Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w koronach drzew ukryły się ptaszki
pewnie niebawem nadejdzie burza
piwonie roztrwoniły różowate płatki
podpatrują bratki ciekawskie takie
róże pyszałkowate spoglądają z góry
motyle przepadły cieniem skrzydeł
kukułka odlicza kos wtóruje gwizdem
już padaja krople łączą się w pary
wkrótce popłyną rwącą strużką
zabierając po drodze co popadnie
włosy ociekają deszczem oczy łzą

natura gra żyje wszystko
tętni pulsuje bije
zdrowe mocne
serce przyrody

Opublikowano
ukryły się ptaki...
nadejdzie burza...
piwonie roztrwoniły...
bratki podpatrują...
róże spogladają...
motyle przepadły...
kukułka odlicza...
....itp...itd

Taka nadczynnościowa wyliczanka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Poprawiłam, przepraszam , wstawiłam kopie "roboczą"!
poz.

.....................ależ naturalnie




bo reszta to celowy zabieg...............takie drugie dno odautorskie


Celowy zabieg,,,mający wlasnie drugie dno, i nie tylko dot, autorki ,,,ale,,,!
Czepiasz się literówek i spacji,,,,,,!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




czepiam się tego - o co tak często drzesz koparę....................szacunek, którego - w stosunku do czytelnika - tobie najzwyczajniej brak...


ciekawe czy takie samo wyrozumiałe podejście masz do spóźnień komunikacji miejskiej lub żywności po terminie...

Mithonie nie bedę z tobą wdawać się w kłótnie, miedzy innymi napisałam wiersz "A ja właśnie przepraszam"!
Jeżeli napiszesz komentarz odnosnie wiersza to sie odezwę ,jesli mojej osoby....nie!
Pozdrawiam!
P.S.
A te wytknięte ,sa wynikiem ,kto wie to wie ....a wiedzą tylko są lojalni!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




jedno jest pewne - piszesz pierdy na kiju..........................zasłaniając się pustą, infantylną enigmą, że wtajemniczeni............to oczywiście "wiedzo o co cho"


.........................i nie obrażaj "wierszy" swoim pierdosłowiem, bo żadnego jeszcze nie napisałaś i "marneszanse", aby kiedykolwiek jakiś spod twojej ręki wychynął...

Brak tobie Mithonie wiary w ludzi , we wszystkim węszysz podstęp i mówienie nieprawdy!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuje szarobuty za czytanie i odniesienie!
Aż, sie dziwię ,ze Z-tka a nikt nie doczytalał i nie dopatrzył sie personifikacji, jak Ty Drogi poeto!
A jak czytales powyżej, nie odniose sie do komentarzy nie dotyczacych wiersza tylko autora!
Pozdrawiam serdecznie!
Hania
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ciekawe w czym tkwi fenomen "szaroburego"........................prymitywa i prostaka(?) pal sześć, że uwielbia gnioty...........................ale kiego grzyba ocenia komentarze innych, to wręcz plaga i mam nazwę na to: "wijasekta"

Fenomen szaroburego tkwi :
- po pierwsze w Jego pięknej twórczości
- po drugie w umiejetności rozczytania wiersza i napisania konstuktywnego komentarza , bez obrażania autorów !
I ma klasę prawdziwego dżentelmena !
Może i zwija ,,,no cóż?! A sekta w zasięgu ręki!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





aaa - tak, tak - czytałem; adonis, casanowa, reality showman, nadworny połeta w podlirach grafomanek, wazeliniarz i:








taaak - to tylko niektóre z całej (na chybił trafił) gamy konstruktywnych komentarzy nadwornego koła gospodyń wiejskich szaroburego

na jakieś dwa rodzynki trafiłem dotyczące technikaliów jakie czytasz nieustająco ode mnie i wielu innych.........................tylko oczywiście rozgadane i nic nie dające, co widać po twoim pisaniu

zatem ty potrzebujesz polizania pleców - a nie technikaliów, co pozwala się rozwijać - szarobury, ja, poniżej Wawrzynek, czy prędki lub M. Krzywak, to jest (w obliczu twojej grafomanii) bez znaczenia...



