Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiedza. Ciężka, nie oddycha.
Tłoczy się gęsto upakowana w sieci
Kryje fałsze i prawdy przestrzenią ograne
sili się wznosić, lecz wysoko nie wzleci

Czaruje jak owoc z rajskiego drzewa,
odmienia wizje, wiarę rujnuje
knuje, jak przebyć witalne szlaki
blaskiem skryte, niewykształcone

Na cóż Ci płomień wiary odrzucać,
mieniać różańce westchnienia
dopełnić możesz finezją myśli
serdeczny potok skryty...

w natchnieniach



(z cyklu namiętności - michalgomulka.com/nami%C4%99tno%C5%9Bci.php#3)

Opublikowano

Witaj, Michasiu, długo nieobecny! Na początek uwaga techniczna - znaki przestankowe ustawiłeś niekonsekwentnie.

Druga uwaga - absolutnie nie zgadzam się z tym, że wiedza rujnuje wiarę. To wyświechtany pogląd niedouczonych pseudoteologów.

Wiersz jest bardzo emocjonalny. Dla mnie - stanowczo za bardzo.

Użyłeś wzniosłych słów, z pogranicza egzaltacji i patosu. Często bywa, że ludzie buntują się przeciwko takim przekazom wtłaczanym im za pomocą gotowego produktu. Łatwiej do nich docierać prostym słowem tak skonfigurowanym, aby wywołało namysł i wzruszenie bez indoktrynacji czy apeli. To dowiedzione. Niestety - naukowo:-)))

Pozdrawiam. Elka.

Opublikowano

Mithotyn... *** dla Ciebie następny liryk... pieśń o nędzy. Zjedz kanapkę, jakeś nie gruby, a jeśli, to oszczędź sobie polewki na zimę - przecież trwa.

Ela, jak zawsze nie zmieniłbym ani kropki. Nie jest to krytyka wiedzy. Nie ma tu egzaltacji. Źle czytasz. A na to wpływu już nie mam;

dopełnić możesz finezją myśli
serdeczny potok skryty...

Czy to się bierze z wiary? ... Ogółem WIDZISZ, jak chcesz, a nie jak ja chciałem. A jeśli tak... to jaki jest sens czytania? Po prostu napisz, co Ty chcesz. Moje spostrzeżenia są właśnie tak ukierunkowane. Czuję, że w tym liryku pełne. Jeśli nie ma gdzieś kropki, przecinka, czy innego znaku, widocznie tak miało być.

Naprawdę... fatalne czytanie... I jeszcze jedno. Ten wiersz, jest dla tych, którzy chcą czytać i odkrywać. Czuję się już ukształtowanym, z pewnym własnym stylem, więc za porady dziękuję. Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




to się nazywa.........................megalomania
Czuję się już ukształtowanym, z pewnym własnym stylem, więc za porady dziękuję. Pozdrawiam.

Doczytałem sobie "recenzje" i odpowiedzi ,i rozumiem ,że to tylko prezentacja bez możliwości zabierania głosu.
Można to było zaznaczyć w tytule.
sorrrrrry
Opublikowano

Niestety, zgadzam się z poprzednikami, ze szczególnym wskazaniem na Elę Marię. Rzuca się w oczy niekonsekwencja stosowania interpunkcji, wielkich liter i rażą pojawiające się tu i ówdzie inwersje. Co do przesłania, to uważam, podobnie jak Ela, że prawdziwa wiara jest zgodna z prawdziwą wiedzą (tak jak nie ma rozbieżności między prawdziwym rozumem i prawdziwą miłością, chociaż niektórzy, najczęściej czerpiąc z filozofii Wschodu, starają się rozumowanie od uczuć oddzielać, mówiąc: nie myśl - czuj.). Niezgodności pojawiają się w przypadku występowania błędów po jednej ze stron lub obu stronach. Jest jedna rzecz, z którą się jednak zgadzam. Będąc nieprzygotowanym do korzystania z Sieci i próbując się z jej pomocą rozwijać w jednej czy drugiej dziedzinie, można pobłądzić, ponieważ przypomina ona ogromną skrzynię, do której jednocześnie wrzucono śmieci, perły i diamenty, i wszystko dokładnie wymieszano.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nooo, to, widzę, nie pogadamy, jak za dawnych czasów. Szkoda.:-(

Napisałam Ci bardzo wyraźnie, o co mi chodzi. Każdy widzi i czyta, jak chce i potrafi.
Ja, Ty, każdy. I wolno to każdemu. Nie odbieraj mi tego przyjemnego prawa.

Jeśli czujesz się ukształtowany - ogromnie współczuję. Ja jeszcze się tak nie czuję:-))))))))))))))))))))))))))))))))

Moje czytanie jest fatalne? Widać, źle to potrafię Naucz mnie, ale nie takim tekstem, który tu zamieściłeś. To jest megalomania. Nie podskakuj wyżej niż potrafisz. Za włosy sam się nie poderwiesz ponad poziomy.

I - nigdy nie pouczaj!!!!!!!!!!!!!! Niestety, jestem "wychowanką"
prof. Kołakowskiego i ks. prof. Hellera.
Nie będę już radziła. Wiesz lepiej.

