Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

maksymilian trader

Użytkownicy
  • Postów

    131
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez maksymilian trader

  1. Czyli nigdy nie słyszałeś dorosłego gościa, który stracił panowanie nad sobą?! He, he, he. Rzeczywiście, chyba masz jednak te 14 lat, bo mało jeszcze wiesz. Poza tym, choć wulgarnie, to jednak napisałem, że nie jestem żaden "explorer", ale ty w kolejnym komentarzu dalej drążyłeś ten wątek. Od teraz masz ze mną befsztyk. Słyszałem, nie raz. Ale głównie byli to "dorośli", nie umiejący sobie poradzić ze sobą, pijący pod nocnym tanie wina i "napierdalający" (jeśli już używać Twojego języka) co im ślina na język przyniesie. Zaś używanie słów typu "inspektor erektor", skierowanych do konkretnej osoby, nieważne czy w formie żartu czy nie, na forum publicznym jest lekką przesadą, tym bardziej, że jest to forum poetyckie. "Inspektor Erektor" to nawiązanie do pewnej postaci z młodzieżowej telewizji (jakoś ta młodzieżowość mi tu w związku z Twoją wypowiedzią pasowała). Wyrażenie raczej o charakterze humorystycznym (na co wskazywałby kontekst), niż obraźliwym. I nie jest to bynajmniej wulgarne, jak słownictwo, którego Ty użyłeś. A propos: jesteś homofobem, że tak "podoba" Ci się słowo "pedalski"? Ja, choć preferuję kobiety, nie pałam żadną podświadomą nienawiścią wobec ludzi o odmiennej orientacji. I mam nadzieję, że Ty też nie. To norma światowa. Jeśli nie potrafisz wyrobić sobie własnego zdania, a jedynie naśladujesz "światowe" normy, to Twoja broszka. Ludzie o słabej woli też są potrzebni: w końcu "owczy pęd", to jedna z podstaw efektywnej sprzedaży. Hm, czemu mi nie żal? Nic mi do tego. Natomiast pomijając powyższe argumenty (nie przyczyniające się zresztą do żadnego konsensusu w dyskusji) i przechodząc do konkretów: I_e, nic do Ciebie nie mam, nie podoba mi się tylko sposób w jaki się do mnie "odezwałeś", tym bardziej, że się nie znamy. Chciałem po prostu wiedzieć pod jakim pseudonimem można znaleźć Twoje wiersze, jeśli rzeczywiście są wydawane. I nie sądze, by żartobliwy "internet explorer" (absolutnie nieobraźliwy) był racjonalnym powodem do wulgarnej reakcji z Twojej strony. To wszystko. Czy moje pytanie było agresywne? Nie sądzę. Więc proszę Cię, stary, o odpuszczenie sobie walecznego tonu i przemyślenie sprawy. Pozdrawiam M.T.
  2. Osoba dorosła potrafi, między innymi, panować nad sobą i swoim językiem. Zaś używanie słów typu "wkurwiać", "pedalski" i temu podobnych na forum publicznym jest lekką przesadą, tym bardziej, że jest to forum poetyckie. Czy obrażanie współrozmówcy jest normą na tym forum? Jeśli tak, to ja się wypisuję. Nie mam nic więcej do powiedzenia w tym temacie. Nie warto, czytając takie odezwy jak Twoja. Bez odbioru.
  3. Jakby trochę to "pomiksować", to wyszłaby z tego całkiem przyjemna, liryczna i zabawna (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) piosnka. Takie moje wrażenie na pierwszy oka rzut. Pozdrawiam M.T.
  4. Oj, skąd takie pokłady złości? Wyraziłem tylko swoją opinię. :) A poza tym: chyba napisałem, że wiersz mi się podoba, czyż nie? Z małymi wyjątkami, ale jednak. Skąd pomysł, że pokłady złości? Może w złej tonacji czytasz? :) ja też wyraziłam tylko swoja opinię, czyż nie? Rozumiem, że walenie głową o ścianę jest u Pani na porządku dziennym? Współczuję sąsiadom. :P Pozdrawiam M.T.
