Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

gdybym tak miał talent
to bym pięknie pisał
wielu krytykantów
poziomem uciszał

nie bał bym się wtedy
prac swych publikować
a tak po szufladach
wypada je chować


* autobiografia czy "cóś ..." ;)

Opublikowano

Jedno co mi się rzuciło to takie "uczciwe" postawienie sprawy w treści - ale proszę nie kojarzyć tej obserwacji z Autorem, nie odczytuję w kontekście Autora. Samokrytyka szczera - coraz rzadziej spotykana.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Dziękuję za: nie odczytuję w kontekście Autora .
A stwierdzenie: Samokrytyka szczera - coraz rzadziej spotykana. - to kwintesencja.
Oczywiście nie oznacza to, że nie należy publikować, ale chodzi oto, by mieć choć trochę samokrytycyzmu i nie odbierać każdej merytorycznej uwagi do wiersza, jako ataku na autora.
Szczerze powiedziawszy tą prostą fraszkę napisałem dzisiaj, "zainspirowany" pewnym wczorajszym zdarzeniem.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A więc to jest rewanż za mój wczorajszy komentarz?
No cóż.

I jeszcze jedno, pisze się: we własnym. :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


każdy ma swój talent
i pisze jak umie
a wśród wad i zalet
tekst można zrozumieć

nic że częstochowa
do pasa się kłania
gdy wyznanie szczere
kładzie na kolana

w wersach nieparzystych
rymów też brakuje
wypatrzy ktos bystry
nazwiemy go zbójem

więc się nie czepiajcie
panie i panowie
porymować dajcie
i tyle wam powiem

pozdrawiam Jacek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


każdy ma swój talent
i pisze jak umie
a wśród wad i zalet
tekst można zrozumieć

nic że częstochowa
do pasa się kłania
gdy wyznanie szczere
kładzie na kolana

w wersach nieparzystych
rymów też brakuje
wypatrzy ktos bystry
nazwiemy go zbójem

więc się nie czepiajcie
panie i panowie
porymować dajcie
i tyle wam powiem

pozdrawiam Jacek

jako że odpowiedź
także rymowana
to i ja upadłem
na oba kolana

lecz zamiast się burzyć
czy polemizować
pragnę za komentarz
grzecznie podziękować :)

Pozdrawiam:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A więc to jest rewanż za mój wczorajszy komentarz?
No cóż.

I jeszcze jedno, pisze się: we własnym. :)


proszę nie czepiać się literówek
i w ten sposób nie odwracać uwagi od wiersza -
tekst niejaki i to nie jest żaden rewanż
a obiektywna ocena

jeżeli wymaga się od innych
to jeszcze więcej od siebie

życzę powodzenia:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A więc to jest rewanż za mój wczorajszy komentarz?
No cóż.

I jeszcze jedno, pisze się: we własnym. :)


proszę nie czepiać się literówek
i w ten sposób nie odwracać uwagi od wiersza -
tekst niejaki i to nie jest żaden rewanż
a obiektywna ocena

jeżeli wymaga się od innych
to jeszcze więcej od siebie

życzę powodzenia:)





[u]Tak więc po kolei:[/u]

Proszę mnie dobrze zrozumieć - nie zamierzam bronić tekstu.
Napisałem, opublikowałem, a co za tym idzie poddałem ocenie.
I nie ma zmiłuj.

Lepiej pomińmy kwestię rewanżu, bo zaczyna to się robić niesmaczne.
Nie zmienia to jednak faktu, że wierzę w szczerość negatywnej oceny mojego tekstu. Tym bardziej, że zdaję sobie sprawę "z jego wielkości". :)

W kwestii literówek:
Bez urazy, ale to niestety nie była literówka a kolejny błąd.
Tu już prędzej uwierzę w literówkę: tekst niejaki chodziło o nijaki prawda?

Z mojej strony to już wszystko.
Dobranoc.
Opublikowano

jeśli znajdę czas kolejny obraz
o rozmowach z panem napiszę
i jeszcze akrylami namaluję

pierwszy pan przeczyta drugiego szkoda
że nie zobaczy ale proszę się nie martwić
to będą żartobliwe obrazy

proszę uważnie śledzić działy nie przegapić
lubię pofiglować czasami:)))

do miłego tym czasem:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Witam.
Skoro zamysł został poprawnie odczytany, to może nie jest najgorzej. :)
Jak zwykle bardzo dziękuję za poświęcony czas.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



:)
Niewątpliwie najlepsze powinny być wiersze.
Jeśli jest inaczej, to zapewne wynika to z "niedoskonałości" utworu.
Dziękuję za czytanie i pozostawiony ślad.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Duks, nawet jeżeli od czasu do czasu, do szuflady, na pewno nadarzy się okazja do jakiejś "wrzuty".. mowa o strachu.? no i dlaczego.?
Tutaj jeszcze nikt nikogo nie "ugryzł", dosłownie.. ;) Super tytuł.! a wiersz wywołał uśmiech, mimo wszystko i jak znalazł, na..
wiesz przecież.! Życzę nieustającej weny.!
Pozdrawiam... :)
Opublikowano