Tyle, Michale. Cześć. E.
Opublikowano

Najlepiej mieć jedno i drugie, czyli wiedzę i wiarę (nie tylko w siebie). Ależ oczywiście, że nie bez myśli i natchnienia. A finezja, to kto tam wie, czym ona jest i na co komu potrzebna, poza... Pozdrawiam

Opublikowano

Trochę to przypomina mickiewiczowską Romantyczność , a nawet bardzo tylko przeniesioną do współczesności.
Co do dyskusji powyżej , to pozwolę się włączyć , moim zdaniem wiedza w tym filozofia nie mogą być na usługach wszelkich religii i tu podzielam zdanie Kanta zgadzam się z nim , bowiem racjonalnie nie można Boga wytłumaczyć, jednak siłą napędową człowieka nie jest rozum w tym ukształtowany przez wiedzę (różną czasem śmieci, ale i ona pozwala człowiekowi czasem nieźle żyć, wystarczy przyjrzeć się jaką furorę robią kolorowe czasopisma, choć one akurat wykorzystują wiedzę na temat tego co działa na ludzi więc może inny przykład brak wiedzy a tylko chęci coś się tworzy przeciera szlaki przez coś z pozoru mało wartościowego np. komiksy coś nowego "głupiego" a zrobiło furorę )tylko emocje myślę , że zawsze tak będzie, można się tylko zastanawiać dlaczego natura tak to ukształtowała wazniejsze emocje niż rozum ? Myślę , że to w celach przekazywania gatunku bez emocji i instynktu to kicha , nikomu kierując się tylko rozumem nie chciałoby się podejmować tak wielkiego trudu.
Pozdrawiam Kredens

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

sądziłem, że tytuł to wskazanie do wersów z Pisma Świętego..
natchnione i napuszone jak dla mnie, niepotrzebna inwersja słów trąci sztucznością i nudna pozą. No i to słowo "mieniać" - kto dziś mówi takim językiem? To nie służy temu tekstowi. Nie znalazłem nic na końcu wiersza niestety

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Kamil Olszówka Tak, należy im się cześć i chwała po wieki. Pozdrawiam!
    • Ponura polska jesień, Przywołuje na myśl historii karty smutne, Nierzadko także wspomnienia bolesne, Czasem w gorzki szloch przyobleczone,   Jesiennych ulewnych deszczy strugi, Obmywają wielkich bohaterów kamienne nagrobki, Spływając swymi maleńkimi kropelkami, Wzdłuż liter na inskrypcjach wyżłobionych,   Drzewa tak zadumane i smutne, Z soczystych liści ogołocone, Na jesiennego szarego nieba tle, Ponurym są często obrazem…   Jesienny wiatr nuci dawne pieśni, O wielkich powstaniach utopionych we krwi, O szlachetnych zrywach niepodległościowych, Które zaborcy bez litości tłumili,   Tam gdzie echo dawnych bitew wciąż brzmi, Mgła spowija pola i mogiły, A opadające liście niczym matek łzy, Za poległych swe modlitwy szepcą w ciszy,   Gdy przed pomnikiem partyzantów płonie znicz, A wokół tyle opadłych żółtych liści, Do refleksji nad losem Ojczyzny, W jesiennej szarudze ma dusza się budzi,   Gdy zimny wiatr gwałtownie powieje, A zamigocą trwożnie zniczy płomienie, O tragicznych kartach kampanii wrześniowej, Często myślę ze smutkiem,   Szczególnie o tamtych pierwszych jej dniach, Gdy w cieniu ostrzałów i bombardowań Tylu ludziom zawalił się świat, Pielęgnowane latami marzenia grzebiąc w gruzach…   Gdy z wolna zarysowywał się świt I zawyły nagle alarmowe syreny, A tysiące niewinnych bezbronnych dzieci, Wyrywały ze snu odgłosy eksplozji,   Porzucając niedokończone swe sny, Nim zamglone rozwarły się powieki, Zmuszone do panicznej ucieczki, Wpadały w koszmar dni codziennych…   Uciekając przed okrutną wojną, Z panicznego strachu przerażone drżąc, Dziecięcą twarzyczką załzawioną, Błagały cicho o bezpieczny kąt…   Pomiędzy gruzami zburzonych kamienic Strużki zaschniętej krwi, Majaczące w oddali na polach rozległych Dogasające płonące czołgi,   Były odtąd ich codziennymi obrazami, Strasznymi i tak bardzo różnymi, Od tych przechowanych pod powiekami Z radosnego dzieciństwa chwil beztroskich…   Samemu tak stojąc zatopiony w smutku, Na spowitym jesienną mgłą cmentarzu, Od pożółkłego zdjęcia w starym modlitewniku, Nie odrywając swych oczu,   Za wszystkich ofiarnie broniących Polski, Na polach tamtych bitew pamiętnych, Ofiarowujących Ojczyźnie niezliczone swe trudy, Na tylu szlakach partyzanckich,   Za każdego młodego żołnierza, Który choć śmierci się lękał, A mężnie wytrwał w okopach, Nim niemiecka kula przecięła nić życia,   Za wszystkie bohaterskie sanitariuszki, Omdlewających ze zmęczenia lekarzy, Zasypane pod gruzami maleńkie dzieci, Matki wypłakujące swe oczy,   Wyszeptuję ciche swe modlitwy, O spokój ich wszystkich duszy, By zimny wiatr jesienny, Zaniósł je bezzwłocznie przed Tron Boży,   By każdego z ofiarnie poległych, W obronie swej ukochanej Ojczyzny, Bóg miłosierny w Niebiosach nagrodził, Obdarowując każdego z nich życiem wiecznym…   A ja wciąż zadumany, Powracając z wolna do codzienności, Oddalę się cicho przez nikogo niezauważony, Szepcząc ciągle słowa mych modlitw…  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @andrew Czy rzeczywiście świat współczesny tak nas odczłowieczył? Czy liczy się tylko pogoń za wciąż rosnącą presja społeczną w każdej dziedzinie? A gdzie przestrzeń, by być sobą?
    • @Tectosmith całkiem. jakbym czytał któreś z opowiadań Konrada Fiałkowskiego z tomu "Kosmodrom".
    • @Manek Szerzenie mowy nienawiści??? Przecież nie skłamałem w ani jednym wersie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...