Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

początek
przeciętny zawiłości
żadnych myślałem że szybko ją przelecę
później gdzieś zostawię

teraz mam wrażenie że za każdym razem kiedy ją dotykam
jest ledwo żywa a przecież robię to jak zwykle
kilka razy na dzień w każdej wolnej chwili
pamiętając żeby nie ślinić palców

wiem
chyba od babki że to naganne
i nie należy tak się zachowywać
nawet gdyby chciało się je połknąć
nie bądź zachłanny mówiła
bo to niezdrowe te zarazki
po innych

nigdy nie lubiłem przy stole
zaczynał mi drętwieć
kark niewygodnie
było je trzymać

ostatnią przejrzałem
otwarta nieprzyzwoicie
wzrok ściągała jakby się miała oddać
by choć przez moment oderwać mnie od zajęć
i zająć sobą

oszukiwałem
wiedząc że za chwilę trzeba iść do innych
chałtur zagłębialiśmy się w sobie powoli na nowo
odkrywając to co niekoniecznie istniało
dawniej

wracały
po latach hurtem jak brudne sumienie
przypominały że kiedyś wszystkie
je miałem a może
były tu zawsze

nowe
się opierają czasem drą
bez powodu gdy chcę tylko zajrzeć
najbardziej te nietknięte chociaż delikatnie je gładzę
wierzchem dłoni kciukiem
kiedy się nie poddają
załamaniu

starsze
mają tę tajemnicę w sobie
i chociaż z zewnątrz sztywne
nie rozklejają się z byle powodu
niekiedy pół dnia leżąc samotnie
cierpliwie do góry grzbietem pragną
aż je przeczytam



Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i cóż, że dzie wczęce ;))
muzyka świetnie pasuje przy czytaniu
miło Cię widzieć,
Pozdrawwiam :)


tak :)
bardzo lubię ten kawałek. Happysad mają bardzo fajny żart i ironię i też powagę w sobie. cenię ich za teksty bardzo.
Cię też miło :))

co do wiersza, to przychylam się trochę do W.Azotu(a?), można by go podciąć nieco i chyba bez szkody dla myśli

czułkiem :))
Opublikowano

Niee, nie , nie! Nie daj się zwieść! Nie cierpię długaśnych pisadeł, a tu żaden wyraz nie jest zbędny. Dochodzisz do bardzodobrości! Im wiersz dalej, tym ...bardziej.

Oczywiście od początku wiadomo, że o książkach, a ten fragment tak mi bliski, że aż się dziwię, że chyba gadałam o tym do siebie, a Ty podsłuchiwałeś.:) To niemożliwe! :)))

"nowe
się opierają a nawet drą
bez powodu kiedy staram się do nich zajrzeć
najbardziej te nietknięte chociaż delikatnie je gładzę
wierzchem dłoni kciukiem"

ja jeszcze wącham. Każdą, nawet tę obcą współczesna nowością. Co do tych nieprzelecianych, leżą, a ja chodzę wokół z poczuciem winy. Może kiedyś jeszcze. Obiecanki. Pozdrowienia. mb.
przepraszam za plusa. Wiem, że nie lubisz tak, jak ja.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


zgadzam się, miało być rzeczywiście krótko, próbowalem nawet napisać to w innej formie, żeby chociaż wizualnie "poudawać", że jest mniej :)
Ale nie da rady, prawdę mówiąc było tego jeszcze więcej i musiałbym chyba wrzucić do prozy.

