Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zastanawiam się nad rezygnacją (z jakiejkolwiek motywacji oceny pisania) , czytam , piszę i widzę ,że umilkły glosy komentujących(dla mnie ważnych krytyków) , a szkoda bo ranking czy inna forma sprawiła by poczytność piszących.
Bardzo szanuję obiektywne i sugestywne komentarze , nie tylko świetnych poetów , ale także tych zaczynających ,początkujących(nie można ich lekceważyć) - przecież prawie każdy zaczynał od "batów".
I jeszcze mierzi mnie posiadania kilku nicków , podszywanie się za kogoś -dwulicowość i nie tylko !
Mam nadzieję ,że admin nad tym zapanuje , to nie o hakera tu chodzi , ale przecież posiada Pan narzędzia do wyłapania tak owych !
Pozdrawiam!
Ja




Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A wiem , a szkoda , bo krytyka w moim skromnym mniemaniu jet nie zbędna !Piszący pdwyższają poprzeczkę , a to nie zmiennie cenne i ważne!I Pan doskonale o tym wie!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


bazylu , nie możemy tak zostawić tego , bo każdy będzie mógł podszywać się pod kogokolwiek ....i co ,np: zamiast Ciebie napisze komuś innemu , więc się boje odpisywać na nicki -----?
PV- jest po to aby pisać o prywatności (czegokolwiek by to nie dotyczyło?) . a nie wkręcać i wyciągać o nas co mamy do powiedzenia piszącym , których nie znamy! Nie mogę ,nie wolno mi (moje zasady)
Pisać o tym ilu już tak wykorzystano?
Dlatego wołam do admina -PROSZĘ SPRAWDŹ !!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


marianno ,życie (przynajmniej moje) jest nieustawicznym zmaganiem , tak że wiersze przybierają na wadze , mam rodzinę , którą kocham wzajemnie , dlatego nie które z wierszy w ogóle nie tracą na wadze (uczuciowej), razem budowaliśmy fundamenty naszego "to be or not to be "...!
A nikt (admin) nie zabronił wstawiania wiersza ....z resztą zmienionych z dla mnie wiadomych powodów ,(i nie Ty tylko je czytałaś ) ja wręcz prosiłam jednego z poetów o wklejenie swojego wiersza , po to aby rozchmurzyć atmosferę!
A odnośnie mobilizacji -nic/ostatnio mało Ciebie?
Ja
Opublikowano

Haniu już znalazłam.

ten temat jak dla mnie nie jest najważniejszy.
ocena - tu nie ma ocen - Aluno!
nigdy nie było - krytyki też nie było - może czasem...
plusy na Orgu? co one tak naprawdę znaczą?
minusy - to tylko gra... zabawa... ene, due...
więcej w tym było złośliwości niż życzliwości...
takie moje zdanie.
teraz przynajmniej "gówna" nie zbierają plusów.

komentarzy konstruktywnych, faktycznie brakuje i tylko tego.

może to się kiedyś da zmienić...
i od pisania czasem też warto odetchnąć.
ostatnio mało komentuję i wcale nie jest mi z tym źle.
mam więcej czasu dla siebie ot co!

pozdrawiam:)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


A ja marianno , odpoczywam , czytając piękne wiersze , komunikując się z piszącymi , czytając posty i komentarze ,wiem co to hobby , ale
pasja (nie Gibsona) to inna bajka!
Więc nie wyliczaj, nie przytaczaj , bo ja także mogę przytoczyć wklejając !
Gdzie trzeba , nie strasz , nie lękaj , abyś sama tego nie doświadczyła!
Nigdy nikogo nie obrażałam, nie plotkowałam po portalu , słucham i słuchać będę się sama , ooooooooooooooooo tego nauczyła mnie moja mama!
A ja moje dzieci , aby nikt nie płakał na skutek nierozsądnego postępowania wobec nie tylko przyjaciół , ale wszystkich ludzi , przecież nie żyjemy sami dla siebie!
I dobrze ,że robisz to co lubisz , to jest właściwe rozwiązanie!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



marianno , nie było mnie 10-ć miesięcy , po śmierci siostry ,świat nie był szary -CZARNY!
ZACYTOWAŁA BYM "PRZEŻYJ TO SAM ", ALE WIDZĘ ,ŻE NIE CZYTAŁAŚ MOICH WIERSZY , STĄD TA NIEWIEDZA.
Pozdrawiam!

