Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

****


Rekomendowane odpowiedzi

Niby się żarli, żarli żarliwie
lecz w głosowaniu referendalnym
stanęli murem udowadniając
iż są małżeństwem wręcz idealnym.

Bo kiedy PeO wraz z PeeSeLem
w trosce o byt swój i o przetrwanie
zewrze swe szyki to raczej pewne,
że po ich myśli jest głosowanie.

Dla nich nieważne te dwa miliony
podpisów ludzi, którzy w obawie
o miejsca oraz o długość pracy
chcieli ukręcić łeb kiepskiej sprawie.

Wygrana bitwa nic nie przesądza
jedynie bardziej rozsierdza ludzi,
a bezpodstawny i twardy upór
większą nienawiść do władzy budzi.

Nikt z tamtych ludzi nie poprze Tuska
i nie pochwali za to Pawlaka
bo nikt nie lubi kiedy bezkarnie
poniekąd Polak gnębi Polaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Może i kosztowne, może i banalne
ale jakie ludzkie, jakie namacalne.
Weźmy mnie na przykład, ja nie pragnę tego
żebym zaiwaniał do wieku starczego.

O ile dożyję i będę miał pracę
to będę mógł przeżyć, lecz czy się wzbogacę?
Lat sześćdziesiąt siedem , podparty kosturem
człapu człap do ZUS-u po emeryturę.

Nawet jak dożyję to co robić potem,
za tysiąc z kawałkiem, cóż warte te złote?
Skoro chcemy równać do innych harówką
to spróbujmy euro wyrównać złotówką.

Z taką perspektywą każdy z nas się zgodzi
i wtedy do pracy zaprzęgną się młodzi.
Dzietność się poprawi niczym w PRL-u
jeżeli poprawa będzie i w portfelu.


Zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i to jest tzw. prawda prawdziwa.
podpisuję się pod tym bez kosztów.
pozdr.

Nad prawdą prawdziwą
jest prawda prawdziwsza
cichutka i skromna
i się nie wywyższa

a koszt materialny
w złotówkach liczony
cóż wart gdy przez niego
wycierpią miliony

a ludzie, ich godność
ich zdrowie, pragnienie
- czyż nie ma wartości?
Powinno być w cenie!


Zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Lecz nie każdy to pochwali,
przemyśl więc człowieku,
chcesz być gorszy od tych z rządu
i dokladać wieku?

W Belwederze do łupania
nie ma nic więc może
żeby wyrwać do sześć / dziewięć
pojechać nad morze.

Bo choć jeszcze puste plaże
to lepiej zawczasu
zająć sobie jakiś grajdoł
z dala od hałasu.

To ogromne ma znaczenie
bowiem na uboczu
nie zawiśnie nad twą pozą
tysiąc wścibskich oczu.

Tam przelecisz Kamasutrę
od dechy do dechy
jeśli wyrwiesz amatorkę
na takie uciechy.


Zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


To nie chytrość, nie przebiegłość
a jedynie podłość, kpina
kiedy ten kto jest u władzy
na swój naród się wypina

Koalicjant za trzy grosze
dał rolnikom kawał ścierwa
a tym innym spoza roli
w dalszym ciągu gra na nerwach.

Stać go także na afisze
bo nie z jego to kieszeni
za faktury zaś zapłacą
podatnicy zrozpaczeni.

Władza nie ma ograniczeń
kiedy walczy się o słupki
bo za każde widzimisie
płaci naród, to my, głupki.


Zapraszam ponownie
Pozdrawiam
HJ


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pięknie to może jest na obrazkach
bowiem retusze wszystko ukryją,
ja się nie lękam lecz wprost przeciwnie,
że kosynierzy pośród nas żyją

to jestem dumny z takiego faktu
bowiem historia zatacza koło
ktoś stanie w końcu na czele ludu
i jak Kościuszko podniesie czoło.


Zapraszam ponownie
pozdrawiam
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kraju, gdzie kruszynę... nie ma nigdzie w świecie
(nie od dziś wiadomo) że to próżna gadka.
Bo na całym świecie raczej nie znajdziecie
państwa, gdzie jest renta niższa niźli składka.

To, że płacisz dzisiaj 1000 złotych w ZUSie,
znaczy żeś nie myślał, kiedy była pora.
A pan poseł owszem. Autko ma ładniusie,
bo się w KRUSie zaszył, mimo, że nie orał.

Morał:

Cztery stówy płaci raz na kwartał,
i dotację dostał - osiemset tysięcy.
Jak mu nie wyrośnie, to postawi wiatrak
bo jak mówi: grunt to
by się biznes kręcił.


Na emeryturę zbiera sobie w banku
- ciebie na to nie stać, cierpisz za miliony.
boś uczciwie tyrał (z biografią bez szwanku)
jednak z gołą d... rachunek masz słony.

