Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odpryski zdarzeń i emocji
obcych ludzi wrastają we mnie
burząc niezachwialność proporcji
cyklicznie uparcie jesiennie

cudze sądy wplątują się w sieć
własnych zagubionych pochyleń
moje myśli chcą przekornie chcieć
skrętu za widnokrąg rozwidleń
.....

dziś w nocy znów leciały ptaki
rozbijając trzepotem ciemność
wędrowałam snem byle jakim
myśli we mnie ptaki nade mną

Opublikowano

styl jaki uwielbiam najbardziej :)
dwie pierwsze zwrotki płyną tak jak powinny
wiążą się i składają w określoną tylko przez czytelnika całość
bez niego- nieokreśloną
a ostatnia zwrotka jest piękna i powabna jak sama noc
dziękuję i pozdrawiam ;)

Opublikowano

Świetny wiersz. O zagubieniu, o niemożności oddzielenia własnych sądów od cudzych (czasami tak bywa). Może najbardziej zawikłana druga strofa, najmniej klarowna, ale nie znaczy, że zła. Pierwsza świetna, a trzecia - to po prostu majstersztyk! Ta strofa wbiła mmnie w krzesło i spowodowała dreszcze.
Zabieram do ulubionych.

Opublikowano

Peelka jest wrażliwa i empatyczna , nie znosi chaosu , szuka drogi gdzie kiedyś się zgubioną :"...moje myśli chcą przekornie chcieć
skrętu za widnokrąg rozwidleń
.....
Ptaki symbolizują zmiany...u Ciebie wystąpiła ta symbolika , tylko nie wiem do końca
:"...dziś w nocy znów leciały ptaki
rozbijając trzepotem ciemność
wędrowałam snem byle jakim
myśli we mnie ptaki nade mną "
Pozdrawiam!
Ja

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Moje ptaki nie są niepokojące. Wywołują raczej nastrój jesiennej nostalgii. ( przynajmniej u mnie).
Ale w zestawieniu ze snem i myślami rzeczywiście ocierają się o niepokój. Ale czy niepokój jest sam w sobie zły?
Często bywa imperatywem do działania. ...
Dziękuję bardzo Janie Wodniku, za podzielenie się nastrojowym przemysleniem pod moim wierszem
Pozdrawiam ciepło
Lilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Sebku,
Twoje słowa wywołały dobry nastrój. Bardzo się cieszę, że wiersz się podobał i pozostawił jakieś wrażenia. Po to się między innymi pisze (chyba) żeby czytelnik coś zabrał dla siebie. Jeśli to pozytywny odbiór to tym bardziej cieszy.
Ja również dziękuję i pozdrawiam
Lila
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oksywio,
Jestem ucieszona i dumna, że w taki sposób skomentowałaś mój wiersz. Chodziły za mna te "ptaki" od dłuższego czasu , ale jakoś nie potrafiły rozwinąć skrzydeł, żeby ulecieć. ( w odwrotności do tych rzeczywistych, które słyszę nawet teraz przez uchylone okno).
Faktycznie, istotą tego wiersza jest przekaz wahania, niemożności wyjścia poza schematy myślenia i chęc odbicia własnych osądów, refleksji i zastanawiań od przyjętych i często narzuconych schematów.
Trzecia to równiez moja ulubiona, obwijam wstążeczką z kokardką i ...już możesz zabierać!
Oksywio, a tak na poważnie....
Podbudowałaś mnie swoim ciepłym komentarzem. Bardzo.
Dziękuję i pozdrawiam wieczornie
Lilka
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aluno,
Bardzo dziękuję za wnikliwy komentarz. Nie wiedziałam ,że ptaki w symbolice zwiastują zmiany. Jesli tak jest, to jestem pełna oczekiwania.
Może....moje myśli w końcu skręcą za widnokrąg rozwidleń...( i nie tylko myśli)
Tego sobie i Tobie życzę!
Pozdrawiam serdecznie
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oksywio,
Jestem ucieszona i dumna, że w taki sposób skomentowałaś mój wiersz. Chodziły za mna te "ptaki" od dłuższego czasu , ale jakoś nie potrafiły rozwinąć skrzydeł, żeby ulecieć. ( w odwrotności do tych rzeczywistych, które słyszę nawet teraz przez uchylone okno).
Faktycznie, istotą tego wiersza jest przekaz wahania, niemożności wyjścia poza schematy myślenia i chęc odbicia własnych osądów, refleksji i zastanawiań od przyjętych i często narzuconych schematów.
Trzecia to równiez moja ulubiona, obwijam wstążeczką z kokardką i ...już możesz zabierać!
Oksywio, a tak na poważnie....
Podbudowałaś mnie swoim ciepłym komentarzem. Bardzo.
Dziękuję i pozdrawiam wieczornie
Lilka
Lilu, mój komentarz jest jak najbardziej szczery i adekwatny do poziomu i uroku Twojego wiersza. Jestem naprawdę nim zachwycona. :-)
Opublikowano

