Grażyna_Kudła Opublikowano 11 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2012 Święty Mikołaju mam prezent dla Świętego jestem grzeczny nie kłamię słucham się każdego i tego pana co za rączkę zaprowadził mnie do lasu posłusznie zamknąłem oczy pewnie dlatego nic… dalej nie pamiętam nie mogę sobie nawet przypomnieć co chciałem dostać na święta *** Panie Boże może Pan spełni moją prośbę Pan wie czego pragnę chodzi o braciszka czy tęskni za nami i czy jest mu dobrze gdy będzie Pan coś wiedział to niech Pan da mi znać powiem mamie na pewno będzie szczęśliwa *** bracie niegodny tego miana trzymaj się z dala od mojego domu przynosisz tylko wstyd i czego oczekujesz w zamian łaski litości zapomnienia za wyrządzone krzywdy nie zasłużyłeś na przebaczenie przestań nachodzić moich bliskich dzisiaj wigilia u dzieciątka szukaj pocieszenia
Rihtik Stempelek Opublikowano 11 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2012 Grażyno.. Poruszony przesłaniem listów do.. pozwalam sobie na poniższy komentarz, publikowany m.in. w trosce o podmioty wiersza. Gdybym mimo woli dotkną cię do żywego, wybacz proszę, bo nie po to.. Simone de Beauvoir powiedziała kiedyś: "Łatwiej mi sobie wyobrazić świat bez stwórcy niż stwórcę, na którym ciążą wszystkie sprzeczności tego świata". Czy różne formy niesprawiedliwości występujące w tym świecie - nie wyłączając tych, do których przyczyniają się obłudni religianci i negatywne podmioty komentowanego wiersza - stanowią dowód, że Boga nie ma? Uważam, że warto (być może kolejny raz) rozważyć taki przykład: Jeśli ktoś posłużył się nożem, by grozić niewinnej osobie, zranić ją lub nawet zamordować, czy to dowodzi, iż owego noża nikt nie zaprojektował? Czyż nie świadczy raczej o tym, że zrobiono z niego niewłaściwy użytek? Podobnie większość kłopotów ludzkich bierze się stąd, iż człowiek źle korzysta ze zdolności otrzymanych od Boga, a także z samej ziemi. Niektórzy uważają, że wiara w Boga jest nierozsądna, gdyż nie można Go zobaczyć, ani nie odpowiada na takie jak w wierszu prośby.. Wobec tego, co powiedzieć o powietrzu, falach dźwiękowych i zapachach? Nie widzimy ich, a mimo to wiemy, że istnieją. Upewniają nas o tym nasze płuca, uszy i nozdrza. Nie ulega więc wątpliwości, iż jeśli mamy dowody, wierzymy w coś, czego nie potrafimy dostrzec. Po zastanowieniu się nad dowodami dostarczanymi przez świat materialny - elektrony, protony, atomy, aminokwasy, skomplikowany mózg i tak dalej - Irving William Knobloch, specjalista w zakresie nauk przyrodniczych, poczuł się zmuszony oznajmić: "Wierzę w Boga, gdyż Jego Boskie istnienie jest dla mnie jedynym logicznym wyjaśnieniem obserwowanego porządku rzeczy". Warto też rozważyć wiersz: Psalm 104:24. Podobnie do Knoblocha wypowiedział się fizjolog Marlin Books Kreider: "Jako zwykły śmiertelnik, a także jako człowiek, który poświęcił swe życie badaniom naukowym, nie mam żadnych wątpliwości co do istnienia Boga". Ludzie ci nie należą do wyjątków - jak twierdzi profesor fizyki Henry Margenau, "wśród wybitnych uczonych jest bardzo mało ateistów". Ani rozwój nauki, ani niedopisanie kościołów (kościół to ludzie przynależni do danego wyznania lub rytu), nie powinny więc być powodem do odrzucenia wiary w Stwórcę, nawet na podstawie braku odpowiedzi na listy do.. Niego.
cezary_dacyszyn Opublikowano 11 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2012 a ja o wierszu trochę . Dostrzegam film składający się z trzech klatek , różnych punktów widzenia ... I jeżeli taki był ( no pewnie ! ) Twój zamysł , to trudny temat przedstawiłaś bez zbędnej liturgii , z właściwym dystansem i umiejętnym wyważeniem . Do poczytania , przetrawienia , refleksji ... Dobry wiersz , Grażyno .
