Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

otulił mocno jak kora pień
wbił się w jej serce
jak ostry cierń
mówili
nie ten
ona
to ten
jej życie jeden koszmarny sen

czemuś wciąż ślepa
głucha jak pień
odejdź
lub dalej
jak inne cierp

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję, że tak oceniasz mój wiersz.
To nie o mnie oczywiście, ale z bliskiego otoczenia.
Był sobie pan, bardzo inteligentny, elokwentny, miły, sympatyczny, złota rączka, a żona gapa. Ciągle spadała ze schodów, roweru, a to potknęła się w lesie na korzeniu, ciągle poobijana, połamana. Wytrzymała tak 30 lat, potem coś w niej pękło, zaczęła uciekać, opowiadać jak jest. On przepraszał, prosił żeby wróciła, obiecał, że się zmieni, a ona po 2,3 dniach wracała i tak ciągle. Dopiero śmierć tyrana uwolniła ją z tej sytuacji. Wydaje mi się, że pod wpływem znajomości tej sytuacji ułożył mi się ten wiersz.
Tak bardzo często bywa, ale żony ukrywają, są jakby uzależnione od takiego męża. Smutno, ale prawdziwie.
Pozdrawiam serdecznie Haniu:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Tak było w pierwszej wersji i diabeł mnie podkusił zmienić, więc dziękuję, że mi uświadomiłeś, że tak było lepiej.
No, mocna, mocna, ale tak niestety bywa.
Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Oj, Innocenty aleś Ty prędki;)
Śmiesznie wymyśliłeś, chyba nie miałeś na myśli, a won mi stąd , ale myślę, że bardziej masz na myśli firmę kosmetyczną AVON;)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Alicjo, a ja mogę Ci tutaj bardzo serdecznie podziękować za tak miły i dający dużo fachowych wskazówek komentarz. Jeszcze raz czytałam Twój komentarz, bo dałaś mi dużo do myślenia. Ja nawet tego nie widziałam, że rym jest jednosylabowy i że na jednym rymie zbudowany został wiersz, początkowo nie wiedziałam o co chodzi, ale już doszłam. To są dla mnie bardzo cenne wskazówki, za co bardzo serdecznie Ci dziekuję.
Pozdrawiam serdecznie:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski bardzo dziękuję. Szacunek za szczere słowa. Miło mi.
    • @Sylwester_Lasota Dziękuję, że zajrzałeś tutaj, no popatrz na co mi przyszło :) Mam kilka historyjek z mojego ogródka, postanowiłam je spisać. A niech tam sobie będą.  :)
    • @Naram-sin jesteś tu świeżakiem a już w piórka obrastasz ? Nie wiesz, że inwersja jest środkiem stylistycznym a skoro jest to można ją stosować w wierszach ?A rytm? Pisać wiersze jest sztuką ale umiejętnośc ich czytania chyba jeszcze większą.Napisz swój sonet.Poczytamy i ocenimy domorosły krytyku.
    • @Sylwester_Lasota A ja od zawsze wolałam pisać, Szukałam eleganckich papeterii, znajomi przywozili mi z zagranicy, przecież nie mogłam pisać na jakiejś kartce, wyrwanej z zeszytu, może jeszcze postrzępionej. Któregoś roku, będąc w Zakopanem, poznałam chłopaka, wymieniliśmy się adresami i on zaczął do mnie pisać. Może w tych listach nie było nic ważnego, ale w każdym, na końcu przysyłał wiersz. Nie swój, ale zawsze podpisany przez autora. Po czasie, już zaczynałam czytanie od ostatniej strony, wszystko inne nie było tak ważne, jak wiersz. A wiersz, zawsze dotyczył relacji damsko - męskich, był tęskny, ciepły i jakby do mnie czy dla mnie, no i od niego. Też chciałam dołączyć przy odpisywaniu jakiś wiersz, ale nie miałam żadnej poezji, za wyjątkiem  - Wybór pism Mickiewicza, choć książek w domowej bibliotece sporo - ale nie było poezji. Od tamtej pory zaczęłam szukać i kupować tomiki wierszy. Wszystkie czytałam po kolei, a na ostatniej stronie tomiku, zapisywałam na której stronie znalazłam to, co by się nadało.  I już nie było mi smutno, że nie mam nic dla niego. Po pewnym czasie, zaczęłam się zastanawiać czy nie dałabym rady sama napisać, czegoś od siebie.  I tak się zaczęła moja przygoda z pisaniem.   Dzięki Sylwestrze, pozdrawiam serdecznie :)
    • Wyszli chłopi zboże kosić, przechodząc obok krzyża  modlitwę w ofierze złożyli.   Człowiek kijem chmury  przesuwa, niech świeci słońce i w pracy im towarzyszy.   Wielki ptak powoli opada jego ogromne szpony wbiły się głęboko w ziemię.    Tutaj zostanie i wychowa  pisklęta, kiedy dorosną  razem daleko odlecą.    Na skrzyżowaniu stary krzyż stoi, któremu złamało się jego wiekowe ramię.    Pójdą chłopi jak co dzień, rankiem ze śpiewem ptaków i modlitwę w ofierze złożą.   Ktoś ręce podniósł do góry, nad łanem zboża wypowiedział doniosłe słowa.   Za starym krzyżem zboże stoi pod złamanym ramieniem  wieniec z kłosów żyta złożyli. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...