Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Rozmazałaś się dziś. Tusz spłynął ci z rzęs tam, gdzie być go nie powinno. Nie wiedziałem czy chcesz, bym to widział. Nie wiedziałem czy chcesz, bym ci współczuł. Nie wiedziałem czy chcesz mojego ciepła. W takiej chwili ja ta, miałem go w nadmiarze. Obdarowałbym cię choćby cząstką, gdybyś chciała. Patrzyłem tak na ciebie, czekając znaku. Patrzyłem na ręce zanurzone w burzy loków. Na drżące palce bezskutecznie szukające miejsca. Chciałem je uspokoić. Zatrzymać. Całować. Jeden po drugim. Ogrzewać i tulić do twarzy. Chciałem zabrać ci ten chłód w sercu, spalić. Wykrzesałbym ogień zacierając ślady łez na twojej twarzy. Wykrzesałbym go dotykiem. Jednostajnym, natężonym, nieuciszonym. Łapczywie pożerającym twoją szyję, twój kark, ramiona, twoje plecy. Plecy tarłbym intensywniej, by już tak nie łkały. By zastygły spokojnie otulone w moich ramionach. Potem zabrałbym cię stąd w miejsce cieplejsze od innych, gdzie szept jest gorącym oddechem, a westchnienia pieczęcią bliskości. Gdybyś tylko chciała. A ja nie wiem czy chcesz...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 dziękuję @[email protected] Nie trzeba podziwiać, ale dziękuję
    • @Robert Witold Gorzkowski @Roma   może zacznę od tego; Każde z Was zapewne czytało Chłopów - Reymonta czy trylogię i jeśli czytaliście uważnie na opisy przyrody stwarzające klimat. Gdyby taki opis wyrwać z tekstu odpowiednio poszatkować powstałby współczesny wiersz wolny. np:  "A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego, że ani im początku, ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!"  - Chłopi a teraz metamorfoza   A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego , że ani im początku ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!   i mamy wony wiersz - dopiszę jeszcze zjawiskowy, cudowny ...   Robercie - odwalasz kawał dobrej roboty przypominając fakty historyczne, do których ja bym nigdy nie dotarł Romo - ubierasz uczucia i emocje w rymy - chwała   Alicja i Naram-sim mają rację: inspirująca treść zamknięta w zasadach poetyckich zarówno wierszy rymowanych jak i wolnych (wiersze wolne też mają swoje zasady - dla mnie najtrudniejsze do przestrzegania) tworzy dobrą poezję. Pozdrawiam
    • @Annna2 piękna modlitwa i wzniosła.  Pozdrawiam:)
    • @MIROSŁAW C.Czuję zapach maciejki i smak lipowej herbaty, pięknie! 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...