Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

starzeć trzeba się z godnością
lecz to nie jest sprawą prostą

godnie
czyli powiedz jak

mieć na życie ciągle smak
akceptować swoje ciało
każdą zmarszczkę nawet małą
każdym dniem się cieszyć z rana
że kolejna chwila dana
widzieć wszystkie drobne sprawy
jest to sposób doskonały

starzeć trzeba się z godnością
lecz nie mylić
że z łatwością


Opublikowano

Wiersz ma charakter wychowawczy, andropedagogiczny, rzekłabym. :-) No i dobrze.
Jeśli wolno mi miec uwagi, to wg mnie nie rymuje się tutaj:
"widzieć wszystkie drobne sprawy
jest to sposób doskonały"
- ale wiele osób powie natychmiast, że to rym niedokładny, czyli asonans. I tak jest. Jednak tutaj - w tym konkretnym wierszu, w jego stylu i charakterze - ten asonans mi wyjątkwo nie pasuje, odbiega od reszty.
Poza tym - jak nigdy zasadniczo nie walczę z inwersjami, a nawet dyskutuję z ich przeciwnikami :-) - tak tutaj przekładnia też wyjątkowo mi nie pasuje, uważam, że nie ma uzasadnienia, a więc jest błędem:
"starzeć trzeba się z godnością"
- mówi się w sposób naturalny: "starzeć się trzeba z godnością". Jeśli to zaburza rytm (ale przecież wiersz nie jest sylabotoniczny, więc nie zaburza) - gdyby tak było - to lepiej zmienić szyk następnego wersu, np. tak:
"starzeć się trzeba z godnością
lecz nie jest to sprawą prostą"
- i masz rytm zachowany. :-)

Przepraszam za mądraliństwo. Pytasz mnie czasem o rady, więc się ośmielam...
Daję plus za optymistyczną andropedagogikę. :-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Oxywio wiem, że się znasz, więc przyjmuję Twoją krytykę z pokorą. I tak jak mówisz, pytam o rady, oczekuję poprawek, bo chcę się uczyć. Ale, jak zwykle mam ale. Powiem tak, na dzień dzisiejszy wierszyk ten jest w mojej głowie w takiej wersji w jakiej jest, co to znaczy: że o każdej porze dnia i nocy wyrecytuję Ci go w takiej właśnie formie. Dlatego wszelkie rady zapisuję sobie przy wierszach, żeby z czasem do nich wrócić, ponieważ zdaję sobie sprawę z tego, że za miesiąc, dwa, czy za rok sama zauważę że coś jest nie tak, więc będę miała gotowe podpowiedzi. Dlatego bardzo serdecznie Ci Oxi dziękuję i proszę o jeszcze. Pozdrawiam serdecznie:)))
Opublikowano

trzeba starzeć się z mądrością
do namysłu dojrzeć w biegu
znać krajobraz - widzieć szczegół
iść powoli z dokładnością

co do joty.


Nowo, wiele prawdy w Twoim wierszu. Dałaś mi sporo pod rozwagę na niedzielny spacer ;)

pozdrawiam serdecznie,
in-h.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Myślę, że spacer się udał;) Miło mi, że zabrałaś na niego przemyślenia nad moim wierszydełkiem. Pozdrawiam cieplutko:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O tak! Spacer był "skazany" na powodzenie, przy tak pięknej pogodzie ;) I przemyślenia były, mam nadzieję, że zaowocują :)

pozdrawiam raz jeszcze, Nowo i życzę dobrej nocy,
in-h.
:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



O tak! Spacer był "skazany" na powodzenie, przy tak pięknej pogodzie ;) I przemyślenia były, mam nadzieję, że zaowocują :)

pozdrawiam raz jeszcze, Nowo i życzę dobrej nocy,
in-h.
:)

Miło mi Kaliope, że odwiedziiłaś mnie powtórnie. Bardzo się cieszę, że spacer udany i życzę, żeby przemyślenia zaowocowały takim owocem jakim byś chciała.
Pozdrawiam cieplutko:)))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Witaj Emm, miło że zajrzałaś, dziękuję za tę młoda duchem, ale akurat
starośc dotyczy wszystkich, nie da się ominąć.
Pozdrawiam serdecznie:)))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • chociaż czasem w tyłek kopie podchwytliwie się uśmiecha bardzo gorzkie słowo powie do szantażu się ucieka mimo to wielcy malarze poeci wielkie dzieła o nim tworzą przy których nikt się nie kręci które łezkę w oku rodzą jest nierozłączną częścią życia nie da się tak łatwo ominąć nie działają nań żadne ukrycia nie pomoże na niego kląć tak tak mój drogi czytelniku już na pewno wiesz o co chodzi jesteś wysoko na świeczniku twoje myślenie cię nie zawodzi
    • Słowa śpią w korzeniach milczenia, splątane jak winne pnącza w ogrodzie wątpliwości. Oddychamy ciszą, co osiada na wargach jak popiół po nieugaszonym ogniu.   Czy nie słyszysz, jak noc woła imieniem światła? Jak liście szepczą o wietrze, którego nie ma? A my – krople deszczu, które nie spadły, ptaki, co zapomniały pieśni drogi.   Zatrzymajmy się. Niech głos popłynie jak rzeka przez kamień, niech pękną lustra obojętności, zanim zamilkniemy na zawsze.
    • Spaceruje pustymi nocami a czarny dym z kominów płynący zasłania mi błękitne niebo. Wokoło mnie pusto mimo że tak dużo ludzi żyje. Przechadzam się się i widzę pojedyncze gołębie czy porzucone koty. Demeter również opuściła te tereny zostawiając po sobie pustą szarość. Wchodzę w głąb miasta i wszędzie niebezpieczeństwa, szaleni ludzie z złymi zamiarami, pędzące po drogach maszyny i powietrze które ściska moje płuca. Idę dalej szukając czegoś co sprawi że na nowo uwierzę w siebie i świat. Idąc dalej widze tajemnicze drzwi pośrodku niczego. Chwytam za klamkę i wchodzę do środka malowniczej krainy. Czyste niebo z białymi obłokami. Łąki, kwiaty drzewa i przyroda żywa! Moje serce to mocno przeżywa. Tańczę wraz z wiatrem i kołysze się do melodii wróbli. Bawię się z motylami, biedronkami i dmuchawcami. Biorę głęboki wdech który dla moich płuc jest rozkoszą. Kładę się na miękkiej trwawie i czuje się wolny! Zamykam oczy...I budzę się w ciasnej ponurej norze. Płuca wykręcone a serce spaczone szarością świata i pustką ciemnych ulic.
    • @any woll xD nie wiem, co odpisać...  a kto umarł, ten nie żyje ;)
    • @violetta dzięki ;) staram się, ale trudno tak.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...