Za plusa dzięki, chociaż jestem zdziwiony, bo zaznaczyłem opcję, żeby je wykluczyć - chyba coś nie działa, podczas poprawek nie da się już nic zmienić, chyba?. :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


i cóż, że dzie wczęce ;))
muzyka świetnie pasuje przy czytaniu
miło Cię widzieć,
Pozdrawwiam :)


tak :)
bardzo lubię ten kawałek. Happysad mają bardzo fajny żart i ironię i też powagę w sobie. cenię ich za teksty bardzo.
Cię też miło :))

co do wiersza, to przychylam się trochę do W.Azotu(a?), można by go podciąć nieco i chyba bez szkody dla myśli

czułkiem :))
Myślałem, że wrzuciłaś ten kawałek ze względu na "melodię" tekstu:
- tęsknię, niemęskie, niezręcznie / przeciętny, przelecę, drętwieć
- wątpię, za kołnierz, fobie / przecież to robię, niezdrowe, przy stole
;)

O podcięciach chętnie posłucham sugestii - jakoś tym razem mi nie wychodzi.
Czułkiem, dzie :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:/ od początku ? :)
Sprawdza się, że należy wierzyć w Czytacza, to najważniejsza zasada, niestety :)
Pierwsza wersa była bardziej zakamuflowana, ale po poprawkach nic z niej nie zostało.
A jeszcze zamierzam (ale lekko) pozmieniać.
Nie wiem, co z tymi plusami ustawiłem "niezgodę" i guzik.

Z wąchaniem, masz rację, ale teraz są już inne farby do druku. Zastanawiam się, czy przyciągał tylko świeży papier, czy ołów i inne związki, których teraz nie ma.
Dzięki za piękne granie Mario Bard.
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:/ od początku ? :)
Sprawdza się, że należy wierzyć w Czytacza, to najważniejsza zasada, niestety :)
Pierwsza wersa była bardziej zakamuflowana, ale po poprawkach nic z niej nie zostało.
A jeszcze zamierzam (ale lekko) pozmieniać.
Nie wiem, co z tymi plusami ustawiłem "niezgodę" i guzik.

Z wąchaniem, masz rację, ale teraz są już inne farby do druku. Zastanawiam się, czy przyciągał tylko świeży papier, czy ołów i inne związki, których teraz nie ma.
Dzięki za piękne granie Mario Bard.
Pozdrawiam.



Pewnie, że od początku!!! :))) Od - "szybko ją przelecę". Nie trzeba było być aż tak wnikliwym czytaczem :) Poza tym - wiem, kogo czytam.

zaczęłam coś o tych plusach gadać tu obok, ale mnie zakrzyczeli. Pisali: :"niech se stawiajom"! No to, nec Hercules... prawda?


A nie, przepraszam. Jest tak na dyskusyjnym:

"a dawaj, co tam!"
Opublikowano

od czwartej strofy już wiadomo o co chodzi, a wic tekstu zasadza się jednak na paraleli kochanka-książka, więc w moim odczuciu należy wybrać - albo zrezygnować z wicu i zrobić studium, albo tak go przystrzyc, by wic rozbrzmiał pełnym dźwiękiem u końca.
jak dokładnie (technicznie) to zrobić? mam swój własny na to pomysł, ale takich gotowych formuł na forum nie daję, wszak o tym wiesz. to byłaby ingerencja w cudzy umysł.
ja daję tylko sugestię,a co z nią Ty Hajku, autorze cny zrobisz, to już Twój wybór i wola, możesz ją sobie na ten przykład wrazić eee... w... piwnicę i też będzie dobrze, bo to w twojej gestii,a wiersz nie jest tylko dla mnie, a dla wszystkich czytaczy :))
na wyłożone na ławę pomysły, to ja sobie zezwalam ino przy bliskim stopniu autorskiej zażyłości ;)

a piosenka skojarzyła mi się odruchem (intuicyjnie). to może być, że ze względu na melodię. na pewno ze względu na tytuł.


czmok! :))

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


toż o wicu wiem ino mi się skrobać nie chce drugi raz ;)
a za żyłość, też pewnie by nic nie dała, ale dzięki, zawsze miło Cię gościć :)
Hej

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


:/ od początku ? :)
Sprawdza się, że należy wierzyć w Czytacza, to najważniejsza zasada, niestety :)
Pierwsza wersa była bardziej zakamuflowana, ale po poprawkach nic z niej nie zostało.
A jeszcze zamierzam (ale lekko) pozmieniać.
Nie wiem, co z tymi plusami ustawiłem "niezgodę" i guzik.

