Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przychodzisz mróz
też jestem mróz
biel do bieli zespolona
a żar otacza nas

skrzyp skóry mróz
w półzimy
a żar otacza nas
i palce sine

ty jesteś ja to biel
a żar otacza nas
ja mróz ty śpiew
on zbawi dzień

a żar otacza nas
zima półniebem
słowa szelest ust
my wciąż mróz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


przychodzisz mróz
też jestem mróz
biel do bieli zespolona
a żar otacza nas

skrzyp skóry mróz
w półzimy
a żar otacza nas
i palce sine

ty jesteś ja to biel
a żar otacza nas
ja mróz ty śpiew
on zbawi dzień

a żar otacza nas
zima półniebem
słowa szelest ust
my wciąż mróz


Panie Bogdanie, dosyć odważnie - jest fajne "punktowanie" w tym wierszu - i obrona przed "zaszufladkowaniem" - parę prostych chwytów - mamy piosenkę - tak się układa - kosmicznie:-))))
Opublikowano

koncept jest, ale wszystko na jedną mańkę, wokół takich fraz bym budował:

przychodzisz mróz
też jestem mróz

ty jesteś ja to biel

tu - dla mnie - się coś czai, coś ciekawego, a ten poem w moim
odczuciu - w tej postaci - nie powinien zaistnieć w tym dziale. pozdry

Opublikowano

Czytam tu kondensację silnych związków - nawet jeśli przeciwstawne to tworzące pełny obraz. Wciąż mróz, ale moim zdaniem żar sobie poradzi. Ciekawa forma wiersza. Trochę mnie męczy 'zbawi', ale moze to wwłasnie klucz, którego nie rozumiem.
Pozdrowienia.

  • 3 tygodnie później...
  • 5 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...