- Mówią, że niedobra nawet dola psa tu?
- A gdzież tam, nieprawda - zawistni są ludzie.
- Plotą, że trzydzieści procent ma być VATu?

Nie od dziś wiadomo - miejsce psa jest w budzie.
Kiedy zbyt nażarty, nie broni, nie słucha
a i szkód narobi, spuść ino z łańcucha.


Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Kiedy przebrzmią brawa, plus się z bratem zbrata
uciułam kapitał a taka zapłata
lepsza od mamony bo nie rwie kieszeni
i na duszy raźniej, że ktoś to doceni

i moje przesłanie odczyta, przekaże
nie ważne czy w bistro, czy w knajpie, czy w barze
ważne, że do celu trafi w prostym słowie
i że lud wykrzyczy - panowie posłowie

więcej troski o nas, o nasze rodziny
bo choć nie straszymy lecz dokoła miny
niezadowolonych śledzą wasze kroki
nim coś łupnie, grzmotnie, nim zabrzmią wyroki.


Zapraszam ponownie
Pozdrawiam
HJ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Raźno pędzą do roboty dziarscy staruszkowie
odpoczynek zasłużony ani im tam w głowie
przepracują gdzieś do setki w nadwiślańskim kraju
a poleniuchują sobie jak się znajdą w raju


pozdrawiam serdecznie
Lilka
A że w raju inne rządy i prerogatywy
każdy kto do raju wstąpi czuje się szczęśliwy
mówię tu o cudzoziemcach albowiem Polacy
nawet w raju nie odpuszczą, zrobią rynek pracy

i bezczelnie jak na ziemi pod byle pozorem
zdecydują by się słabszy giął pod ciężkim worem
a cwaniacy co w luksusach zwykli wciąż się pławić
stworzą partię by w jej kręgach mogli się zabawić

tak historia swoje koło niebawem zakreśli
nawet gdyby tych Polaków na księżyc przenieśli
tam też stworzą bo do tego są przecież stworzeni
ziemskie piekło na orbicie czasu i przestrzeni.


