Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Burza w nocniku


Rekomendowane odpowiedzi

Eugeniusz Kotołak usiadł na brzegu
Nie spodziewał się siebie,ładnych widoków i mleczów
Nie mógł sie pozbierać po zrobieniu bilansu
budując wielki kibel często zapominamy o nocniku

On ma racje?
Kto nie próbuje nie dostaje,nie otrzymuje bo liczy na zbyt wiele

Nie lubiał pauz , nie młynkował

Chcesz polecieć z Chelsea do Emiratów?
Niestety muszę cię zmartwić,ale się mylisz
Bo papiery są niczym...szelesty są niczym...szkło też nic nie znaczy
Tylko twoim problemem jest to , że nigdy nie zadawałeś sobie takich pytań
To wszystko kotłuje się właśnie jak burza....

Kolejna próba odnalezienia siebie znów kończy sie żolądkowym sztormem
Bo ciężko jest zatrzymać marynarzy w porcie , skoro im dawno sie już znudziło...

Kanałowe zejścia,brudne cegły,osmolone szyby.....
Bez motywacji,którą i tak możesz napisac na kartce jeśli będziesz chciał
Biała wełna-burza...
Niebieskie powieki-burza...
Bezbarwna burza...
Pożar...spalona spirala
Nie masz siły iśc na spacer,ale musisz iśc
Nie masz siły zapomnieć , ale musisz...
Nie wiesz co masz myśleć i to jest właśnie rodzaj szaleństwa ,którego nienawidzisz
Nowe uwolnienie...przecięcie węzła
Przechodzisz przez przedziurawioną stal
Tylko że nie wiesz kto wygrał
To jest burza...tylko nigdy się jej nie bałeś, a teraz uciekasz nawet do nocnika, żeby móc sie schować...
Do lustra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...