Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy takie uwagi są potrzebne?
czy starość to grzech?
czy młodość znaczy beztroska i bezkarność?

bezczelność - następny dyskryminator się pojawił...
i jak tu pisać o staruszce z laseczką nie mówiąc, że o młodych na wózkach inwalidzkich...
a pisać można nawet o papierze toaletowym.

ciekawa jestem jak by się czuł autor powyższego komentarza, gdyby go czytał mając 70 lat?




p.s.
pana komentarz "przyprawia o mdłości mój młody żołądek"
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Może bez dosadności? (w sumie takie wprost wyznania to rodzaj emocjonalnej pornografii). Proszę pomyśleć o tych skreśleniach.
Bez centrowania Pan próbował?
Pozdrawiam

Zacznę od końca. Próbowałem i piszę. Czasami próbuję stworzyć wiersz w formie graficznej i wtedy centrowanie nabiera znaczenia. Tutaj może jest to mniej istotne, ale, nie wiem czy słusznie, postanowiłem sobie centrować nawet te teksty, które na dysku mam niewycentrowane. Po prostu dla utrzymania jednorodności stylu.

Po skreśleniach utwór stał się dla mnie zbyt hermetyczny więc raczej z propozycji nie skorzystam, aczkolwiek niektóre jeszcze przemyślę, bo jednak coś mi podsunęły.

I na koniec napiszę, że w swoich uwagach o dosadności i "emocjonalnej pornografii" znalazł się Pan najbliżej tego, co mi w duszy zagrało. Czy spotkał się pan z teorią, mówiąca, w dużym uproszczeniu, że nawet trzepot skrzydeł motyla na Ziemi ma wpływ na stan atmosfery na Marsie? Mi szło o nasz kosmos wewnętrzny i o to jaki wpływ na jego stan, w dłuższych okresach, ma trzepot motylich skrzydeł. Mówiąc już bardzo wprost, chodziło o to, że to co się z nami dzieję ma wpływ nie tylko na nas samych, ale także na naszych potomnych. Nie chcę tego rozwlekać, ba można by się tu zastanawiać, ile przekażemy im informacji zakodowanych w naszej naturze, a ile poprzez kulturę jaką tworzymy, naukę itd, itp. Temat rzeka. Myślę, że był Pan, sądząc nawet po zaprezentowanej przeróbce, blisko podobnej myśli, chociaż jakby została przez Pana zanegowana.
Dziękuję za pochylenie się nad tekstem i pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


czy takie uwagi są potrzebne?
czy starość to grzech?
czy młodość znaczy beztroska i bezkarność?

bezczelność - następny dyskryminator się pojawił...
i jak tu pisać o staruszce z laseczką nie mówiąc, że o młodych na wózkach inwalidzkich...
a pisać można nawet o papierze toaletowym.

ciekawa jestem jak by się czuł autor powyższego komentarza, gdyby go czytał mając 70 lat?




p.s.
pana komentarz "przyprawia o mdłości mój młody żołądek"

- Też kiedyś byłeś młody - mówi młody do starego.
- A ty też kiedyś będziesz stary - odpowiada stary młodemu.

Dziękuję za czytanie, pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @andrew  tak nosze Jej imię w sercu. Jest w Niebie- mam nadzieję, że tam będzie na mnie czekać z Mamą dzięki
    • Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia.   Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze.     Tu mam drugą wersję całości:       Sen o potędze — II wersja   Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek!   Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli!   Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) ***   szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni             Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu.   Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej.   Pozdrawiam :-)               Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-)           Uśmiech przesyłam i dziękuję :-)           Dziękuję @Ewelina @piąteprzezdziesiąte @Leszczym życzę Wam udanych dni, pozdrawiam :-)
    • @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
    • @Berenika97    W porządku, Bereniko. Dziękuję raz jeszcze za uznanie dla "Ja..."     Pozdrawiam Cię serdecznie I życzę miłej Niedzieli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...