Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

za domem wróg ciemny las i kosz jabłek na ganku
korba studni łamie młode kości dzieci nie są do zabawy
proca na orzechy laskowe jest jedyną bronią a matka
wyszła z domu ubrana w pasy i modlitwę

chciały pobiec złapać jej oddech na pamiątkę
a ona rozpłynęła się na tylnym siedzeniu karetki
z nosami przy szybie obserwowały jej walkę ze słońcem
mrużyła oczy zaciskała usta a włosy - wstążki na wietrze

ramiona miała ciepłe zawsze otwarte słowa jak kwaśne cukierki
i zimne stopy to nie był przypadek to była zimna konsekwencja
przeszłość zostawia plamy soku malinowego gęstego na śmierć
i płatki śniegu pod stołem na stole przy ścianie

rytuał odchodzenia zawsze zaczynał się tak samo
była jesień drzewa chyliły się ku upadkowi jak ona
tylko teraz bóg śmiał się w nas przez łzy
przymierzając jej sukienkę uśmiech i paznokcie

Opublikowano

Nie zmieniam zdania o Twoich wierszach, Basiu. Zaczęło mi się od "drzwi" i zostało. Mimo, że zmienił się mój nick ;) Czytam to, co powyżej i tak sobie siedzę, znowu czytam i najgłębiej zostają te dwa wersy:

"tylko bóg śmiał się w nas przez łzy
przymierzając jej sukienkę uśmiech i paznokcie"

żadne moje słowo nie odda emocji i uznania dla finezji słowa. Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

Dziękuję za obecnośc pod wierszem

WiJa - najlepiej wykorzystać poezję by pozbyć się tych "słabości".

maria bard - podejrzewam, ale brak pewności niecierpliwi. może na PW zdradzisz sekret starego nicu.

onyx - cieszę się, że tak to właśnie działa.

Pozdrawiam.

Opublikowano

tego, pewnie tak, ale może byłby lepszy :)
wie Pani, Pani Barbaro, takich samych wierszy mamy wiele (mówię tez o swoich i również je zaliczam w przykład) ważkich i dobrych tyle, ile się spod tej sztancy i sztampy wydobędzie albo przynajmniej sztancy odgryzie :)
więc naprawdę przepięknie zrobiła Pani te dwa miejsca, aż zazdroszczę, ale wiersz nudny

pozdrawiam ponocnie i środ-kowo, choć północnie ;)

Opublikowano

Leszku- korba jest taka męska;)
Koło w tym przypadku jest symbolem powtarzalności.

Mam nadzieję na kolejne spotkanie i poczytanie.
--------------------------------------------------------------------------

stanisław prawecki - "choć lata mijają - jest bardzo stabilny" - zastanawia mnie ten komentarz.


--------------------------------------------------------------------------

hubertk - cóż...
A swoją drogą jestem ciekawa, który wiersz, według Pana jest kunsztowny. Czy mogę prosić o przykład.
--------------------------------------------------------------------------

Pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...