Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
🎄 Wesołych świąt życzy poezja.org 🎄

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ja/inni

Co pomoże wizyta u psychologa.
Mogę udawać, że jestem normalny.
Całkiem nieźle mi to wychodzi
i pociesza fakt, że inni
też są
jacyś inni.


rodowód/predyspozycje

Urodzony na świeżym powietrzu,
być może nad ranem,
ze słońcem,
w czepku.
Jakoś z głową nie było problemów,
za to nogi, nie chciały wyjść
z osłupienia.



uczucia/emocje

Wydawało się, że nic nie czuję.

Stanąłem o własnych siłach
na stromym szczycie,
nie wiedziałem, którą stronę wybrać,
nieskończoność biegła
w wielu kierunkach.

Coś poczułem.



schizorenia paranoidalna?/nadinterpretacja?

Rozproszony na wszelki wypadek,
przekręcam się na drugi bok.

Nie lubię rzucać się
w oczy,
ani znikać bez śladu.
Opublikowano

Fajne fajne :)
W tym pierwszym "ja-inni" wykastrowałbym któreś "mi" bo są dwa.
Z kończącej części wniosek słuszny: średniaki mają najlepiej.

Opublikowano

... czytając to drugi raz ... zgodzę się z Andrzejem Krętym = pierwsze mi wywaliłbm - z dalszej częsci i tak wynika, że chodzi o " mi " ( czyli tonację minorową - oczywiście ) :))) he he ... a swoją drogą drogą
" nogi wielu dzieci nie mogą wyjść z osłupienia " , że są ... moje też takie były - kiedyś= mama mi opowiadała ( w tonacji majorowej ) :)))) - niby żadne odkrycie a cieszy ...pozdro :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Andrzej_Wojnowski Może właśnie tak pozytywny odbiór. Dlatego, że pisane z serca, z autentyczności. Zdrowych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Już pierwsza gwiazda wzeszła – zimna i szklana, Jak oko Boga, co patrzy z nicości na pana. Śnieg otulił ten dworek całunem milczenia, Zgasły dawne hałasy, zgasły uniesienia. Stół stoi biały, wielki – jak lodowa kra, A na nim drży płomykiem samotna łza. Obrus lśni krochmalem, sztywny jak sumienie, Pod nim siano nie pachnie – lecz kłuje jak ciernie. Jest talerz dodatkowy... dla wędrowca, mówią? Lecz dzisiaj cienie zmarłych w nim usta swe lubią Zanurzać bezszelestnie. Nikt nie puka w drzwi. Tylko wiatr w kominie swą kolędę brzmi. Biorę w dłoń ten opłatek, kruchy chleb anioła, Lecz komu go połamać? Gdy pustka dookoła! Wyciągam rękę w przestrzeń – dłoń w powietrzu wiśnie, I czuję, jak ten mróz mi serce w kleszcze ściśnie. „Wesołych...” – szepczą usta do ściany, do cienia, I kruszy się ten chleb w pył... w proch zapomnienia. Choinka w kącie stoi, strojna jak na bal, Lecz bombki w niej odbijają tylko wielki żal. Patrzę w nie jak w zwierciadła – widzę twarz starca, Co przegrał życie swoje w te karty u szulera, u marca. Gdzie gwar dziecięcy? Gdzie matki krzątanie? Jest tylko „Bóg się rodzi” – i moje konanie. O, Panie, co tej nocy zstępujesz na ziemię, Czemuś mi włożył na barki to samotne brzmię? W stajence było zimno, lecz byli pasterze, A ja tu, w ciepłej izbie, w swą pustkę nie wierzę. Więc siedzę i czekam, aż świeca dopali, Aż noc mnie tym czarnym płaszczem, jak kir, przywali.
    • @KOBIETA gdyby nie kobiety, nie byłoby świata:)
    • @violetta zobacz Violetta …jednak my dziewczynki ;) o wiele więcej i szybciej rozumiemy:)  Spokojnych Świąt dla Was

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ️  
    • Piękna, żarliwa poetycka modlitwa. Pełen uznania za to co i jak napisałeś. Pozdrawiam Robercie z życzeniami dobrych Świąt dla Ciebie i rodziny. Marek. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...