Baba_Izba Opublikowano 11 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 11 Maja 2012 Trzy listy i trzykrotne wzruszenie. Mogą istnieć każdy oddzielnie, a jednak cos je łączy poza formą. Może być i tak, że piszący do Sw. Mikołaja - nie żyje, drugi pisze siostra zmarłego, a trzeci siostra sprawcy z pierwszego. Wzbudziły u mnie smutek, poryszyly mnie, ale życie takie jest! Serdecznosci - baba
krzywy olek Opublikowano 12 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2012 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. innymi słowy, możemy kurewstwo i skurwysyństwo określać mianem dążenia do chwilowego "szczęścia" i zapobiegania monotonii dnia codziennego??
Oxyvia Opublikowano 12 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2012 Czytam podobnie jak Iza. Ale coś czuję, że nie do końca rozkminiłam zamysł Autorki? W kazdym razie bardzo ciekawy wiersz. I oruszający - rzeczywiście dlatego, że brak w nim tkliwości i ozdobników, zachowuje styl nieledwie reporterski (oprócz tego, że korespondencyjny). Bardzo dobra forma. Wrócę jeszcze.
Stary_Kredens Opublikowano 12 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2012 Dobry pomysł , trudny temat i dobra odpowiedź moim zdaniem- tylko u Jezusa jest przebaczenie Pozdrawiam Kredens
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Stempelku, przeczytałam Twoją wypowiedź i odpowiadam, że niczym mnie nie dotknąłeś. Piszesz, ze poruszyło Cię przesłanie listów, ale, czy jest tylko takie, jakie Ty wybrałeś? Masz prawo do takiego odbioru, a ja nie zamierzam negować. Przedstawiłeś swój punkt widzenia, a ja dziękuję Ci za poświęcony czas i szczerość. Pozdrawiam
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Cezary, jesteś najbliżej mojego zamysłu.
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Izo i Ty masz rację. Mogą istnieć osobno, ale przesłanie klaruje się dopiero po odczytaniu wszystkich. Pozdrawiam
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Olku, widać z Twojego odbioru, że Twoją uwagę przykuła ciemna strona naszej cywilizacji.
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Tak, Oxy, to jeszcze nie wszystko.
Grażyna_Kudła Opublikowano 13 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Kredensie, cieszy mnie, że jeszcze czegoś się dopatrzyłeś. Pozdrawiam, Grażyna.
maria_bard Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Przejmująca rzecz. Na tyle, że nie potrafię się czepnąć, choćbym chciała. Najlepsza dla mnie trzecia część. Ale tylko dlatego, że chciałabym, aby się spełniło ;-). Coś jeszcze: dojmująca prostota slowa, a tak głęboko sięga. Bardzo ten tryptyk :). Uściski. Elka.
Pablo_Pikaso Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 każdy z osobna wydaje się banalny, ale razem zabiją ćwieka :D a może trzeci jest do nadawcy pierwszego listu, w innym wymiarze?
agnieszka wawrzyniak Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 ...chodzę i chodzę wokół tego wiersza..taki niby zwyczajny a taki przeraźliwie tragiczny . Szczególnie druga odsłona . Bardzo mi się podoba . agnieszka .
Magdalena_Blu Opublikowano 13 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2012 Dobre, pierwszy i drugi daje w łeb, trzeci też mocny. Lubię takie pisanie:) Pozdrawiam.
Nata_Kruk Opublikowano 14 Maja 2012 Zgłoś Opublikowano 14 Maja 2012 Z listów do... czyli trzy treści, które powinno coś łączyć. Pierwsze dwie dały mi po łbie, ścisnęło coś w gardle. Dobrze zapisane słowa, wyczuwam nawet pewne wyciszenie, które jednak dotyka głębi, gdy ktoś wrażliwy. Ostatni, mówi o trudzie przebaczenia... chyba są krzywdy, których nie da sie przełknąć, tym trudniej wtedy wybaczyć. A mówi się, że miłość wszystko wybaczy. Grażyno, smutne, ale takie mialo być. Jest ok. Pozdrawiam... :)
Grażyna_Kudła Opublikowano 17 Maja 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2012 Elu, oby spełnienia szły zawsze w dobrym kierunku. Pablo, taki był właśnie mój zamysł, jedna z wersji przyszłości, gdyby życie potoczyło się inaczej. Magdaleno, dziękuję za ślad pod wierszem Nato, trud przebaczenia, jak ciężko czasem go podjąć. Dziękuję za czytanie i czas. Pozdrawiam :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się