Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Matka wolała las
nawet gdy pękał
nasycony żarem
nam lśniła rzeka
płynęła wytchnieniem
nieubłagane postanowienie
zamykało z trzaskiem suchych gałązek
południowej nudy,
skwar liście lizał
zwijały niechętne pod gorącym
jęzorem delikatność materii
z esencją lata
łowiłyśmy dźwięki rzeki
jej wesołe nawoływania

skinęła na znak łaski
nareszcie w dół po piachu
z lekkością ptaków

Opublikowano

Prawie, prawie wszystko czysto (współbrzmienie celowe,czego niepodejrzewamwobec: wytchnieniem - postanowienie. Nie widzę sensu dla przecinka,widzęzato potrzebę dla Wielkich Liter (skoro jest na początku), ot, choćby:
"nasycony żarem

Nam lśniła rzeka
płynęła wytchnieniem
Nieubłagane..."
(i jeszcze odstępy również).
Jaki jest sens w przerzutni:
"zwijały niechętne pod gorącym
jęzorem"?
Ten zabieg ma dynanizować, eksponować jakich sens/zaskakiwać.
Ale jest klimat, pomysł i w większości oryginalność skojarzeń (choć tematyka powilekroć opisywana). Zatem nieźle, dobrze.
Pozdrawiam

Opublikowano

Dzięki bezet , tak mam w komórkę wpisanego mojego serdecznego przyjaciela. Uwagi dobre i dzięki za czytanie . Dla mnie najważniejsze było oddanie klimatu tego wspomnienia , bardzo już odleglych czasów, zapach których pamiętam jako żywo
Pozdrawiam Kredens

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...