Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Kris Sobczak

Użytkownicy
  • Postów

    46
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Kris Sobczak

  1. Kris Sobczak

    Myśl

    Moim zdaniem w tym tekście są same okrągłe zdania + jeden wulgaryzm, kalki słowne, nic nie zaskakuje, monotonne, wtórne, przegadane. Niestety bez pomysłu.
  2. " - Romeo, czemuż ty jesteś Romeo? " - bo stara mnie tak nazwała !" a tak na serio nie widzę sensu pisać od nowa streszczenia Romea i Julii Nikt nie napisze tego lepiej niż William Technicznie 3 pierwsze wersy coś obiecują (zmieniłbym szyk "lilii białych"), ale już dalej nic nie zaskakuje, jest płasko czarny ptak zakrakał - zamiast tego może np. "wrzask kruka" ? trzy ostatnie wersy bym wykreślił, ponieważ obecność kruka to symbol, zwiastun, pośrednik pomiędzy ziemią a zaświatami i po tym nie potrzeba mnożyć słów
  3. Kris Sobczak

    powroty

    niestety tekst rozciągnięty w nieskończoność i spowrotem, a po drodze jak w kosmosie próżnia. nie ma się o oc zahaczyć w tym tekście, zero konkretów, rozstrzelone, niedokończone wątki, z których nic nie wynika dla mnie tutaj. Natłok przenośni, porównań nie mających ze sobą spójności. Niektóre rekwizyty są karkołomne - podwieszane sufity, defibrylator. Jedynie na plus pierwsze dwa wersy i dwa ostatnie - na nich zbudować można coś ciekawego i koniecznie krótszego, oprzeć o konkret.
  4. Kris Sobczak

    xxxxx

    to po LSD pisane było, czy maryśce ? "kompletna dłużyzna" i bzdura
  5. Kris Sobczak

    Little boy

    jak dla mnie rozciągnięty i bełkotliwy, hermetyczny, autystyczny, o niewiadomoczym w dodatku z błędami "piekło naprętce urządzili" poprawnie; naprędce
  6. zniekształcone myślami - jakimi? jakieś to mgliste wersy rozłożyłbym tak: "tworzy autoportrety zniekształcone myślami na planszy i wokół niej jeszcze położy cynober nad ich głowami ciemnieje spokój którym partię szachów wygrywa z karłem" trochę surrealistyczny ten obraz ,a poza tym spokój kojarzy się raczej z czymś jasnym a nie ciemnym. Ciemny kolor raczej z niepokojem.
  7. palczaste oczodoły, krwiobieg wody - coś tu zgrzyta. tekst pachnie krwią i ma pazur, ale brak jest pomysłu, żeby całą podbudowę zaprowadzić do celu, ciekawie i błyskotliwie zakończyć, wykoleić jakiś banał, podkopać całość - wiersz do przerobienia moim zdaniem
  8. Kris Sobczak

    Serir

    pachnie mi tu archaicznym luducznym rytmem i częstochowszczyzną. W całym tekście jest to widoczne i przez w odbiorze brzmi jak nużąca poza. Do tego słownik jarmarczny, nie dzisiejszy, dlatego nie znajduję tu nic przyciągającego uwagę niestety.
  9. rzeka to już wyświechtany rekwizyt w literaturze, więc na pewno trzeba ostrożnie albo totalnie zaskoczyć tak, żeby wciągnęła i zaniosła aż do oceanu. Zamiast pisac nazw emocji spróbowałbym oprzeć o jakiś konkret ich treść. Na początku budujesz napięcie, ale niestety z każdym kolejnym wierszem ono spada i uchodzi - szkoda. ostatni wers jest dobry, ale przedostatni jest jak wentyl przez który uchodzi całe ciśnienie z tekstu.
  10. Kris Sobczak