A o to twoj najswieższy komentarz "konstruktywny"
pod wierszem koleżanki po piórze:
(1-)

.............................................nic tu



--------------------------------------------------------------------------------
Dnia: 2012-06-22 06:17:27 napisał(a): Mithotyn
i już prosiłam , nie pisz pod moim pisaniem!
PROSZĘ!!!
Opublikowano

Jarosławie J. weź się w garść i leć na te via i z amatorami tam dyskutuj bo to lubisz. Sam piszesz gnioty a oceniasz innych. Siebie grzeszniku się oceń. Leć tam już czeką grafomani. Co do wiersza to on mnie nie porwał jeden z wielu bez błysku. Pozdrawiam

Opublikowano

ja nie rozumiem po co naturze siermiężne rycerskie serce, natura jest zwiewna symetryczna nie lewicowa, nie ma tu gehirnu jest materialny i eteryczny geist , albo ghost in the shell, dziewczyny szukają silnego ramienia a to pułapka na całe życie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bazylu , to przeciesz peronifikacja,,,!
Gdybym tylko chciała , to opisałbym piękno przyrody a tu jest o,,,,!
A serce to pomyśl ?!
Do poczytania!
Hania

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • (jakiś pomysł na dźwięk i głos?)   przeżyj to sam i w rytm się wczuj komponuj słowa i pójdź w ruch motyw przewodni zgasł zamknięty w skrzydłach motylich dźwięk zobaczyć znów w zapachu nut jesienny liść kolejny spadł i zimno tu w objęcia wpaść słonecznych dni i ciepłych rąk jak mgła co nie wie skąd przychodzi i cisza i śpiewu brak opuścił ptak ostanie gniazdo nawet dzień skracając krok rozmydlił cień a księżyc stłumił deszczowy szum nie przyszedł sen bo srebrny pył nie przymknął powiek nie walczę o okruchy dawnych lat o wilczy głód zgaszonych wspomnień z przestrzeni lat przypomnij jak było nam i ja zapomnę tę łzę rozstania nie pamiętam niewartych zapamiętania złych dni echo umilkło znów a jesień cała w złocie rozdana ostatnia karta    
    • Droga Mleczna jak skarb Alibaby błyszczy złowrogo i radośnie baby....baby ach te baby człek by je łyżkami jadł...   Bizmut. German. Wanad. Phobos i Dejmos jak sztandary zwycięstwa oplatają Czerwoną planetę kobiety są z Wenus a faceci z Marsa czy jest niesteta? niestety nie ma wyprzedano całą niestetę 47-310-xyz
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Kiedyś, jako dziecko chciałam zostać weterynarzem... bardzo chciałam. Poszłam z chomiczkiem do weterynarza. Leczenie droższe niż nowa sztuka, no ale ok. Chciałam się też dowiedzieć czegoś bliżej zawodu. Rozmawiam z nim o tych kwestiach... ile lat się uczyć, gdzie... itp Ale, kiedy usłyszałam, że lekarz zwierząt musi umieć zabijać... to świat mi się rozsypał. I już nigdy nie złożył się do poprzedniej wersji.  Doczytałam o świadkach Jehowy... mają interesujące rozwiązania w kwestach krwi... ale o dziwo transplantacja na "tak". Nie ma prostej odpowiedzi, to prawda. Chcemy być użyteczni, ale warto myśleć też nad tym, czy aby nasza użyteczność (organy), nie jest złą inwestycją.   Dziękuję za komentarz Pozdrawiam :)
    • @Natuskaa Karta dawcy nie jest wymogiem prawnym: ani sposobem na wyrażenie zgody, jednak jest zalecaną formą utrwalenia swojej decyzji. 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja rozumiem, że jesteś w pełni świadomy tego, jak przebiega taka "operacja"... to dobrze. Z tego co wiem, teraz obowiązuje zasada domniemanej zgody na pobranie. Czyli, jeśli za życia nie określisz, że nie chcesz, to na stole mogą zabrać to, czego potrzebują.    Dziękuję za komentarz. Pozdrawiam :)   ... to dziś... czy jesteśmy w stanie pozbyć się cudzych sądów... dać głos intuicji?    Dziękuję za ważny cytat. Pozdrawiam :)   Różne rzeczy można przeczytać na temat organów, które ktoś po kimś dostał i które go zmieniły. Czy człowiek w takim razie umiera całkiem, skoro jakaś część jego... czy może jego energia życiowa zostaje rozmieniona? Czy może spokojnie odejść? Piszesz podroby, ja bym tego tak nie napisała, myślę, że organy to nasze narzędzia wzrostowe. Jeden dba, drugi... czasami tak dba, że potem zrobi wszystko (czarny rynek) żeby sobie wstawić nowe. No niestety, ale tak to wygląda, niezależnie od tego, czy na sali czy w piwnicy... na końcu tego procesu zawsze stoi jakiś wykształcony w kierunku... "lekarz"   Dziękuję za te kilka słów od Ciebie Pozdrawiam :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...