Witaj Nato.
Nie wiem czy się nie powtarzam, ale miło mi, że kolejny raz czytasz mój wiersz.
Jeśli chodzi o strach, to pewnie wiesz, że nie dosłownie i nie wprost.
Co do tytułu - nie chcę być nieskromny, ale i mnie się podoba. ;)))))))))
A wena... oby Twoje słowa były prorocze.
Pozdrawiam. :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Nie widzieliśmy się ile? To ona by musiała powiedzieć. Oczywiście wszelkie sztampowe wyznania, w stylu "Nie mogłem przestać o tobie myśleć...", sobie darowałem - niczego w życiu nie znosiłem gorzej niż wpisywania się w jakiś archetyp, spełniania czyiś założeń, jakichś wyobrażeń mnie, nawet tych pozytywnych. I tutaj, konwenanse romantycznego, kruchego kochanka z anemią, zostawionego u bram dorosłego życia wolałem sobie darować, z szacunku do samego siebie, jak i do niej. Wyczuwałem, jakby ona również dzieliła moją niechęć do archetypów, może to mnie do niej podświadomie przyciągało. Zdarzało mi się prowadzić z nią rozmowy przed snem, zwierzałem się z wszystkiego co aktualnie ciążyło mi na sercu, czy na żołądku, ona kołysała mnie nogą na nodze, a ja usypiałem się własnym słowotokiem. Ale jak to jej powiedzieć, i po co? W takich momentach naprawdę zaczyna się odczuwać jakim skazaniem dla ludzkiego charakteru jest mowa. Nie mogłem znaleźć słów ani celnych, ani w ogóle jakkolwiek przydatnych, musiałem pozwolić ciszy, poezji momentu zagrać to, co chciałbym usłyszeć, w końcu w ciszy zawiera się już każdy wybrzmiały dźwięk, a wprawne ucho znajdzie w niej dokładnie ten, którego oczekuje. Ja niestety byłem zbyt zajęty, aby słuchać, dla mnie cisza nie była brakiem odzewu z jej strony, była brakiem mojego głosu. Czy to narcystyczne? Może nie w tym przypadku. Bo i ona to dobrze wiedziała. Kolejny raz poczułem jakby linię porozumienia, wspólną zabawę, improwizację na cztery dłonie na tych samych klawiszach, szum wiatru biegający od mojego ucha do jej i z powrotem. Ona również szukała się w ciszy. Dojrzały kasztan upadł z głuchym łoskotem na ziemię, gubiąc się w trawie. Poczułem ten sygnał, po tym spotkaniu wiele razy jeszcze słuchałem kasztanów, lecz nigdy nie mogłem powtórzyć tego uczucia. Wydało mi się, jakbym usłyszał w tym uderzeniu wszystko co chciałem usłyszeć, a zarazem wszystko co chciałem wyrazić, że ona równie to czuje, że ona wypadła z łupiny, i że ja się przed nią obnażam, nie musiałem już więcej słuchać, nie musiałem już więcej mówić. Choć wiem że ona również to czuła, nie miałem czasu zobaczyć tego w jej twarzy, wstała wspierając rękę na moim kolanie i odeszła. No tak, w tej chwili to już było oczywiste.

      Edytowane przez yfgfd123 (wyświetl historię edycji)
  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bez wulgaryzmów nie dało się wydalić bełkotu? Termin -każdy jedt podobnie bezgraniczny jak -żaden w związku z tym znaczy to samo. Zatem jest to bełkot. Język polski, już dla ciut oczytanych, stanowi tak bogatą kopalnie terminów i zwrotów, że można darować sobie inspirowanie tekstami dekorującymi sławojkowe dechy, by strawnie, dla licznych, wyrazić stopień sfrustrowania. Zajmij się sobą zamiast bawić w "osiłkowego, niezbyt wysokich lotów", mentora.    
    • I owszem, swiat jest piekny, a w tym wlasnie utworze jest tak jak jest.  Na tym polega pisanie.  Tak jak odbieramy życie i świat- na różne sposoby, tak też możemy odbierać sztukę, poezję, innych ludzi- krytycznie, ze zrozumieniem, z zastanowieniem się głębszym...  Pozdrawiam.  
    • Lęgi     Maruna w rzepak się wybujała. Ze starorzeczy woda tu stała. Skrzypowy wianek zaległ przed groblą — drobnej krzewinki przy dębach ogród.   Wyka w nić słońca, border na smyczy przez ażur ziemi lekko i z niczym skorupki jajek na wąskiej ścieżce. Nikt nie uczesze się i z gwiazdnicy.   A groblą bobry, dziki i motyl.           Pozdrawiam serdecznie @iwonaroma @piąteprzezdziesiąte @Sylwester_Lasota :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Chyba tak :-)) Wolę mieć kwiaty na zewnątrz okna :-) Dziękuję :-)         Pelargonie nieco odstraszają także komary. Co prawda nie liczyłam, ile wpada, gdy ich nie ma, a ile, gdy są, ale podobno mają takie działanie. Ale rzeczywiście, motyle wolą inne kwiaty. Kwitną aż do mrozów, przetrwają i troszkę pluchy, więc na pewno się już lubicie. Dziękuję i pozdrawiam :-) (Też lubię trochę chłodku :-)     @iwonaroma Dziękuję :-)               @Sylwester_Lasota Dziękuję :-)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

            W białym kangurze. Zakupił róże.   Pzdr :-)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...