Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czytam Albę i czuję to samo;
przez cały tydzień czekam, w sobotę się upijam,
o trzeciej budzi pełny pęcherz.
Wracam z kibla i nie mogę zasnąć,
więc patrzę w ciemność, a tam nic
tylko poświata za zasłoną,
skołatane ego wyczuwa tę
bliższą o krok.
W półśnie znów taniec kanibali;
najdłużej będzie w kręgu
ten z dużą paszczą i ta z twardą skórą.
Mrok słabnie uwalniając szafę
ze szparą w drzwiach podpartych krzesłem.
Jeszcze nie muszę wstawać
na przekór listonoszom roznoszącym wezwania.




Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bajadero - do delirium jeszcze trochę,,, :)
pozdrawiam
ok, ok, :) bez urazy, nie bierz dosłownie, albo czytaj coś innego;)
pozdr.

ależ ja się nie obrażam - daleko mi do tego :))
skąd taki wniosek? buziak
Opublikowano

Skoro czyta, to tak ma - nawet trzeźwy by się nie ustrzegł ;)
A poważnie, biorę jako skondensowaną parafrazę jego utworu, tylko zastanawiam się, czy z tym niedzielnym listonoszem Autor mógłby coś zrobić. (Larkin miał łatwiej - pił codziennie ;)
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Nie znałam Larkina, ale zajrzałam, któż to taki - był również krytykiem jazzowym.
Może nieśpiący peel pisał powyższy tekst przy takiej muzyce...
Jest ciekawie. Dałabym spację po wersie.. bliższą o krok..
Tu natomiast..a skołatane ego wyczuwa ją.. omijam "a", za "ją" czytam.. tę.
Ogólnie, podoba mi.
Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Robert Witold Gorzkowski  mówisz  o Wettynie? o to mnie zaciekawiło. To potomkowie  Fryderyka Augusta z czasów Księstwa Warszawskiego? Szkoda, że zrezygnował, był uczciwym człowiekiem i byłby dobrym władcą.  
    • @Robert Witold Gorzkowski Robercie, Twoja pasja i zaangażowanie robią ogromne wrażenie. Ogromna bilioteka, dwie organizacje monarchistyczne, delegacja do potomków Augusta III – żyjesz z głęboką konsekwencją i oddaniem sprawom, które są dla Ciebie ważne. Szczególnie interesujące jest to, że podchodzisz do monarchii zarówno naukowo (przez Klub Zachowawczo-Monarchistyczny), jak i ideowo (przez Związek Monarchistów Polskich). To pokazuje, że potrafisz łączyć pasję z refleksją – co jest rzadką umiejętnością. Dziękuję za te wszystkie opowieści – każda z nich to okno na świat, którego większość z nas nie zna. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia!
    • @Waldemar_Talar_Talar Witaj i dziękuję!   Dziękuję za te słowa. Pozdrawiam.:) @AmberBardzo dziękuję! Jest mi niezmiernie miło. :) @Simon Tracy@Adler@violetta@sisy89Bardzo serdecznie Wam dziękuję! 
    • Dobry wiersz, oryginalny i bardzo emocjonalny. Co do meritum, czytałem wspomnienia wrocławskiego "czołowego" gangstera "Greka" ("Byłem gangsterem" i sequele). Ożenił się w więzieniu z babką, która na niego czekała. Po ślubie, po przysługującym intymnym spotkaniu, napisał, a to zapamiętałem: nie wydawała się osobą bardzo wyposzczoną. Życie.  Grek umarł na covid w pandemii.  Pozdr. 
    • @Berenika97 nieraz już miałem dosyć, moja biblioteka o wsi i dworach obejmuje kilkaset pozycji. Mam unikatowe prace z międzywojnia różnych frakcji od potępiających politykę dworu aż do wychwalania ziemiaństwa. Sam należę do dwóch organizacji monarchistycznych. Klubu zachowawczo- monarchistycznego podchodzącego do monarchii w sposób naukowy i związku monarchistów polskich który pragnie powrotu królestwa polskiego. Byłem w delegacji polskiej do ostatnich potomków króla Augusta III w Dreźnie. Naszym przewodniczącym jest hrabia Henryk Sobański którego córka wyszła za hr Reja którego rodzina posiada zamek nad Loarą i tak dalej muszę już kończyć bo wzywają mnie obowiązki pozdrawiam was serdecznie Robert @Berenika97 ja się potem popłakałem bo naprawdę kongres w tym roku uświadomił mi że jednak coś w życiu osiągnełem. Bo siedząc nocami nad literaturą człowiek zaczyna się dołować porównując np. Prace Rutkowskiego z wiadomościami zostawionymi przez hrabiego łodzia Ponińskiego albo Hauera! Sam siebie nie doceniłem pisałem to z pasji aby ocalić od zapomnienia. Najwięcej przeczytałem pamiętników gdyż to tam znajdowałem szczątkowe informacje, bo żadne oficjalne źródła nie wspominają o emisji pieniężnych dworu gdyż to proceder zarezerwowany tylko dla monarchów albo państwa i stąd wynikała największa trudność. Dużą pomocą były też kroniki sądowe gdzie takie sprawy często były na wokandzie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...