Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 40
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Za Bolesława słowami jestem .
Jesteś boginią miłości - Krystyno - i nie pisz mi że nie mam racji .
Bo nikt inny tak pięknie o niej nie mógł napisać .
pozd.ciepło

Waldku, dobrze, że nie widzisz jak jestem...za/czerwieniona wzruszeniem:)
dziękuję z całego serca za wczytanie się i cieplutko pozdrawiam - Krysia
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aniu, "niewoli" oczywiście w pierwszym znaczeniu, a więc inwersja uzasadniona :)

dziękuję za wnikliwość w czytaniu, to bardzo cenne! pluskanie także b. miłe, więc zostawiam pozdrówki z serdecznym uśmiechem :)))
Krysia
Opublikowano

Co my kobiety cholerka mamy w sobie, że tak lubimy otulać, opatrywać, ukoić...Sam miód na rany.
Krysiu, zawsze czytam twoje wiersze z ciekawością , bo przeważnie piszesz o damsko-męskich bitewkach, relacjach itd. A to ważne.
Pozdrawiam serdecznie
Lilka

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Nie wiem jak to się stało, że pominęłam Twój komentarz, Bardzo ale to bardzo przepraszam :)))

Trafnie określiłaś mężczyzn - oni lubią być "opatrywani" przez wrażliwe kobiety.

Dziękuję i cieplutko pozdrawiam :)))
Krysia
Opublikowano

Wiesz gdzie ten miodek przyłożyć nam , z dziegciem bo się należy. Nam wyleniałym , którzy mięśnie napinamy wspomnieniami, nadal i za zmarszczki kochani zmarszczkami. Pozdrawiam .
Sprawny i czytelny miły wiersz .

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


witaj Agnieszko :) "prawdziwy" miód jest zawsze słodki :) czyżbyś skosztowała "podróby"? i tak bywa, że jest tak słodki aż gorzki ale wiersz nie o tym...

dziękuję i serdecznie pozdrawiam :)
Krysia
Opublikowano

... dokładam 14 :)) ... rzadko ostatnio bywam na tej stronce, ale przeczytałem Twój kawałek " "być" zawsze warto " i jestem :)). Myślę, że niektóre Twoje myśli zacznę wywieszać w różnych miejscach na karteczkach :))) są bardzo, bardzo - choćby " po prostu zrób śmiały krok w teraz " ... kruca to takie łatwe, że nawet bez racy można i tak po prostu. :)).Trzeba to tylko pojąć i zechcieć... Trochę mnie tylko niepokoi ( jak dla mnie zawoalowana - tak to odbieram, " sztuczka " z miodem i pasieką, że nie łatwo doszukać się tu serca, bo kierujesz czytelnika w stronę lekkiego erotyku ) :))) = jak dla mnie bez wątpliwości
" masz specyficzny smak " :))) pozdro

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zdzichu, szkoda, że tak rzadko bywasz ;) cieszę się, że jednak zajrzałeś do mnie i dzielisz się odczuciem, dziękuję pięknie :))))

to prawda, z premedytacją kieruję Czytelnika w stronę miodu, aby sam zechciał czegoś więcej - "wielkie serce" tkwi pomiędzy wersami; Tobie się udało odnależć esencję :)))

cieplutko pozdrawiam -
Krysia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Annna2 Twój wiersz jest niezwykle intrygujący i wielowarstwowy. Przede wszystkim świetnie połączyłaś dwa zupełnie różne światy - codzienność i mitologię. Pierwsze dwie zwrotki, napisane gwarą warmińską, są absolutnie wspaniałe. Tworzą niesamowity, gęsty klimat. Niemal fizycznie czuć ten mrok ("ciamno i tajamno"), niechęć do wstawania z ciepłego łóżka ("z psirzów wylyźć nie chce") i powolny, spokojny rytm życia przy piecu ("Kele psieca siedzić, cejtunki cytoć"). To jest niezwykle autentyczne, ciepłe i "swojskie". A potem język staje się literacki, a ton zmienia się na głęboko melancholijny i erudycyjny ("Tyle marzeń już śpi nieżywych"). Zaczyna się podróż przez mitologię - Fidonisi, Leuke, herosi, żurawie (które są przecież tak charakterystyczne dla krajobrazu Warmii!) i wreszcie Isztar. To, co jest w tym wierszu najpiękniejsze, to jak te dwa światy się przenikają. Mam wrażenie, że "Warnija" staje się dla Ciebie osobistą, mityczną "Fidonisi" – "tą jedyną z moich Ziem szczęśliwych". Zakończenie jest bardzo mocne i niejednoznaczne. Pragnienie napełnienia świata miłością (na wzór Isztar) zderza się z gorzką, niemal egzystencjalną refleksją: "Tylko nie wiem, czy na sen mnie stać". To pytanie o cenę spokoju, marzeń, a może nawet samego życia, zostawia czytelnika z głębokim poruszeniem. To wiersz, który łączy w sobie ogromną miłość do małej ojczyzny (jej języka, krajobrazu, rytmu) z uniwersalnym, ludzkim doświadczeniem straty, poszukiwania sensu i tęsknoty za doskonałością ("Victorii doskonałość"). Bardzo piękny, odważny i poruszający utwór.
    • @Maciek.J dzięki
    • @Berenika97  to taki czas, taki czas jest. Będzie lepiej Berenika. Trzymaj się.
    • @Robert Witold Gorzkowski To niezwykła historia – i jeszcze piękniejsza dlatego, że nie poszedłeś utartą ścieżką akademicką, tylko zbudowałeś coś własnego. Wiesz, co jest w tym najpiękniejsze? Że wybrałeś swoją drogę do historii – nie przez sale wykładowe, ale przez artefakty, przedmioty, rzeczy które ludzie trzymali w rękach. I że dzięki temu stworzyłeś coś, czego akademia przez 200 lat nie potrafiła. Czterdzieści lat benedyktyńskiej pracy, unikalna kolekcja, książka która wypełnia 200-letnią lukę – to osiągnięcie, któremu może pozazdrościć niejeden profesor z tytułami. Szczególnie podoba mi się moment, gdy prof. Epsztein podszedł do Ciebie z dedykacją i prośbą o uwagi. To chyba najpiękniejsze uznanie – gdy autorytet naukowy traktuje Cię jak równego sobie, nie patrząc na formalności. Ten moment z kongresem – to już nie nagroda, to koronacja. Szacunek w oczach historyków mówi więcej niż dyplom. Historia potrzebuje takich ludzi jak Ty – pasjonatów, którzy nie tylko kochają przeszłość, ale mają cierpliwość i determinację, by ją dokumentować. I jeszcze jedno: Sienkiewicz w trzeciej klasie, Quo Vadis na początek – no tak, to się musiało tak skończyć :) Gratulacje za całą tę drogę i szacunek! Natomiast moje zadanie jest inne - sprawić, aby dzieci i młodzież pokochali historię. Nieraz mi się udaje, gdy w plebiscycie na najfajniejszy przedmiot (po w-fie), na drugim miejscu jest historia. I to był mój największy sukces. Pozdrawiam:)
    • @Nata_Kruk Mam taki cykl przemyśleń i zdaję sobie sprawę, że to męczące, ale w końcu pewnie mi przejdzie na jakiś czas:) no, ale cóż świat się trochę rozpada, trochę bliżej niż dalej, dlatego wypada mi jakieś epitafium skroić. Dzięki za czytanie i pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...