Smoleńskiem. Niby ten samolot walną w brzozę ale pięć metrów dalej drzewo nienaruszone. Pewnie przeniknął jak duch materię. Dalej też drzew nie ruszył a na 5 metrach leciał. Samolot widmo.
Tak to się tworzy historiię.
Może wielowszechświaty zaczęły się przenikać plus wielowymiarowość i mamy efekty.
Chłop na babę się zrobił i kandyduje do prezydium sejmu. To jest dopiero historia!!!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nie widzieliśmy się ile? To ona by musiała powiedzieć. Oczywiście wszelkie sztampowe wyznania, w stylu "Nie mogłem przestać o tobie myśleć...", sobie darowałem - niczego w życiu nie znosiłem gorzej niż wpisywania się w jakiś archetyp, spełniania czyiś założeń, jakichś wyobrażeń mnie, nawet tych pozytywnych. I tutaj, konwenanse romantycznego, kruchego kochanka z anemią, zostawionego u bram dorosłego życia wolałem sobie darować, z szacunku do samego siebie, jak i do niej. Wyczuwałem, jakby ona również dzieliła moją niechęć do archetypów, może to mnie do niej podświadomie przyciągało. Zdarzało mi się prowadzić z nią rozmowy przed snem, zwierzałem się z wszystkiego co aktualnie ciążyło mi na sercu, czy na żołądku, ona kołysała mnie nogą na nodze, a ja usypiałem się własnym słowotokiem. Ale jak to jej powiedzieć, i po co? W takich momentach naprawdę zaczyna się odczuwać jakim skazaniem dla ludzkiego charakteru jest mowa. Nie mogłem znaleźć słów ani celnych, ani w ogóle jakkolwiek przydatnych, musiałem pozwolić ciszy, poezji momentu zagrać to, co chciałbym usłyszeć, w końcu w ciszy zawiera się już każdy wybrzmiały dźwięk, a wprawne ucho znajdzie w niej dokładnie ten, którego oczekuje. Ja niestety byłem zbyt zajęty, aby słuchać, dla mnie cisza nie była brakiem odzewu z jej strony, była brakiem mojego głosu. Czy to narcystyczne? Może nie w tym przypadku. Bo i ona to dobrze wiedziała. Kolejny raz poczułem jakby linię porozumienia, wspólną zabawę, improwizację na cztery dłonie na tych samych klawiszach, szum wiatru biegający od mojego ucha do jej i z powrotem. Ona również szukała się w ciszy. Dojrzały kasztan upadł z głuchym łoskotem na ziemię, gubiąc się w trawie. Poczułem ten sygnał, po tym spotkaniu wiele razy jeszcze słuchałem kasztanów, lecz nigdy nie mogłem powtórzyć tego uczucia. Wydało mi się, jakbym usłyszał w tym uderzeniu wszystko co chciałem usłyszeć, a zarazem wszystko co chciałem wyrazić, że ona równie to czuje, że ona wypadła z łupiny, i że ja się przed nią obnażam, nie musiałem już więcej słuchać, nie musiałem już więcej mówić. Choć wiem że ona również to czuła, nie miałem czasu zobaczyć tego w jej twarzy, wstała wspierając rękę na moim kolanie i odeszła. No tak, w tej chwili to już było oczywiste.

      Edytowane przez yfgfd123 (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Chyba tak :-)) Wolę mieć kwiaty na zewnątrz okna :-) Dziękuję :-)         Pelargonie nieco odstraszają także komary. Co prawda nie liczyłam, ile wpada, gdy ich nie ma, a ile, gdy są, ale podobno mają takie działanie. Ale rzeczywiście, motyle wolą inne kwiaty. Kwitną aż do mrozów, przetrwają i troszkę pluchy, więc na pewno się już lubicie. Dziękuję i pozdrawiam :-) (Też lubię trochę chłodku :-)     @iwonaroma Dziękuję :-)               @Sylwester_Lasota Dziękuję :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            W białym kangurze. Zakupił róże.   Pzdr :-)    
    • Z sięgających nieba sobótkowych ognisk, Iskry sypią się tysiącami, Poproszę by sekret mi zdradziły, Zdobycia mocy czarnoksięskich…   Zdradźcie mi zatem skrzące iskiereczki, Nim zagaśniecie na wieki, Ten jeden jedyny sekret szczególny, Jak zostać czarnoksiężnikiem potężnym?   - Tej tajemnicy przenigdy nie zdradzimy, Choćby nie wstać miał świt, Posiąść bowiem mocy czarnoksięskich, Godnym tak naprawdę nie jest nikt,   Bo choć dają uczucie potęgi, Kryją za nimi się biesy, Pod pozorem ziszczania marzeń najskrytszych, Sączą one jad do ludzkich duszy…   Błysk spadającej gwiazdy, Przeszył nocnego nieba mroki, Zdradźcie mi zatem świętojańskie robaczki, Gdzie na Podhalu ukryte są skarby,   Czy w skrzących zielenią dolinach, Strzeżone upływem kolejnych lat,   Czy w wielkich jaskiń czeluściach, Z czasem zapomniane przez świat?   - Tej tajemnicy przenigdy nie zdradzimy, By mogli o nich wciąż śnić, Chłopcy starymi legendami urzeczeni, Gdy do snu rozmarzeni zmrużą powieki,   By rozbudzona senna wyobraźnia, Gdy mrok okryje już świat, Odmalowała nocą miejsca ich ukrycia, Śpiącym młodzieńcom o czystych sercach…   Do uszu mych dobiega z oddali, Górskiego strumyka szum cichy, Zdradźcie mi zatem szumiące sosny, Gdzie zbójnicy niegdyś ukryli swe łupy…   Czy w skrytkach najwyszukańszych, Mocą tajemnych zaklęć je zapieczętowali na wieki, Czy w zaroślach prędko dukaty swe rozsypali, Co tchu uciekając przed hajdukami?   - Tej tajemnicy przenigdy nie zdradzimy, Bowiem skarbów prawdziwych, Winieneś poszukać w serca swego głębi, W najgłębszych uczuć skrytości…   Tam bowiem i tylko tam, Najprawdziwszy ukryty jest skarb, Jakiego nigdy zamkowa nie strzegła straż, Jakiego nie widziało oko żadnego zbójnika…   - Wiersz zainspirowany utworem ,,V mojej zahradôčke" w wykonaniu zespołu KOLLÁROVCI.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Naram-sin to po co ty tu skoro tak uważasz , a błędy robiłam i będę robiła zawsze ... a wyobraźnia to nie wyobrażanie sobie odpowiedniej pisowni ... to zupełnie coś innego ... nigdy nie zrozumiesz ... szkoda mi takich ludzi jak ty...  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Czy to jest wiersz dla alergików?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...