Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Fajnie byłoby gdyby kolejny wers, wnosił coś nowego. Nie podoba mi się 1 i 3 strofa. Druga nawet może być. :-) Wiesz, moim zdaniem, brak temu wierszowi jakiegoś głębszego wyrazu, czegoś, co można by bez trudu cytować; jakiejś poetyckiej formy; czegoś takiego co spowodowało by niezręczną ciszę: cancan'a przestaliby grać, a mężczyźni z podziwem drapali się po brodzie. Tu tego nie ma. Golas (myśl) biega i to sprawia niesmak raczej.

Ale nie wkurzaj sięsmile.gif. "Zawsze mogłobyć gorzej", co nie?smile.gif

Pozdrawiam.

Opublikowano
CYTAT (agnieszka puczynska @ Aug 17 2003, 07:04 PM)
moim zdaniem jest ten wyraz, czytelny dla mnie, może zbyt zakamuflowany....

Bynajmniej. Wydaje mi się, że dorabiasz do niego ideologię. Dopisujesz coś w myślach, co wcale istnieje. Wiersz nie jest ani wybitnie trudny, ani znalezienie tzw. drugiego dna, nie powinno przysporzyć nikomu problemu. Wybacz, że to piszę, ale jakąś inną znam chyba "agnieszke puczynska". Czyżby zaimponowała Ci twórczość kogoś i teraz próbujesz kopiować? Moja droga: no, nie godzi sięsmile.gif. Jeżeli nadal upierasz się przy swoim to w porządku: nie mam żadnego "ale". Poczekamy na kolejne wiersze.

Życzę dużo dobrego,
Ukłony.
Opublikowano

uwodził śmiało, troche za mało
nie wymówił słowa
choć nie weszła głowa
ciągle mnie pieścił
w brązowym oku wielkiego boa zmieścił
wszystko po kolei zasadzał w alei
po wzgórku mnie gładził i tam nos wsadził !
z wielkiego zapału ciął mnie pomału
i pod włos wsadził sztos ...
lgnęły do ust cytryna i biust
mrucząc kolędy pytał o mendy
poiłam go chętnie - on myślał mętnie
oddawałam się pomału bez ceremoniału
i bez wstydu
nabrzmiałe ego i wacek jego
eksplodowało...
i się zalało...
zbolałe ciało
spełnione i zbeszczeszczone

postawiło kropkę nad ONE



A to nas zainspirowało by słowo ciałem się stało

uwodził śmiało
słowa
pieścił
po kolei
gładził
z
i pod włos

lgnęły do ust
mrucząc
poiły
chętnie
oddawały się
z
i bez wstydu

nabrzmiałe ego
eksplodowało
spełnione

postawił kropkę

Droga Agnieszko, dziękujemy za natchnienie. To nasze pierwsze kroki w świecie poezji. Prosimy bądź naszą mendorką. Odezwiemy się niebawem. Pa!
[sub]Tekst był edytowany przez Jon Wayne dnia 01-02-2004 22:19.[/sub]
[sub]Tekst był edytowany przez Jon Wayne dnia 01-02-2004 22:21.[/sub]

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Somalija   Dzień dobry, pani Agnieszko, przed chwilą wstałem i piję kożucha kapucyna.   Jeśli chodzi o fetysz, to: kontekst był erotyczny i to nic złego - nie jesteśmy już przecież niedoświadczoną młodzieżą, a ludźmi w średnim wieku i mamy prawo mieć różne upodobania erotyczne - pewnie pani była lekko podchmielona - wtedy ludziom języki z łatwością...   A jeśli chodzi o odnośniki, to: w komentarzu pod pani wierszem pod tytułem - "Och, Karol!"   Łukasz Jasiński 
    • Podczas okupacji niemieckiej istniały wszystkie struktury państwa polskiego. Począwszy od armii, władzy sądowniczej, a skończywszy na szkolnictwie. Byliśmy jedynym krajem, w którym produkowano broń seryjnie. Do lipca 1944 roku wykonano 600 egzemplarzy Błyskawic. Powstanie Warszawskie nie przerwało produkcji. Dzieło inżynierów- Zawrotnego i Wielaniera, było po polskim Stenie najsłynniejszą konspiracyjną konstrukcją broni tego typu w Europie. Państwo Podziemne - doskonałość, fenomen i cud.   Z czasem płyną powolne interwały. A my tak bardzo przejęci obrotem spraw, z uśmiechem uczepionym u twarzy. Sursum corda, toast za życie bez obaw. Gdzieś tam są Oni, młodzi gniewni, nieuważni na chmury, za wcześnie za późno urodzeni. Piękni Żołnierze Wyklęci. Niezłomni. Rozważam swoje możliwości. Bo mogę. Wszystkie te jak, co i dlaczego, pozbieram maleńkie chwile radości. Tęsknoty rzucę w tak słoneczne niebo.          
    • @andrew Paciorku, chyba po tym co ci zapodam przestaniesz pysznie i głośno się tu obnosić z tym zaufaniem. A wystarczyłoby poczytać ewangelistów by nie sprzedawać się dostojnym tęgościom za ich bełkotliwe wygłupy o niebiesiech.   Niestety (dla ciebie i podobnie narcyzowatych) ono nie jest miejscem do którego się wchodzi. To jest czlowieczy stan miary bycia z Chrystusem. Niebo to zjednoczenie z nim oznaczające uwielbienie boga, nie jakiejś laski, jałowe zresztą gdyż ty w tym stanie wielbienia będziesz bez jaj i kutasika, a ona bez waginy. Oboje "jako aniołowie" będzieta.   "Ewangelia według św. Mateusza 22:29-33 BW1975 "A Jezus odpowiadając, rzekł im: Błądzicie, nie znając Pism ani mocy Bożej. Albowiem przy zmartwychwstaniu ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić, lecz będą jak aniołowie w niebie. " Czytać, czytać, żeby gdy ziemskość minienie nie zmartwychwstać z ręką w nocniku zamiast w waginie     Chyba że zaPISzesz się do Allaha. Nie, nie, żadnych hurys i rozpusty a to:   "2.25. Głoście dobrą nowinę tym, którzy wierzą i czynią dobro [5], albowiem dla nich są Rajskie Ogrody, pod którymi płyną strumienie. Gdy spożywać będą owoce z Ogrodów, wspomną „To jest to, co już kiedyś spożywaliśmy”. Otrzymają bowiem dary podobne do tego, co już mieli wcześniej. I w tych Ogrodach mieć będą"nieskazitelne małżonki i będą tam żyć wiecznie."   (za KORANEM, a nie urojeniami).
    • @Relsom  co też można zrobić- i któraż samotność gorsza( lepsza) niż ta samotność, czy samotność we dwoje
    • @Witalisa  ładnie- i lipiec taki trochę na przemian- raz deszcz raz słońce
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...