Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Księżyc i bratki


Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to ja bardzo dziękuję :)
a co do serca, to chyba dobrze, gdy już dojrzałe, a wciąż młode - i gdy młode jeszcze, a dojrzałe wielce...

by jesień w wiośnie życia
zatrzymać w dziecięcości
i to, co nie do zdobycia
zamknąć przed okiem wrogów
wiecznie - tej - niewinności
blasku.

tak myślę, że zawsze w miłości trzeba trochę takiego dziecięcego zapału, takiej chęci i prostego radowania, wtedy nie straci blasku nawet, gdy magia pryśnie już spod szklanki z herbatą... i tylko wydaje się, że nie do zdobycia :))

ojj, rozpisałam się.. zmykam, z pozdrowieniem! :)

in-h.


I tu sie kłania miła Kaliope pan Gałczyński i jego ukochana Natalia. Niezmiennie i wiernie lubię Gałczyńskiego.
Dzięki ponownie za poetycką odpowiedź.
Pozdrawiam ciepło
Lilka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Madziu,
zabieraj ile wlezie, nawet wszystko. Nie masz pojęcia jak się cieszę, że właśnie od Ciebie to cudne i jeszcze w dodatku z rozczuleniem.
Uściski majowe i pomaturalne już
Lilak pospolity (czyli Bez)

Lilaku, Bezku pachnący majem! te pospolite pachną najcudniej. :)))
ukochana czeremcha,
peonia z wiejskich ogródków
akacja czy... takie białe kwiatki do akacji podobne...wyłażące zza płota... noooo????? zapomniałam!
i bez - w końcu,
że o maciejce nie wspomnę!

gdzie im do.... choćby... magnolii !!!!

Lilaku!
buziak!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No przecież to najważniejsze Cezary, te koraliki. Oczywiście szamańskie, takie z wściekłymi kolorami.
Dzięki za ukłony. Nie mogę odwzajemnić, bo plecki mnie coś bolą od sadzenia bratków na balkonie, ale....pozdrawiam bardzo serdecznie i bardzo wieczornie!
Lilka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawny technicznie, dopracowany wiersz, o życiu codziennym i właśnie dlatego jego urok urzeka prostotą . Nie epatujesz nas zadumą nad wszechświatem przy myciu cukiernicy.
Nie próbujesz rozczulać nad dolą wiejskiego, uwiezionego koguta.
I ta prostota, spokój bez egzaltacji, wyczytanym w encyklopedii odkryciem ewolucji jamochłona, może nie stawia Twego wiersza w rzędzie odkrywczych, ale zatrzymuje i jak wielu prostych z przyjemnością go przeczytałem i plusuję. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..zapewne moja opinia...przy tylu światłych głosach niewiele tutaj znaczy ale zauważę tylko , że wiersz ociera się o banał...
Ja rozumiem , że to miała być Symfonia Domestica , rozumiem intencje Autorki , jednak dla mnie za sennie , no i księżyc i mięta
i koraliki..

czyta się dobrze , wszystko przejrzyste , czyste...to ostatnio rzadkość w poezji , wiersz nie epatuje udziwnieniami , jest akurat taki jaki powinien być , jakie powinno być życie...i to jest może przesłanie .
pozostaje pytanie..., czy to wystarcza .jednak życie potrzebuje soli i pieprzu . ;-)))))))))

pozdrawiam . agnieszka . ;-))))

""w labiryncie twoich moje krzywe myśli "".........;-)))))))))


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...