Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Moja cisza


Rekomendowane odpowiedzi

Przeczucia grzechów niezgrzeszonych
jeszcze w zawiązkach, a już wabią.
Świat cały jaśnie oświecony,
spiętrzony perspektywą żabią.
Bezkresność pustki, krzyk istnienia,
smutek, co prawdą, a co Bogiem
i młodość, która nie rozmienia
talentu puenty tuż za progiem.
I starość, która nad poziomy,
i radość dana, a nie dana,
upływu czasu znak widomy –
droga różami nieusłana.
Słuch beztlenowe krzywią słowa,
wiatr ręce skręca na klawiszach,
w kasku się z piasku chowa głowa
i płynie cisza. Szara cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Hmmm... No nie wiem. To tak razi? W moim odczuciu pogłebiało wrażenie spokojnej, cichej, nieco monotonnej egzystencji, o ile takowe w ogóle ten wiersz wywoływał. Czyli:


Przeczucia grzechów niezgrzeszonych
jeszcze w zawiązkach, a już wabią.
Świat cały jaśnie oświecony,
spiętrzony perspektywą żabią.

Bezkresność pustki, krzyk istnienia,
smutek, co prawdą, a co Bogiem,
młodość, co w końcu nie rozmienia
talentu puenty tuż za progiem.

I starość, która nad poziomy,
radość wydana, a nie dana,
upływu czasu znak widomy –
droga różami nieusłana.

Słuch beztlenowe krzywią słowa,
wiatr ręce skręca na klawiszach,
w kasku się z piasku chowa głowa
i płynie cisza. Szara cisza.



Tak lepiej?
Pozdraw
Ja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...