  5. Ciągłe pytanie o sens istnienia jest zwykle nie do zniesienia. Pozdrawiam M.T.
  6. spotkałem ją w dusznej kawiarni siedziała na sękatym krześle jak pod lipą głaszcząc swe miodowe udo frywolnie przykryte kraciastą spódnicą spojrzenia już nie mają takich skrzydeł a kobiece sztuki wyzwolone - oswojone strzeliste jak gotyckie wieże czubki butów przekonywające są niewiele bardziej wstała z krzesła i podeszła do mnie przeciągając boskie nogi Afrodyty nawet nie wiem o co zapytała powiedziałem: weź spierdalaj kurwo PS: Do którego działu wrzuciliby Państwo ten wiersz?
  7. Ależ ja nie kpię! Broń Boże! Może i mogła mnie Pani w ten sposób zrozumieć, może nie wyraziłem się jasno. Spieszę również zdementować pogłoskę, jakobym traumatycze przeżycia dzieciństwa przekładał na Pani wiersz (po pierwsze: traum żadnych nie było mi dane przeżywać; po drugie: gdybym takich doświadczył, "wyładowałbym" je raczej, w swojej przezorności i odpowiedzialności, w jakiś niezagrażający otoczeniu sposób). Proszę zauważyć: nie twierdzę, że Pani wiersz jest zły, niedobry, niskich lotów, mdły, nijaki, bylejaki, banalny, niedorzeczny, bezsensowny. Nic takiego nie powiedziałem. Mówiąc: "to jest dobre" - mówię, że mnie osobiście przypada do gustu. I odwrotnie. Moja interpretacja, jako czytelnika, niekoniecznie musi się pokrywać przecież z tym, o czym Pani myślała pisząc ten wiersz. Nie wiem czy taka paralela myślowa jest w ogóle możliwa. Poprzez mój subiektywny odbiór podsuwam Pani jedynie podpowiedź, co do rozlicznych możliwości interpretacyjnych wiersza. I to wszystko. Bardzo byłbym jednocześnie rad, gdyby zechciała mi Pani przedstawić swoją intencję, jako nadawcy komunikatu, jeśli mogę się tak wyrazić. Innymi słowy: co Poeta miał na myśli? Chętnie poznam kulisy genezy tegoż utworu.
  8. Nie za bardzo mi do przyjaźni z nim. Temat "różowego potworka", co zamiast spódnicy nosi trzynastocentymetrowy pasek, a w dodatku ma jakiegoś tandetnego pajączka na kostce, nie jest mi przyjazny. I w dodatku ta galopada na końcu, dubeltówka, dwururka, dwujądrze, dwojaczki. Hm. :) Ale nie przeczę, nie wszyscy muszą mieć gust estetyczny zbliżony do mojego, więc jeszcze nic straconego. Zresztą kto wie, może i się kiedyś do tegoż wiersza przekonam - niezbadane są wyroki boskie. PS: Co znaczy "bzy kajdanami czynią"? Pozdrawiam wesoło M.T.
  9. Oj, skąd takie pokłady złości? Wyraziłem tylko swoją opinię. :) A poza tym: chyba napisałem, że wiersz mi się podoba, czyż nie? Z małymi wyjątkami, ale jednak.
  10. Toż i ja o tę kulturę się upomniałem. Natomiast Pan i_e chyba jest w wieku gimnazjalnym, bo dawno już nie miałem okazji czytać postów o tak obfitej dawce młodzieńczej frustracji. Jeśli zaś w owym wieku nie jest, to tylko gorzej dla Niego. Coś się Pan tak naburmuszył w związku z tym "internet explorerem"? Czy to Panu jakąś ujmę przynosi? Obraźliwe to jest? No naprawdę... Ręce opadają. Z serdecznościami M.T.