wyrzuć
te c u j ... z pierwszej i będzie trochę magiczniej :-)
Ten pięciokropek też !!! I wtedy kupuję jak dobry ;-)
U mnie jeszcze klangor żurawi i skrzekot gęsi nocami - też czasami myśli szybują jakby wyżej , ale co dziwne - przez to sprowadzają do parteru ... Czas płynie , życie mija , jak je spijamy ???
Pozdrawiam , C :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Oksywio,
Jestem ucieszona i dumna, że w taki sposób skomentowałaś mój wiersz. Chodziły za mna te "ptaki" od dłuższego czasu , ale jakoś nie potrafiły rozwinąć skrzydeł, żeby ulecieć. ( w odwrotności do tych rzeczywistych, które słyszę nawet teraz przez uchylone okno).
Faktycznie, istotą tego wiersza jest przekaz wahania, niemożności wyjścia poza schematy myślenia i chęc odbicia własnych osądów, refleksji i zastanawiań od przyjętych i często narzuconych schematów.
Trzecia to równiez moja ulubiona, obwijam wstążeczką z kokardką i ...już możesz zabierać!
Oksywio, a tak na poważnie....
Podbudowałaś mnie swoim ciepłym komentarzem. Bardzo.
Dziękuję i pozdrawiam wieczornie
Lilka
Lilu, mój komentarz jest jak najbardziej szczery i adekwatny do poziomu i uroku Twojego wiersza. Jestem naprawdę nim zachwycona. :-)

Oksywio,
Coż, pozostaje mi tylko ponownie podziękować i poradować się.
Dobrej nocy!
Opublikowano

I ja chwalę koncept, bo czasem trudno oderwać się od tego, co głoszą inni, nie nasiąkać jak gąbka opiniami, wybrać własną ścieżkę, a przy tym być z tego wyboru zadowolonym.
Ostatni wers w pierwszej troszkę przegadany, a w drugiej nieco przeszkadza przydawkowe otwarcie pierwszych trzech wersów (cudze, własnych, moje), ale ogólnie dla mnie na plus.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Cezary,
Szukałam bardzo wnikliwie, ale nie znalazłam niczego z "cuj". Ani w pierwszej, ani w trzeciej zwrotce.
Ale nawet gdybym znalazła, to jest pierwszy mój wiersz w którym niepokornie postanowiłam nie zmieniać niczego. A co!
Nawet za cenę braku twojej sympatii dla mojego wiersza!

Czas płynie to fakt. I życie mija. Ale jest! i my też żyjemy i to jest najważniejsze, nawet jesli wydaje nam się przebłyskowo, że coś tam nie ma sensu...
Opublikowano

znam z autopsji te trzepoty "ptaków w głowie" i nie tylko nocą :) sądzę, że to dobrze, gdy nieraz "wadzą się" ze sobą, bo z tego (nierzadko) rodzi się dobre, osobiste działanie :)

ogólnie podoba mi się sposób, w jaki uwolniłaś "ptaki" :)

serdecznie pozdrawiam - Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
    • Ja dziś miałam szczęście  Kilka chwil wcześniej przed nami kobieta nagle zjechała na drugi pas ruchu i spowodowała wypadek  Widziałam jak była reanimowana  Odmówiłam wieczny odpoczynek bo czułam że odchodzi  Popatrzyłam na córki i mówię  Tak bardzo Was kocham jeszcze nie otwierajcie oczu proszę  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...