Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

I to jest najważniejsze


WiJa

Rekomendowane odpowiedzi

W telewizji to nawet
ludzie robią się młodsi -
takie to cuda - niekoniecznie
ale zawsze to jest jakiś
wynalazek - wehikuł czasu.

Chociaż wcale nie gorszym
a może i lepszym jest to
że w telewizji bo w telewizji
ale ludzie przynajmniej są
albo wyżsi albo ważniejsi.


2012-02-26

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas
Piotr Müldner-Nieckowski

W tych czasach są takie czasy,
że czasem nie mam czasu,
ale tylko do czasu,
bo przyjdzie ponadczasowy czas,
że będę miał czas na to,
na co czasowo brak mi czasu
w czasie, kiedy od czasu do czasu
tracę czas i nawet czas
nie jest na czas. (...)


Wiersz powstał sporo lat temu.
Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mam jednak nadzieję, że gdyby nie było twórczości (poetyckiej) Piotra Müldner-Nieckowskiego to moje wiersze również nie byłyby przez czytelników (przynajmniej pojętniejszych) uważane za głupie.
Akurat ten mój powyższy wiersz jest bardziej satyryczny niż filozoficzny i owszem, porównanie go z wierszem bardziej uznanego twórcy pasuje tutaj, ale jednak mam (w swojej twórczości) wiersze w których gra słowna bardziej przypomina przytoczony w komentarzu wiersz Czas Piotra M-N.
Wiem też jeszcze jedno, że szczypta ironii i kąśliwości pomaga, a nie przeszkadza (w) twórczości (jakoż uśmiech, byleby nie do przesady /szyderstwa/ to zdrowie). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w telewizji ludzie robią się głupsi. coraz. jestem ciekaw jak wielkie będą za jakiś czas ekrany w domach.



Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


tu mamy więcej czasu na zebranie myśli. możemy starać się być mądrzejsi, co samo w sobie nie jest negatywne, bo może zmuszać do wysiłku, ale szydło zawsze wychodzi z worka na dłuższą metę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Ano właśnie, tutaj to nawet jest (się) krok dalej, bo właściwie już każdy może się czymś wielkim wykazać przechodząc, bądź usiłując przejść siebie, jakby był taki obowiązek (ale taki to jest wciągający net, jakby nie było, na cały świat /w domu/). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Żeby tylko tak było (z tym więcej), a nie kończyło się na możliwościach (czy udzielaniu się po łepkach). Ale koniec końców jest tak (z tym szydłem), jak mówisz (jeśli nie za życia, to po życiu). Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Piękne, bywaj ładni kelnerzy:)
    • Witaj - tak trzymaj -                                           Pzdr.zadowoleniem.
    • @Łukasz Jasiński parówki zamień na białe szparagi, na szyneczkę, zrób z ryżem, białą cebulką i białym winem, będzie uczta:) kto w dzisiejszych czasach je takie jedzenie:)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję za miłe słowa. Będę pamiętał.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Powiem Ci, że ja do dzisiaj tak robię, tyle że nie dotyczy to partnerek, ale niemalże każdej osoby, z którą uda się wejść w jakiś głębszy kontakt. Szczególnie mam tu na myśli internet, bo w realu ludzie są dla mnie dużo bardziej czytelni, dzięki różnorodnym bodźcom sensorycznym jakie odbieram. W sieci to jak chodzenie w ciemnym pokoju z zawiązanymi oczami. Z tą różnicą, że dla mnie to zupełnie nie jest męczące, raczej ciekawe i po linii moich zainteresowań psychologicznych.   Owszem, a nawet dużo większe. Są tacy dla których randki były jedną z większych traum jakie im dane było w życiu doświadczyć. Generalnie osoby introwertyczne, do tego  z różnymi problemami psychicznymi i seksualnymi, z brakiem adekwatnej socjalizacji w wieku rozwojowym. Ale pomimo tego dali radę i znaleźli żonę, czy męża, lecz nigdy nie chcieliby tego doświadczenia powtarzać, co dobrze rokuje w temacie wierności i trwałości relacji. Zatem zawsze są jakieś plusy. Królowej flirtu dużo łatwiej będzie stać się niewierną żoną. Rzecz jasna nic nie sugeruje.   W sumie to takie standardy już kiedyś były. Moja prababcia wychowywała się na arystokratycznym dworze i jej romanse przebiegały według przyjętego wzoru, obowiązującego w dobrym towarzystwie. Gdy ktoś uchybił, którejś z reguł był uważany za gbura i barbarzyńce i nie miał szans u panny. A zdarzało się to nawet tym z najlepszymi nazwiskami i tytułami. Widocznie w swoim czasie nie odrobili należycie pracy domowej w szkole dobrych manier.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...