Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w powrotach zawsze staję na głowie
żeby odnaleźć siebie
w zgrzytach zegara

wahadło zarośnięte żalem i dziegciem
gdzieniegdzie
rumianek na mięcie dziki dziurawiec
na schorzałą wątrobę

sam sobie
panem i sługą lekarzem i księdzem
twoje wyskoki słowne igraszki nędzne
ucieczki znienacka
do miasta
czarnych widzeń

wiem
zaperzone słowa rozcieńczą się
walka z małpami nie popłaca czasem
gorsza skóra koczkodana
niż buty wężowe
zdepczę nimi głowę przypalonych gwiazd

tymczasem
cisza w tobie rozwinie przestrzeń
i piekło rozsypie się na tysiące
bladych manekinów
może jeszcze

nie czas na nowe
musimy przekroczyć
centrum skurczonych nas


wersja 2.

w powrotach zawsze staję na głowie
żeby odnaleźć siebie
w zgrzytach starej kuku-i łka
wahadło

zarośnięte żalem i dziegciem
gdzieniegdzie
rumianek na mięcie dziki dziurawiec
na schorzałą wątrobę
sam sobie
jesteś

panem sługą lekarzem i księdzem
twoje wyskoki słowne hejnały nędzne
ucieczki znienacka
do miasta
czarnych przywidzeń

zaperzone słowa
rozmienią się z czasem
a ja zamienię wilczą skórę
na trzewiki bardziej ludzkie
wężowe
i zdepczę nimi szlak
wypalonych gwiazd
popiołem
posypię głowę

tymczasem
cisza w tobie rozwinie przestrzeń
i piekło rozpadnie się na tysiące
bladych manekinów
może nie pora jeszcze

na nas skurczonych
musimy przekroczyć
od nowa

Opublikowano

jeszcze chwila i będzie można iść na ryby!
znikną zadęcia, humory i... rumianek, mięta i dziki dziurawiec zamknie w apteczce (adresat)

buziaki, Staszko!
wiersz super - opisowy pięknie poprowadzony i klimacik - ojjj.
:))

Opublikowano

ale się rozpisałaś:) Ładnie to wyszło.Podobają
mi się wężowe buty."Tojeto" Zakończenie
trafne.Mnie się już też nie chce budować od nowa:)
Serdecznie pozdrawiam:) Buźka! Wielka!

E.K.

Opublikowano

Sławo, ileż w życiu musi się zdarzyć, żeby powstawaały tak klarowne wiersze...
Osobiście lubie takię klimaty, grzebanie na własnym, czy cudzym podwórzu... nieważne,
ale przelać to na papier, żeby brzmiało w uszach dobitnie, aż w pięty pójdzie.
Bardzo mi się Twój wiersz podoba.
Pozdrawiam... :)

Opublikowano

Drugą strofę, bardzo dobrą, lubię bardziej niż piewrszą. Wiem, że musiałaś, Sławo, nakreślić tło, ale może zbyt rozbudowałaś, jak dla mnie. To jedynie moje odczucie, bo całość bardzo, a puenta, to już w ogóe :) Uścisk. Elka.

Opublikowano

Cezary, Sylwestrze, Szlajfko , Elko, bardzo dziękuje za pochylenie się nad treścią, za miłe komentarze,
Biorac pod uwagę uwagi :p zrobiłam wersję 2.
cieńszą, aczkolwiek pierwsza została jak jest ;)
Pozdrawiam serdecznie:))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...