(te wielkie litery to nie ja , komp szaleje)
Ja wnioskuję tylko po tym co piszący napisze!
A ,miłego jak najserdeczniej!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zobacz, spójrz… Oto moje usta. Moje dłonie. Zimno mi. Zimno mi w tej wilgoci. W tej dżdżystej aurze jesieni. Dotknij, a poczujesz. I jak? Mówiłem. Zimne to wszystko, prawda? Tak zimne jak bryłki lodu. I te palce zimne, jak palce mojej nieżywej już matki. Tutaj jest wiatr. I szum schodzący z nagich gałęzi drzew. Idący w liście, co u stóp mych się kręcą. W korzenie. Czuję w wilgotnych włosach twoją dłoń. Twoje palce przechodzące na wskroś. I znowu od początku…   Idę przez te obszary ciszy nagle zbudzonej. Przez ten cichy ciąg zdarzeń. Przez te długie bardzo strumienie czasu. Idę długo tymi korytarzami. Idę w daleki ląd zapomnianych twarzy. Które na końcu. Które tam bardzo… Na końcu...   Ty wiesz. I ja wiem. Wiemy wszystko. Wiesz, prawda? Wiesz wszystko, co chcielibyśmy sobie powiedzieć. Ale nie powiemy już nigdy, chyba że we śnie.   Tutaj, gdzieś. Pomiędzy drzewami. We śnie. Szliśmy. Idziemy. I będziemy szli. I jeszcze…   Kolejny krok. Kolejny…   Zderzam się ze ścianą w pokoju ciemnym i pustym. Odwracam się. I widzę. Patrzę. Szukam… Ze ścian wyciągają się ręce. Czyjeś ramiona. Te ręce zimne. Te dłonie. Te palce… Jakby twoje, które wciąż mnie przywałują gestami.   Zapalam świece. Gwiazdy płoną na niebie. Pomiędzy chmurami, w których jaśnieją snopy odchodzącego deszczu. Tutaj i tam. Odsłaniam zasłony. Szeroko. Firanki na moich skroniach w powiewie otwartego okna. Głaszczą. Łaskoczą. Łaszą się. Przymilają z milczącym kwileniem zmiłowania. Tam wysoko. Na niebie. Na suficie płomyki drgają od zimna. Na szafie jakiś zakurzony kufer nie ruszany przez lata. I wszystko majaczy. Rozpływa się i scala. I migocze, i szumi bardziej jeszcze. I jeszcze…   Lekki trzask podłogi przechodzi w tej ciszy i znika. Ktoś tu, widać, był przed chwilą. Lecz cisza. Cisza. Cisza znowu w tobie. I we mnie. I wszędzie. I jeszcze… Odgłosy jakieś przechodzą. Błądzą wewnątrz naszych ciał złączonych pustką.. I drżą w nas jeszcze… Tak bardzo długo… Jeszcze...   Jesteś tu jeszcze?   Wiesz, ja tu byłem. Czekałem. Albowiem istnieję już tylko w czasie przeszłym. W teraźniejszym kurz okrywa portrety pergaminowych twarzy. Wśród pajęczyn. Na ścianach. W półmroku. W piskliwym szumie gorączki. W ciszy absolutnej. W takiej ciszy dookolnej. Wszędzie. I wszędzie. Która się kryje, i która wyłania się zewsząd. Z każdej szczeliny. Pęknięcia. Spod każdej drzazgi, co wbija się pod paznokieć z ostrym ukłuciem, podczas przeciągania w jakimś napadzie wierzchem palców po drzwiach drewnianych. Po podłodze. Po listwach cokołów… Po pólkach pełnych martwych książek. Zaplamionych. Na okładkach czyjeś oczy zeskrobane żyletką. Wszędzie. Wszystkie oczy niewidzące. Ślepe. Wydrapane. Jakby ktoś chciał się pozbyć wszelkiego spojrzenia. W szaleństwie. W nieadekwatnym przeżywaniu rzeczywistości. W przypływie pasji. W schizofrenicznej mozaice szeptów, co wciskały się natrętnie do uszu. Wśród oddechów. Wśród szybkich. Zmęczonych. Kiedyś. Kiedyś… Ale to było kiedyś. Wśród zapomnianych gestów...   (Włodzimierz Zastawniak, 2025-11-17)    
    • @Migrena Żal mi ich wszystkich, bo są jak latarnie w złym miejscu, oświetlają cudze zagubienie, a same gasną po kawałku.   A i ci, którzy się zatrzymują, też niosą w sobie ciemność, która czasem ma kształt samotności, a czasem – tylko pustki.   W tym wszystkim najwięcej boli to, że nikt tu nie jest z natury winny, a każdy trochę poraniony.
    • Spale wszystkie  Twoje wiersze miłosne    I odświeżę pamięć    Urodzę się na nowo  Umrze każde słowo    Wraz z tobą   Bo rozpłyniesz się  Jak prostytutka we mgle    Nocą na mieście
    • @Andrzej P. Zajączkowski, Dziękuję za odcisk obecności :)   @Starzec, również dziękuję :)
    • @Leszczym Ja również, a więc mamy nowy rekord. :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...