Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na Rajskiej w moim mieście
pomieszkują ANIOŁY
mają różowe skrzydła
i lubią fruwac do szkoły

na Rajskiej w moim mieście
ANIOŁY siedzą na dachu
śpiewają z Niemenem piosenki
o świecie, papudze i krachu....

na Rajskiej w moim mieście
ANIOŁY stawiaja kabały
wróżą miłość i szczęście
dla wielkich i dla tych małych

na Rajskiej w moim mieście
na pięknej bardzo ulicy
gdzie pióra ciąlge gubią
ANIOŁY i urzędnicy

na tej ulicy Rajskiej
ulicy ANIOŁÓW i ludzi
chodzą szczęśliwi beztroscy
ci mali i nawet ci duzi

na RAjską w moim mieście
zapraszam cię z ANIOŁAMI
zobaczysz sama te pióra
i stoliki z wróżbami

Opublikowano

witaj, pachnąca;-) wanilio.
Powiem szczerze, że ja juz dawno zaprzestałam tego typu wierszy umieszczać na tym forum - zjedli mnie żywcem za dosłowność, rymowanie i brak nowego spojrzenia. Ale może tobie się uda, czego ci życzę...
MG

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Po drugiej stronie Cienie upadają    Tak jak my  I nasze łzy    Bo w oceanie nieskończoności  Wciąż topimy się    A potem wracamy  Bez śladu obrażeń    I patrzymy w niebo  Wszyscy pochodzimy z gwiazd 
    • na listopad nie liczę a chciałbym się przeliczyć tym razem
    • Dziś dzień Wszystkich Świętych: Na płótnach ponurych I tych uśmiechniętych, Ale wspomnij zmarłych, Nie tych, co tu karły, – Co drzwi nieb otwarli! Choć w spisach nie ma, Bo jakieś problema... – Na dziś modlitw temat!?   Ilustrował „Grok” (pod moje dyktando) „Nierozpoznany święty”.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No dobrze, wyobrażam sobie, i - owszem, widzę to - ale  to ułuda, bo zastawiłeś pułapkę! Bo wiesz, że tym "nasze małe rozterki" rozciągnąłeś, rozpostarłeś wręcz przestrzeń płaską jak step, wyjałowioną, uśrednioną do granic możliwości... A te "rozterki", to przecież szerokie pasma gór, himalajów nawet! tych miriadów indywidualnych znaczeń, wcale nie nieistotnych, czy drobnych :) Toż w tym jest istota, że każdy patrzy własnymi oczami, każdy z osobna sięga w głąb i decyduje o skali przeżyć... Zatem nie ma "jednej taśmy", a każda taśma z osobna ma swój przebieg i swoją dramaturgię. Kręcę swój film i nawet, jeżeli świat staje na głowie, to raz to jest śmieszne, a raz nie, ale to ja o tym decyduję :)
    • Najgłębsze rany zadają ci których najbardziej kochamy. Rozsądek nie pozwala okaleczać się z premedytacją.  A tak przecież się staje gdy jesteśmy bierni, licząc na przypływ mądrości osób w/w.  Dzięki za komentarz.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...