Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

płynę na skrzydłach wspomnień,
do lat beztroski i zabawy...
jak fajnie jest się wybrać
na takie wyprawy...

o ! fotka wstydliwa...
cała w czekoladowym kremie ,
w sukieneczce z mgiełki ,
wcinam torcik to znów drzemię ...

za chwilkę już taka duża !
bujam się na huśtawce,
obok była kałuża ...
a ja w białych rajtuzach ...

nocnik też uwieczniony
i głowa w nieładzie ...
jaki ładny bobasek,
a tak nieładnie płacze ...

dzisiejsze zdjęcia są inne...
dziś na każdym jestem formą ...
ja wole tamte dziecinne ,
gdzie scena jest wspomnień mową ...

Opublikowano

dziękuję za komentarze ...
może i racja ale czy bez znaków przystankowych będzie zrozumiała treść ?jak zauważyłam niektórzy tu mają z tym problem ...oczywiście takie znaki jak- ;))(puszczanie oczka ) faktycznie nie są tu potrzebne ...
wszystkie komentarze przyjmuję z pokorą ...większości nie dorastam do pięt ... pisanie nie jest dla mnie tylko zapychaczem czasu , a wyciszeniem się , uspokojeniem emocji ...

większą przyjemność sprawia mi czytanie was :))dziękuję za waszą poezję :))))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Miło porozmawiać :-). Znaki są PRZESTANKOWE. Też mam z nimi problem, dlatego nie używam ;-).

A gdyby ten Twój wiersz odrobinkę skrócić? Wyjąć z niego najlepsze fragmenty...? Da się! Zapewniam. Temat wart pracy. Pozdrawiam. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zawsze możesz wkleić zdjęcie z pupą w nieładzie i będzie jasne o co kaman ;)

myślę, że przesyt znaczków w wierszu, to nie dla dobra wiersza, to po prostu taka Twoja maniera, co można zauważyć również w komentarzu, ale tu niech sobie są, w wierszu: be!
posłuchaj się rad, uparciuchu;
pozdr

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • bardzo, bardzo...   "Bezbronny jak porcelanowa lalka Co rozbija się na milion kawałeczków Gdy się ją upuści... A przecież nie chciałam" ...cudo
    • @Konrad Koper ↔Dzięki:)↔Czy ja wiem?↔Pozdrawiam:) ***   @poezja.tanczy ↔Dzięki:)↔Nawet pewnie jednym garbem:)↔Pozdrawiam:) ***   @Leszczym ↔Dzięki za roladę uśmiechu:)↔Pozdrawiam:)
    • chociaż czasem w tyłek kopie podchwytliwie się uśmiecha bardzo gorzkie słowo powie do szantażu się ucieka mimo to wielcy malarze poeci wielkie dzieła o nim tworzą przy których nikt się nie kręci które łezkę w oku rodzą jest nierozłączną częścią życia nie da się tak łatwo ominąć nie działają nań żadne ukrycia nie pomoże na niego kląć tak tak mój drogi czytelniku już na pewno wiesz o co chodzi jesteś wysoko na świeczniku twoje myślenie cię nie zawodzi
    • Słowa śpią w korzeniach milczenia, splątane jak winne pnącza w ogrodzie wątpliwości. Oddychamy ciszą, co osiada na wargach jak popiół po nieugaszonym ogniu.   Czy nie słyszysz, jak noc woła imieniem światła? Jak liście szepczą o wietrze, którego nie ma? A my – krople deszczu, które nie spadły, ptaki, co zapomniały pieśni drogi.   Zatrzymajmy się. Niech głos popłynie jak rzeka przez kamień, niech pękną lustra obojętności, zanim zamilkniemy na zawsze.
    • Spaceruje pustymi nocami a czarny dym z kominów płynący zasłania mi błękitne niebo. Wokoło mnie pusto mimo że tak dużo ludzi żyje. Przechadzam się się i widzę pojedyncze gołębie czy porzucone koty. Demeter również opuściła te tereny zostawiając po sobie pustą szarość. Wchodzę w głąb miasta i wszędzie niebezpieczeństwa, szaleni ludzie z złymi zamiarami, pędzące po drogach maszyny i powietrze które ściska moje płuca. Idę dalej szukając czegoś co sprawi że na nowo uwierzę w siebie i świat. Idąc dalej widze tajemnicze drzwi pośrodku niczego. Chwytam za klamkę i wchodzę do środka malowniczej krainy. Czyste niebo z białymi obłokami. Łąki, kwiaty drzewa i przyroda żywa! Moje serce to mocno przeżywa. Tańczę wraz z wiatrem i kołysze się do melodii wróbli. Bawię się z motylami, biedronkami i dmuchawcami. Biorę głęboki wdech który dla moich płuc jest rozkoszą. Kładę się na miękkiej trwawie i czuje się wolny! Zamykam oczy...I budzę się w ciasnej ponurej norze. Płuca wykręcone a serce spaczone szarością świata i pustką ciemnych ulic.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...