Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie potrzebne mi stalowe rumaki
BMW mercedesy czy jaguary

nie potrzebne skrzypiące szafy
chimerycznym prądem załadowane

nie potrzebne (ś)migające pudełka
karmione sieczką z automatu

ani w ogóle żadne jedno czy dwuślady
co na prostej lub za zakrętem
zmieniają się w gwiezdny pył
bez śladu

chcę bez zbędnego balastu lekka
na bosych auto-nogach wjechać w ranczo

by choć przez chwilę tak zwyczajnie
na oklep dosiąść

skrzydlatego konia

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Spokojnie. To jest o Doktor Quinn (1993-1998, serial TV) ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rihtiku spójrz -
chyba Pegaz nie mnie kopnął
a kogoś innego
i to lewą nogą:)

i jest zabawnie:)
jakoś się trzymam
frunę frunę w przestworzach:)

:)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Spokojnie. To jest o Doktor Quinn (1993-1998, serial TV) ;)

A, to stąd tak sobie pluskają i buziają nawzajem?


nie zgadłeś -
szach mat!

Oni ze sobą z szacunkiem rozmawiają
jak człowiek z człowiekiem

jeżeli stać cię na to -
zapraszamy:)

pozdrowionka;)





Opublikowano

Tak utwór jak i odpowiedzi na komenty na poziomie "autonogów".
Przypuszczam, że wkleja pani "takietoto" aby jakoś spędzić czas, wisząc nad utworem jak nietoperz uwieszony przy belce.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jurczyk Świetnie prowadzisz też narrację historyczną - Filip II narzucił greckim polis (oprócz Sparty) pokój, a one utraciły niezależność i muszą wędrować na Persje. A wszystko w ramach Związku  . Piękna poetyka przy tym . Pozdrawiam 
    • @Waldemar_Talar_Talar Twój wiersz ma charakter uniwersalny - brzmi jak opowieść, która świadczy o tym, że  przeszedłeś przez życiowe lekcje i wiesz o czym piszesz. Pozdrawiam. :)  
    • @FaLcorN W sumie to dobra filozofia - czasem trzeba po prostu płynąć i nie walczyć z każdą falą. Takie podejście czasem naprawdę ratuje zdrowie psychiczne. Jest tylko jedno ale - ale co, jeśli ta fala prowadzi prosto na skały? Czasem warto wiedzieć, dokąd płyniemy. :)))
    • @tie-break Nie w każdym moim wierszu muszę podawać konkretne przykłady. Bo każdy z osobna tworzy historię, która jest spójna. W każdym takim wierszu podmiotem jest tzw. "Legatus mortis", istota demoniczna która jeszcze jako człowiek była powołana jedynie do cierpienia a nie życia. Jest to byt uwięziony między światami ludzi a demonów. Posłaniec śmierci i jej wierny piewca. I u mnie nie jest tak że wszystko jest bez sensu. Sensem jest umysł i jego potęga. Poznanie prawd i dociekanie do nich nawet jeśli miałoby to skończyć się obłędem lub zagładą. Uczucia są zbędne, liche i kłamliwe. To potęga rozumu ma spełniać rolę wręcz omnipotencką. Celem jest pojęcie bezsensu istnienia w ludzkim wymiarze czasu.  A zarazem zachowanie trwania myśli po wieczność. To trochę jak w modernistycznym pojmowaniu "nadczłowieka", lecz nie w wyższości klasy inteligenckiej(choć to też jest ważne). U mnie "nadczłowiekiem" jest ten który wie, że wszystko jest prochem, próżnią zawładniętą przez fatum od którego nie ma ucieczki. Ten który umie urządzić się jednak w tej pustce i trwać w niej aż do smutnego końca. Mając nadzieję na życie wieczne w postaci nie cielesnej czy duchowej a tryumfie myśli.
    • @Mitylene Bardzo dziękuję! Przepiękny komentarz, jestem nim zachwycona. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...