  11. A może: Inspektor Erektor? :D PS: Dla tych, co się wściekać poczną: to żart jest!
  12. Niestety, z resztą się raczej nie zaprzyjaźnię. PS: Dla lubiących gry i zabawy mam zagadkę! Co to jest: Czy ten wiersz jest o tematyce okołogenitalnej? Bo kiedy doszedłem do tego fragmentu, to pomyślałem: "siusiak!?" i parsknąłem sobie dyskretnie śmiechem. Siusiaki chyba to do siebie mają, że bywają śmiechotwórcze. Jeśli celem tego wersu było rozbawienie Czytelnika, to gratuluję. :)
  13. Panie Explorer, Pan się nie unoś, bo Pan jeszcze spadniesz i się jak balonik rozpękniesz. Trochę kultury.
  14. Uśmiechy przyjmuję z otwartymi ramionami. Chyba, że są szydercze lub cyniczne. Z serdecznościami M.T. :) - uśmiech dla Ciebie.
  15. No proszę, stolec też potrafi być inspirujący. Szczęścia! Pomyślności!
  16. [Odpowiedź dla Amandalei, na kolanie spisana, z racji kolacji, gdyż bo onegdaj ponieważ, pozwoliłem sobie wczuć się w rolę kobiety-poety, bowiem niektórzy twierdzą, iż rzeczownik "poeta" żeńskiego rodzaju nie posiada. Wiersz ma charakter rozrywkowy i tak też proszę go traktować. Wiersz Amandalei natomiast znajduje się... o, tutaj: http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=46825#dol] ****************************** "Nie jestem Czerwonym Kapturkiem" (wiersz dedykuję wszystkim gajowym) Że tęsknisz - o tym mi, Kochany, mów; Porywaj w tan wierszydeł tangiem. Nie żałuj tęsknych, urokliwych słów, Kiedy z pościeli Ci uciekam rankiem. Pisz do mnie listy romantyczną nutą, Na marginesie kreśl mi chabry, róże... Kiedy je zagrać pod Twoją batutą*, Twe słowa nawet małe - będą duże. Nie żałuj zatem, Miły, tęsknych słów; Mów do mnie szeptem, w tonu pół; Że tęsknisz - o tym mi, Kochany, mów; Nie chcę, byś ciszą wszystko psuł. ****************************** Itepe, itede, i żyli długo i szczęśliwie. * Bez fallicznych skojarzeń proszę. /edycja/ Peesy wycięte wprawną ręką chirurga-demiurga. Bo i po co się rozwlekać.
  17. Pomysł dobry, ale wykonanie niekoniecznie. Spróbuj zrobić kilka "równoległych" wersji tego wiersza, nie trzymając się zawzięcie pierwowzoru.
  18. No, dziękuję, żeś mnie Waść wyręczył.
  19. Czasem się zastanawiam, czy ten dział nie jest aby na wyrost "dla wprawnych poetów". I nie chodzi mi tu bynajmniej tylko o ten wiersz. Pozdrawiam M.T.
  20. Ja bym przede wszystkim wiersz zrytmizował, uregularnił, jeśli mogę się tak wyrazić.
  21. Cyt.: jak personifikacja może przyćmiewać peela??? Odp.: Ano może, choć może się i źle wyraziłem. Wiersz w zarysie ogólnym nie idzie w kierunku personifikacji maszyn - takie moje wrażenie. Więc robienie z samochodów potencjalnych rozmówców niepotrzebnie wprowadza nowy, ciężkostrawny w zestawieniu z całością, element, i to właśnie wtedy, kiedy skupić się powinien czytający na peelu, nie na maszynach.
  22. A pod jakim psedonimem są wiersze Pana i_e (internet explorer?) wydawane w takim razie? Może i bym rzucił oczyskiem, jeśli to prawda co powiadacie, Drodzy Koledzy, Szanowna Gawiedzi, Panowie Poeci? :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...