    Grudzień

    dobry, mocny, obrazoburczy i prosto napisany. Choć na niskim kodzie słownym, to świetnie zbudowane jest napięcie, aż iskrzy na końcu między słowami. Małymi słowami mozna opowiedzieć wielkie rzeczy i wielkie emocje - tu to jest. gratulacje :)
  11. Wiersz skłania do zatrzymania się pomiędzy wersami i przeczytania ponownie, ale w pozytywnym sensie. Tytuł i to całe wyjście jest tylko pozornie dosłowne, bo przecież wyczytać można w kazdym rekwizycie upływ czasu i "zmęczenie materiału" - tu myślę, ze chodziło podmiotowi o wyjście totalne, koniec dni, świadomość końca, zmęczenie i spowolnienie domu jako życia. Bardzo ciekawy tekst, choć może ostatni wers napisałbym inaczej.
  12. Kris Sobczak

    a kiedy

    jak dla mnie zbyt prześne i rozciągniete
  13. Na straganie owoce zwykle mówią o sobie: jestem cytryna, buźka się po mnie wygina! a ja jestem kiwi, mną rodzina się pożywi!, a ja jestem marakuja....i nie wiem co powiedzieć :-(
  14. Kris Sobczak

    Love story

    żółta piana zasnuwa (c)hory- zont łamiąc sens znaczeń trochę niezrozumiały zabieg łamania słowa bo przeniesione "zont" cóż wnosi ? rozedrganie emocjonaln świetnie oddane, no i ciekawe rekwizyty tą Ofelię bym sobie chyba podarował - moim zdaniem trochę za bardzo trąci myszką. jedynie uzasadnić Ofelię można tym, że to imię oznacza "pomoc" i tylko tak tu pasuje.
  15. Kris Sobczak

    skyfall

    słońce w znaku skorpiona wyciąga swój ostatni złoty kolec z naszego dużego pokoju z naszej małej wojny w plastikowej ramie sepia zgniłego kompromisu zimy i lata wolisz 32 calowy ołtarz który stoi między figurką buddy a krzyżem każdy kanał sprzedaje swoje karaoke i nowy Bond krwawi jak trzeba zbawiając świat w pojedynkę a ty wysyłasz na niego sms o treści "POMAGAM"
  16. Bez czterech pierwszych wersów bym to widział wyraźniej. Ponadto za długie niektóre wersy jak na jeden oddech, co powoduje, że obrazy są w tle, za parawanem dźwięków zamiast na pierwszym planie. Zręczne zakończenie.
  17. hmmm...najlepiej jeśli wiersz sam się obroni , a każdy będzie mógł znaleźć w nim coś innego.
  18. beeeeeee lweder (to jeszcze odnośnie baranów)
  19. myślę, że może któryś proboszcz na kazanie by to łyknął, ale ja nie łykam, banały, frazesy
  20. już pierwszy wers jest wewnętrznie sprzeczny dużo tu hermetycznego języka i mocno udziwnionych przenośni na plus jest moim zdaniem pomysł na 2 i 3 strofę - warto coś na tym zbudować, przebudować wiersz, powyrzycać te nieczytelne szumy
  21. Ty, co teksty wklejasz na portale Co poezją chcą być, a nie są nią wcale Odpowiesz za zbytnią emfazę i stosy patosu Za jęki zawodu czytacza co szuka rozgłosu... ech, przynajmniej się pośmiałem dziś z tej muchy ...a może tu chdzi o Ministrę Muchę?
  22. jak dla mnie przydługawa wydmuszka
  23. wysyłasz swoje czarno-białe zdjęcie pod adres mojego snu więźniesz pomiędzy wersami układam Cię z mozołem jak kostkę Rubika w której każda ścianka okazuje się tak samo czarna skreślenie w tym wierszu jest blizną po twoim imieniu
  24. Nie do końca bez różnicy, bo Cykady są plagą, a Bukietnica tylko cuchnącym pasożytem. Poza tym owady są bardziej dynamiczne niż rośliny.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...