Z wąchaniem, masz rację, ale teraz są już inne farby do druku. Zastanawiam się, czy przyciągał tylko świeży papier, czy ołów i inne związki, których teraz nie ma.
Dzięki za piękne granie Mario Bard.
Pozdrawiam.



Pewnie, że od początku!!! :))) Od - "szybko ją przelecę". Nie trzeba było być aż tak wnikliwym czytaczem :) Poza tym - wiem, kogo czytam.

zaczęłam coś o tych plusach gadać tu obok, ale mnie zakrzyczeli. Pisali: :"niech se stawiajom"! No to, nec Hercules... prawda?


A nie, przepraszam. Jest tak na dyskusyjnym:

"a dawaj, co tam!"
zdawałem sobie sprawę, że utrzymać do końca się nie da, ale to faktycznie szybko :)
Z plusami może w końcu coś się zmieni, a przynajmniej zadziała możliwość zablokowanie tej funkcji, mnie na razie to się nie udało.
Dzięki.


Opublikowano
nowe
opierają się czasem drą
bez powodu gdy chcę tylko zajrzeć
najbardziej te nietknięte chociaż delikatnie je gładzę
wierzchem dłoni kciukiem
kiedy nie ulegają
załamaniu


Może przedostatnią, jakoś w ten deseń, żeby "się" tak się nie panoszyło?
:)))
Ale całość i tak jest przefajna.
Pozdrawiam.
:)
A co tam...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


O, podoba mi się "ten deseń" :)
Chętnie skorzystam z tej podpowiedzi, ale tylko w 3 wersie, drugi zostawię jak było.
Pięknie dziękuję za wizytę i uważne czytanie.
Pozdrawiam :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • w cieniu życie wyśnione jak sen którego nie było sterta nieprzyzwoitych myśli w których i tak nie utonę tak jak nie spadnę ze szczytu mojego ja  w nicość choroba to nie wojna raczej poligon tak dla zabawy  życie jak Ether niby coś wypełnia  a samotność to i tak pustka  w tęsknocie  a co jeśli śnię ten sam koszmar jak wymiana pingpongowa w życiu nie wszystko jest możliwe  ale kto wie może po śmierci Paddington będzie żywy w Londynie  zamalować wewnętrzny głos tak czarną farbą bym zaświecił czarnym światłem pokory przed snem kolejna noc i znowu dzień oby w łóżku  szmer życia zachichotał ze mnie  dając przed oczy fachowców tfu autorytety nawet  którzy nie znają odpowiedzi na te pytania  które samego mnie trapią w punkt  czy cień błyśnie świadomością własnej przestrzeni  i wróci na kartkę a słowo będzie  znowu tylko punktem  na koniec i tak zostanie tylko  Bóg?
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      ale, że tak do szpiku kości? i ślad nie pozostanie?
    • "Tak sobie wyobrażam Kielce, symbol, jako szczyt ohydy, Jak jakiś Paramount najgorszej małomiasteczkowej brzydy." Witkacy   w puste wagony wtłaczają się ludzie szron wyrasta na szybach puste ulice, bruk i przechodzień ciała zakuwane w dybach   wawrzyn umarłych gałązek oblega sczerniałe, upodlone herby słoneczne wzgórze pod śniegiem umiera i wszystko mi działa na nerwy   dziury po kulach w starych kamienicach gra gdzieś wiolonczela w dal może starego Chopina starego Chopina dziś żal...
    • niewinność schowała pomiędzy stronami, to było tak dawno... a teraz odrywa białe płatki, rozdziera białe płatki. w myśli. w mowie. w sercu. prószyło przez chwilę, zmarzły jej policzki i dłonie. nadzieję schowała pomiędzy stronami, pozostałe listki zagubiły się gdzieś po drodze.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ja też póki co nie zgłaszałem takich żądań nigdzie i nic nie usuwałem samodzielnie. Jak mówią "słowo się rzekło kobyłka u płotu"   Tutaj na forum też można tego zażądać i administrator musi wszystko usunąć. Takie mamy prawo.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...