Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wzruszasz, gdy wdzięcznie płoniesz


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może właśnie tak jest... że spokój to esencja przyjaźni, a wrażliwość dodaje jej kolorów różowej świeżości. może właśnie tak jest - że miłosiernie spada, jeśli spaść musi, właśnie barwą oddania, właśnie i tylko miłosiernie... może jest i tak, że nigdy za wiele, bo wdzięcznie wzrusza nawet strząsając niedojrzale. a przecież spokój wypełnia ciebie, również jeśli bez oddania - oddajesz się w przyjaźni.
takie to moje nieskładne myśli, z Twojego ułożonego pięknie wiersza.


bardzo mądry utwór, zastanawia obrazem i bogactwem treści w zwięzłej - najlepszej - formie. ukłony!

pozdrawiam serdecznie,
in-h.
:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



może właśnie tak jest... że spokój to esencja przyjaźni, a wrażliwość dodaje jej kolorów różowej świeżości. może właśnie tak jest - że miłosiernie spada, jeśli spaść musi, właśnie barwą oddania, właśnie i tylko miłosiernie... może jest i tak, że nigdy za wiele, bo wdzięcznie wzrusza nawet strząsając niedojrzale. a przecież spokój wypełnia ciebie, również jeśli bez oddania - oddajesz się w przyjaźni.
takie to moje nieskładne myśli, z Twojego ułożonego pięknie wiersza.


bardzo mądry utwór, zastanawia obrazem i bogactwem treści w zwięzłej - najlepszej - formie. ukłony!

pozdrawiam serdecznie,
in-h.
:)
pięknie rozważasz temat, Kaliope. Twoje "nieskładne myśli" są b. mądre. "oddanie" w przyjaźni jest bez roszczeń, ale kiedy niewdzięcznością rani przyjaciel, wtedy najbardziej boli.

dziękuję za pozytywny odbiór przesłania i ...formy :))

cieplutko pozdrawiam -
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


to prawda ,łatwo zranić okazując niewdzięczność...a uwagi dla drugiego czlowieka nigdy za wiele:)ładnie Krysiu:)
tak! łatwo zranić, trudniej wyleczyć zranienia, dlatego ...trzeba rozmawiać jak przyjaciel z przyjacielem nawet o gorzkich sprawach, ale...zawsze z miłością!

dziękuję, Leno i serdecznie pozdrawiam :))
Krysia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby tak każdy.. wdzięcznie płonął.. cokolwiek by to miało oznaczać.
Dobra treść i.. chyba wzrusza.. :) Wierzę, że każdy owoc/człowiek ma smak/pokłady
dobra, tylko czasami przez niekorzystny zbieg okoliczności, ten smak, nieco zatraca się.
Wiesz co.. oddania.. też mogłoby być, łączyłoby się bezpośrednio z ostatnim wersem.
Pozdrawiam... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ Skoro rozkołysał szczęśliwie, to może jednak ten wstyd się rozmśli i nie przyjdzie, miłego dnia :)
    • @bronmus45 Przede wszystkim życzenia zdrowia od Polmana.   Też pamiętam cos z tych słów: confiteor deo... Wczoraj pomyślałem o takiej terapii powszechnej. Zdarzyło się przypadkiem zupełnie, ze po raz pierwszy tego samego dnia zobaczyłem film Agnieszki Holland Obywatel Jones i wysłuchałem bredni Trumpa. Taką terapię powinien przejść każdy  w naszym kraju.   A może jeszcze to jako suplement:   O grafenie i innych jeszcze przestrogach   Znasz li ty złodzieja, co do polityki idąc, rękę swą obcina, tak nie kradnie więcej…   Znasz li ty złodzieja, co mając tą okazję nie włoży twoich pieniędzy, do jego portfela…   Znasz li ty złodzieja, co do mszy nie służy, dłoni swych nie składa, Bogu pokłon składa…   Znasz li ty złodzieja, co w swym fachu biegły, na innych nie krzyczy: Macie tu złodzieja!   Znasz li ty złodzieja, co nie krzyczy wszędy: Oto cel mej służby - byt ma być ci lepszym!   Znasz li ty złodzieja, co tak kasą gardzi, kumpla nie posadzi, na stołku w urzędzie…   Znasz li ty złodzieja, co tego nie kuma, dzisiaj rzucisz ochłap, jutro głosy trzymasz…   Znasz li ty złodzieja, co nie jest ekspertem - pierwszy rzuć weń gównem, nie będzie już świętym…   Znasz li ty złodzieja, co złodziejską myślą, nie zniszczy na grafen polskiego pomysłu…   Znasz li ty złodzieja, co z mózgu wody nie czyni, aby twarz złodziejską ludzką maską przykryć…   Patrz więc już uważnie, kogo znów wybierasz, byś znowu nie wyszedł na ch… , frajera.
    • Wszystko było dobrze: póki Pierwsza Rzeczpospolita Polska trzymała ich za mordę, historycznie: Wołyń, Ruś i Podole to ziemie polskie już od czasów króla Kazimierza III Wielkiego, a Ukraina leży jeszcze dalej na wschód, jak mawiał kanclerz Jan Zamoyski - tam, hen, u krainy... Była to mieszanina różnych ludów: Słowian, Tatarów, Chazarów, Ormian, Turków, Kozaków i żydów - kultura: de facto - azjatycka...   Łukasz Jasiński 
    • @MIROSŁAW C., miłego dnia dziękuję :)
    • @Somalija   Pani Agnieszko, otóż to: Święta Matka Natury stworzyła mnie do bardzo poważnych spraw, jednak: o życiu trzeba rozmawiać, dajmy przykład mojej prababci - Bronisławy Grabarczyk - urodziła siedmioro dzieci i jedno zmarło podczas Drugiej Wojny Światowej, a za kogo wyszła? Za młodego ułana - Jana Grabarczyka - takie wtedy było pokolenie - silne pod względem fizycznym, psychicznym i duchowym, a dzisiejsze? Ręce opadają...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...