Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Praga.


Rekomendowane odpowiedzi

nie sprowokujesz mnie do ukrzyżowania ramion
na łóżku z pajęczyny
może obudzimy się nadzy i zmęczeni
czekając na pustkę i zimno
z której okradnie nas poranek

będzie zbyt ciepło by się bać
zbyt jasno by zwariować

wszystkie sny sprzedamy kamienicom
za topografię własnych kroków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może obudzimy się nadzy i zmęczeni
czekając na pustkę i zimno
z której okradnie nas poranek

W tym miejscu wywraca się logika, lub szwankuje warsztat.
Czekamy na pustkę i zimno, czyli jest "pełno" i ciepło. Czekanie zostaje zaspokojone nie wiadomo kiedy i nie wiadomo z jakiego powodu, tylko po to, by zniknąć o ciepłym poranku ?
Mam tylko jeden pomysł na tą frazę :

może obudzimy się nadzy i zmęczeni
czekając aż poranek
okradnie nas z pustki i zimna




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czekamy na pustkę i zimno, to znaczy, że nie ma ich jeszcze. Jak więc poranek może okradać z czegoś, czego nie mamy? Wydaje mi się, że to trochę wiersz o niczym. Sprzedamy kamienicom sny, tzn. co konkretnie zrobimy? Wszystko ładnie brzmi, ale co realnego się za tym kryje?

Arek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...