Zapraszam ponownie
Pozdrawiam serdecznie
HJ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - To zapał; za to kota złap. - Azot?                     Kota but, tu bat - 'ok.            Azo, kot i kogut tu. Go... kito - koza.                Natala; kotku, tu kto kala tan?    
    • Stojąc nad spokojną wodą, spoglądamy w kierunku oddalających się deszczowych chmur, gdy za nami zachodzi słońce następnego dnia mozołu nad życiem doczesnym.   Widzimy tęczę poniżej waniliowo brunatnych spodów chmur oświetlanych jakimś dziwnym złotym blaskiem zza pleców, na tle granatowego nieba.   Wszystko wydaje się zalane jakby ciepłem i światłością, kontrastem tego co było i co nastąpi.   Tego, czego tak poszukujemy wędrując pomiędzy barwami życia.   Właśnie tak patrząc i szukając opadamy już z sił, skalani bezradnością.   Prawdę mówiąc ileż można się katować i mordować by tę syzyfową pracę doprowadzić do końca i poczuć, że znowu trzeba będzie zacząć   Zacząć następny dzień, obładowany kolejnym ciężarem. Ciężarem bezskutecznych prób wzajemnego zrozumienia. Ciężarem bezskutecznych prób wypowiedzenia tego, co leży na sercu. Jedno i drugie nigdy nie zostało ustanowione, ni usłyszane.   Może byłoby lekko po prostu udawać, wypić razem kawę czy herbatę. Rytualnie odmówić pacierz przed zbawicielami samotności Rytualnie wejść do łóżka i odbyć cowieczorne bębnienie ciał   Może byłoby ani to lekko, ani to ciężko zacząć studia z przykazania matki i ojca. Popołudniami zasiąść przy tytule magistra nad telewizyjnymi bujdami posolonymi zawiłościami z zaskoczeniami. Popołudniami zasiąść przy szachach i łamigłówkach z nadzieją, że uznanie innych da nam moc władcy Eterni.   Może byłoby pikantnie zjeść trochę boczku, karkóweczkę; przyjarać wielbłądkiem lub pobawić się z Marysią. Cmoknąć wujka Janusza czerwonymi, niespełnionymi od namiętności ustami Grażynki. Cmoknąć obrazek Jezuska, który powędrował do zeszytu 10-latka podczas noworocznej kolędy.   Nie mówmy o bólu, to takie passe.. teraz mówimy już wprost o chorobach i niedoli. O demencji starości, gdy człowiek nie może zapomnieć o tym, jak będąc dzieckiem robił w majtki O demencji starości, gdy człowiek nie może przypomnieć sobie o tym, jak będąc w kwiecie wieku bawił się drogimi zabawkami   Gadane, gadane, gadane całe życie przerobione.   Może najmniej myśleć musi ten, który myśleć nie musi.. oczywiste Może najmniej spożywać musi ten, który spożywać nie musi.. oczywiste Może najmniej cierpieć musi ten, który cierpień nie rozumie no cóż, chyba nie trafiłem tutaj z sensem i z rytmu wybiłem tę pieśń. Praca nie jest pracą dla kogoś, kto się jej wyuczył i wykonuje ją bez zastanowienia Umysł przydymiony nie przejmuje się konsekwencjami nieprawidłowości, w które wpadł a jazda na ostro przypomina co najwyżej bieganie dzikiego wieprza po zagrodzie.   Nie ma ciężarów i nie jest lekko właściwie wszystko jest w stanie nieważkości; grawitacja bawi się udając istnienie. Względne, bowiem cóż istnieje?   Szczęśliwy ten, który nie wie czym jest szczęście. Radosny ten, który nie wie, czym jest radość. Przejrzał ten, który nigdy niczego nie widział. Mądry ten, który nie wie, czym jest wiedza. Uznany ten, który nie wie, czym jest uznanie. Odważny ten, który nie wie, czym jest odwaga. Sprawiedliwy ten, który nie wie, czym jest sprawiedliwość. Prawdomówny ten, który nie wie, czym jest prawda. Zbawiony ten, który nie wie czym jest zbawienie. Poznał Boga ten, który nie wie kim jest Bóg. Żywy ten, który nie wie czym jest życie.   Wiara w tym, który nie wie, czym jest wiara. Nadzieja w tym, który nie wie, czym jest nadzieja.   Nie ma go ani tu, ani tam. Nie ma go ani jutro, ani dziś.   Jak wiatr przeminął już, bowiem nie ma ni czasu, ni przestrzeni. Wszystko jest tym czym jest i czym nigdy nie było.   Taka w swojej istocie jest śmierć a skoro w ogóle jest śmierć nie ma miłości.     Tak właśnie kończy się jesień zmiana jest tym, co jest stałe zmiana jaźni w nicość.   Żadne teorie nie odpowiedzą na żadne pytanie jesteśmy w kropce i nie ma wyjścia Czarna dziura - mówiąc potocznie przemieniła się w więzienie niczym czeluść cyklu życia i śmierci zabezpieczona męskim orgazmem zapieczętowana wytryskiem nasienia i wchłonięciem plemnika przez kobiece jajeczko   Chociaż w sumie.. mamy metody, by i to powstrzymać. Spirala domaciczna - spiralą wyginającego ludzkiego gatunku jest w dwóch kierunkach biegnącą. Tak właśnie jest lżej, czyż nie?   Niektórzy twierdzą, że wiemy o świecie dużo ale znajomość praw nie jest wiedzą, co najwyżej, właśnie - znajomością praw. To co się wydarzyło... to, co się wydarzy... Wszystko wyjaśni determinizm, pomimo i tak nieistotnych anomalii na poziomie kwantowym Bo któż je ogarnie?   Więc wędruj przez życie i nie daj się znieść prądom wmawianego sensu. Korzystaj ze wszystkiego, bo przecież z czego miałbyś nie korzystać, a cóż masz do stracenia? Wiatr w polu.   A na końcu? Cóż, będzie ciekawie! Bowiem.. przecież, jak to wszyscy lubimy sobie śpiewać: "wesołe jest życie staruszka". A jeśli nie masz na to wszystko ochoty? Cóż, każdy znajduje swoje drzwi, bo jak to bywa mało kto zna słowa Królowej Popu: "you will find the gate that's open even though your spirit's broken".   Skrajności. Kiedy jeszcze kochałem i myślałem, że jestem kochany miałem ksywkę na portalu o poezji SkrajSkraj   Zwiastun tego czym stanie się ta miłość która nigdy przecież miłością nie była.   Lecz teraz cieszę się bardzo, że po tej całej burzy przyszło mi poznać pierwsze słowa wypowiedziane przy założeniu świata, których treść ukryta jest w literach powyżej. Słowa, których nikomu nie zdradzę, bo czeka mnie za nie tylko zdrada.   I znam te, które wybrzmiewały wcześniej i wybrzmiewać będą już zawsze. Słowa, których nikomu nie zdradzę, bo czeka mnie za nie tylko wzajemność.
    • Raz co udał; koparka, kra, pokładu oczar.  
    • I korki załadował; zła woda - łazi... kroki.    
    • @iwonaroma Nie stosuję przykrywek, chyba, że na garnki. Tak, mi się należy tyle tylko, żeby włączyć PH, gdy już nie daję rady - i to rzeczywiście jest ironia; ironia tego wspaniałego, kochającego świata. Właściwie to już podchodzi pod sarkazm, bo przecież jak można reprezentować sobą skrajności i paradoksy, o których tutaj piszę? Pytanie retoryczne.   Ale mam plan, który pełznie, a za kilka chwil opublikuję jego kolejną cegiełkę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...