Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozsupłałaś pointy
sznureczki z łydek dyndają komicznie
jedyny widz zachwycony drżeniem kolan
murmurando dalej nucę menueta
koniec legendy

w metrum kalendarza
pierwsze rzędy rozlazłe
panicznie szukają kluczyków

stoję z piórem wiecznym demakijażem
łapiesz oddech zmęczona
we mnie będziesz tańczyć zawsze
bosą niecodziennością

Opublikowano

"rozlazłość rzędów" jest niejednoznaczna i przekłada się na rozlazłość różnoraką: osobową i... nieosobową. wiersz piękny, dojrzały, nostalgicznie opiewający tęsknotę za utraconym.
brawo.
pozdrawiam.
:)

i rewelacyjny tytuł!
plus.

Opublikowano

:))
masz ode mnie menueta!

Menuet

przemknęła, musnęła frazą, rzuciła perły przed wiersze.
poeci pobiegli jej śladem - kto pierwszy. pozbiera,
rozkocha ją w sobie, zatrzyma.

a ona otworzy kuferek metafor, rytm rymem przeplecie perłowym, kaprysem
wenę roztrwoni, zmysłowo uśmiechnie się do nich,
by zaraz ofuknąć nieśpiesznie.

poeta zatracił się w słowach. nanizał sznur pereł.




robisz perełkowe naszyjniki, Dyźku :))))
buziaki!
plus.

Opublikowano

Jedyny wierny do końca widz - subtelnie wyrażone uwielbienie, mimo "rozlazłych", bo ci zapłacili/dostali (częściej), obejrzeli i się rozpierzchli bez refleksji.
Nie obraź się, Dyziu, ale po przeczytaniu przyszedł mi na myśl obraz baletnicy z reklamy pewnych otulonych kokosem słodkości - na pewno wybrałaby hołd w formie takiego wiersza, gdyby miała wybór.
A, tytuł - też na tak.
Pozdrawiam :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz miał dedykację - primabalerinie ( oczywiście nie dosłowną) dlatego troszkę nomenklatury z pogranicza baletu i muzyki. Co do anoreksji, a no prawda, a no rzecz gustu ? Dziękuję za miły komentarz, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"rozlazłe" bo ci którzy na przedstawienie przyszli by się pokazać i z pierwszych rzędów się rozłażą błyskawicznie by pierwsi z parkingu... Dla nich też tańczyła ostatni raz. Starość też jest rozlazła bez fiszbin i obciskających majtek i pamięć rozlazła, jak z pierwszych rzędów popatrzysz. Gdy wlejesz do tego odrobinkę sympatii to "rozlazłe" staje się swojskie, ciepłe .... Przepraszam, że się rozgadałem nad jednym słowem ....ot rozlazły jestem,
Inaczej - czuję zużycie.
Dziękuję za zaczepki, mogłem dzięki temu przystępniej, bez podejrzenia, że w wierszu próbuję nauczać. Miło było mi pogadać. Zapraszam pozdrawiając
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję Spółko miło mi z Twojej klawiatury czytać miłe słowa, rzeczywiście tytuł bardzo wieloznaczny i dlatego się znalazł po wielu, wielu przymiarkach. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Miło Cię gościć pod wierszem i cieszę się, że zgrabne kolana zadrżały murmurandem, mi zapisane
Zapis to zapis---przyjmuję "notarialnie" i dziękuję Dzidzi
Z przymrużeniem oka pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziękuję, właśnie tym, że starasz się zagłębić w tekst sprawiasz mi największą przyjemność, dobrze odczytujesz wieloznaczność

W zamyśle autora było stworzenie możliwości rożnego, wielo znaczeniowego odbioru i wiersza i tytułu dla przybliżenia myśli zaznaczam trzy z nich.
1)Depointage - (francuski) - odpunktowienie, odpunktowanie- likwidacja możliwości stawiania ocen - zakończenie rywalizacji. (klamra wiersza koniec zmagań bosą niecodziennością)
2)Depointage - zdjęcie point, zakończenie tańca zakończenie kreacji sztuki
3)Depoitage - czyt. depuentaż - bez puenty ( klamra wiersza bez puent bosą niecodziennością
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Zrobiłaś mi wielką przyjemność pochylając się nad moim wierszem, a jeśli czytanie sprawiło mniemam przyjemność, tym bardziej dziękuję za odwiedziny. Z zagadkowym uśmiechem oznajmiam i uzurpuję sobie prawo, częstych odwiedzin u Ciebie (półgębkiem dodając, że warto bo lubię). Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Tym bardziej nie będę tłumaczył, niech ta atmosfera tajemniczości pozostanie. Fajnie, że zaglądasz . Cenię sobie bardzo Twoje uwagi i zapraszam. Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Baletnica jak piszesz nie miała wyboru? Ja mam i na pewno wybrałbym???? Primabalerinę, z uśmiechem,
Miałem wrażenie podczas pisania, że ktoś cały czas zagląda mi przez ramię. Chyba domyślam się kto był? Bezbłędnie odszyfrowałaś intencje dziękuję i Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzisiaj biorę co dają kolana - Menuety, wiersz znałem i zawsze mi się podobał dlatego zabieram go dosłownie na wyższą półkę.
Pozdrawiam


a jak się sturla???? będzie bolało :))) buziaki, Dyźku!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...