leniwie

[natalia]

usta pełne czekolady
mruczą zakochane melodie

rozbawiony duży paluch
figlarnie trąca fotel w groszki

mewa śnieżka z małym wróblem
moczą pazurki w letniej trawie

a żyrandol z pajacykiem
bujają myśli w stronę słońca

[asher]

Przezabawne! Dlaczego w piachu? Mewa-śnieżka. Nie uwierzysz, ale też kiedyś użyłem w wierszu tego zwrotu...:)))

[natalia]

wierzę :)

[asher]

Ale się nie stresuj, bo zaginął. Kongenialnie wynalazłaś go z otchłani nieistnienia... :0

[natalia]

no jak zaginął? na pewno gdzieś go masz i nie chcesz pokazać :)

[asher]

Jakieś 10 lat temu wywaliłem gdzieś furę nieudanych wierszy i tak zostało. Ale może przeszukam piwnice, strychy itp. Mieszkałem w tylu miejscach...

[natalia]

poszukaj, może się znajdzie
ale wyrzucać swoje wiersze... ech, jakieś załamanko? nawet z nieudanych można otrzymać coś :)

[asher]

załamanko było i zwrotnica na prozak poszła :))) skutki widoczne, mam nadzieję...

[Wuren]

Wy tu gadu, gadu, a ja w myślach ten fotel w groszki.. ech.... i wyżej :D

Zakołysałaś w stronę słońca - tego mi było trzeba - patrząc w bezbarwne niebo za oknem :D

Pozdrawiam
Wuren

[natalia]

cieszę się, że trafiłam w potrzebę :)

[Michał_Zawadowski]

bardzo mi się podoba.
wiersz w sam raz na spokojną, rozleniwioną niedzielę, aczkolwiek może nie listopadową:)

pozdrawiam
MZ

[natalia]

no nie, zaczątek pisania pojawił się pod koniec lata :)
odkurzyłam go niedawno, cieszę się, że się podoba

pozdrawiam serdecznie
Natalia