Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
People die - that's what they do.

Kiszki splątane niby słuchawki
w kieszeniach płuc pulsująca próżnia,
pomiędzy istotą szarą a różowymi dłońmi
autonomiczne regiony wcielonych krain:
pękające naczynka, zaciskane włókna,
buzująca nietrwałość płynów.

A przeciw temu monolity kamieni,
imperia stałocieplnych ostrzy,
gładka pewność grotów.
Ponadto wewnętrzni zdrajcy:
niemoralne komórki spółkujące z rakiem,
zakrzepy pozbawione honoru,
nieetyczne wiece cholesterolu.

*

Upuszczać krew, wbijać wenflony, naświetlać,
ale też wznosić modły i piętrzyć strażnice dogmatów
- ot nasza obrona wynajętego zamku
z kości ludziowej.





Opublikowano

świetnie oddałeś kruchość "ludziowej" istoty, puentując domniemanym porównaniem z tą trwalszą. Jakkolwiek bylibyśmy uposażeni, "twierdzy" trzeba bronić dniem i nocą, z wiarą lub nie-wiarą (wznoszenie modłów).
nie mogę oprzeć się myśli, że jest to wiersz z lekkim "wyrzutem" - że mamy tylko taką, niedoskonałą "warownię" - i wobec tego, cóż nam pozostaje...
Upuszczać krew, wbijać wenflony, naświetlać,
ale też wznosić modły i piętrzyć strażnice dogmatów


każdy sobie jest lekarzem, Dr Hałsem który wie o "ludziowych" formach i nie-formach wszystko, chociaż na końcu i tak People die - that's what they do. i żaden lekarz nie jest już wtedy wszystkowiedzący...

Tak odczytuję i tyle sobie zabieram.
Ciekawy wiersz, według mnie bardzo dobry!

pozdrawiam,
in-h.

Opublikowano

Zdecydowanie bez "ot" (wystarczy wznosić i piętrzyć; nie są to określenia obojętne emocjonalnie, "ot" jest lekceważace, więc odejmuje wagę sprzeczności, jednej ze stron).
Dałoby się całość krócej?
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Co do tego tego "ot" - to jednak trywializacja jest celowym, moim zabiegiem, przez który chciałem, nie wiem czy udanie, pokazać pewien rozdźwięk pomiędzy pierwszą i drugą częścią, rozdźwięk polegający na niewystarczalności środków z części drugiej w zderzeniu z tymi z pierwszej.

Zapewne krócej by się dało, mogę spróbować, ale zdecydowanie nie lubię być lakoniczny w swoim pisaniu ; )

Dziękuję za czytanie i podpowiedzi,
R.
Opublikowano

Ludzie umierają- pomimo wsółczesnej wiedzy medycznej , lekarze i tak sa bezsilni, anatomia "ludziowej kości"- poznana jest dogłębnie , nie znają medycy ani my potęcjalni pacjęci-dlaczego (zadajemy sobie pytanie) walcząc z chorobą -przegrywamy?!
Pozdrawiam autora ciekawego tematu !
+

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jedyne co przyszło mi na myśl w tym momencie to cytat z Tryptyku Rzymskiego, a raczej pytanie czy jest on prawdziwy, a brzmi: " To przemijanie ma sens, ma sens, ma sens."

R.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Artysta siedzi przed radiem. Sprawia wrażenie zamyślonego.   Biegnie audycja o różnych artystach, nasz bohater ścisza odbiornik. Potem opowiadają o nim, twórca pogłaśnia radio.   Za drzwiami słychać sąsiada. Bohater włącza odbiornik, na „cały zakres”.                                              * Rozmawiają filozof z poetą.   Poeta : „ Jestem cesarzem.” Filozof : „Co ty powiesz !?” Poeta : „ Wymyśliłem krainę, w której rządzę  istotami i żywiołami.” Filozof : „Dzisiaj jesteś cesarzem, a jutro bogiem.” Poeta : „ Potrzebuję filozofa jako stróża.”                                      *            Piosenka :   SOS przyszedł bies wykrzywia się w „es”.   SOS przyszedł wąż wykrzywia się wciąż.   Satyra, satyra; udana para.                               * Poeta wywołuje duchy.   Mówi : „Maro przemów!” Duch nie reaguje. Potem dodaje : „miłośnie.” Duch wykrzywia się. W końcu mówi : „Przemów twórczo.” Duch pulsuje – świecąc.   Poeta bezwiednie pisze : Mickiewicz, Norwid, Słowacki, Kochanowski, Tuwim…                                  
    • puszysz się dumnie hołdując prostactwu mój ty pawie w ptaszarni, papugo narodów (wiele się chyba od wieków nie zmienia?)   każde jedno napęczniałe oczko w ogonie gbur i antyintelektualista spuchnięty poczuciem własnego znaczenia   dziesiątki, tysiące i miliony edków przetaczają się niby cyniczna szarańcza obżerać się lecą zanim legną trupem   szczerze, przytłacza mnie ogrom tej masy miliony przede mną i miliony po mnie samotna w nich wyspa i jeden wyrzutek   boję się mojej tu bezcelowości błądzić i chodzić wciąż w kółko na marne grzebany w ciepłym piasku sztuki atoli   na wyspy szczęśliwe odlecieć się marzy gdzie czeka już na mnie prawdziwy orzełek i kochać tam wszystkich - naprawdę! do woli!
    • @Rafael Marius skorzystam, uważaj na jajka, ptasia grypa :) święta bez jajek :)
    • Poeta z Czynowca daje spróbować razowca. Grać -wysławiać się - mieć… Kochać – lubić – chęć… Patrzy ze szybowca.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      zazwyczaj na ich własne życzenie :)) One są same w sobie jedną wspaniałą przyjemnością :)))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...