Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

dzięki wsparciu naszych posłów i dotacji z ue
można prosto i bez przeszkód uratować budżet

ale by nie było tarć jeden jest warunek
każdy musi dobrać sam słuszny mu kierunek

1. www.joemonster.org/mg/97047,search,Maszyna_do_podcierania
2. www.joemonster.org/mg/96934,lastup,Masz_plan_B_

PS
zmiana rolki (z czystą stroną) to jest chwila-moment
(w razie głupich wypowiedzi - excuse me, no comments)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Taki Wersal, Drogi Panie?, pardon, excuse-moi,
tam, to raczej magiel jest- o kulturze- cicho, sza.
nie pomoże biały papier (nawet trzy warstwowy),
bo nikomu jednomyślność nie przyjdzie do głowy.
każdy słuszny zna kierunek, każdy w inną stronę,
każdy wie, że w sejmie hucpą jedzie na kilometr;
więc czy z wiedzy tej, dobrego, dla nas coś wynika?
wnioski? NIE. tam każdy jest burym psem ogrodnika.

pozdrawiam, mimo wszystko z optymizmem.:)
Opublikowano

dobry apel, tylko ta rzeczywistość
coraz bardziej mnie wkurza; ale
bądźmy dobrej myśli;P Dzieje się
coraz więcej.
Ciepło pozdrawiam i podziwiam
spostrzegawczość i umiejętność
przekazania:)



EK.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jednym słowem, po kolei. :)
Żart z głębią rozumiem, w końcu temat dość „powierzchownie” ujęty ;)
Dzięki Nessa, pozdrowienia.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Taki Wersal, Drogi Panie?, pardon, excuse-moi,
tam, to raczej magiel jest- o kulturze- cicho, sza.
nie pomoże biały papier (nawet trzy warstwowy),
bo nikomu jednomyślność nie przyjdzie do głowy.
każdy słuszny zna kierunek, każdy w inną stronę,
każdy wie, że w sejmie hucpą jedzie na kilometr;
więc czy z wiedzy tej, dobrego, dla nas coś wynika?
wnioski? NIE. tam każdy jest burym psem ogrodnika.

pozdrawiam, mimo wszystko z optymizmem.:)
ja to wszysko rozumie
chamstwo smród już nie tyka
z żagwią cezar z jum kum glejt
za brutusów - lubrykant

apanaże z las Vegas
sztuczny ch*j ryje w żłobie
wybadanie wymysłów
(nie za swoje) na tobie


Dzięki Emm, za wizytę i wierszowany komentarz :)
Pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Już chyba kiedyś wspominałem ,ale powtórzę : jesteś genialny z tym swoim " mu-humor-em":)
pozdr
czasem dobre „mu” (jako jeden grzyb w barszczu) robi za całą Mećkę ;)
Dzięki Mariusz, pozdrawiam.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


jeszcze można apelować, zamiast siedzieć ;))
o alternatywach nie wspomnę, chociaż ciekawe, co by zrobił MacGyver
Dzięki, pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dziwiłem się kiedyś, owszem
Ale dziś już się nie dziwię
Czemu choć są różne opcje
Wciąż tak wielu klepie bidet ;)
nic nie dziwi ale żre
gdy nie idzie w parze
że myśl własną zmienia się
w niemyśledź przy carze

Dzieki Kebabbo :)
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • / kompilacja prozo-poetyczna/ ________________________________ _____________________________________________ _____________________________________________   (...)   Zanim odzyskasz magię na tym poziomie. Inspirując się kopią czyjegoś sukcesu,  kopiowanie ma prawo być formą szacunku.  Gdy będziesz zainspirowany wydźwiękiem w wierszu: Będziesz!   Do pewnego stopnia wchłaniał epokowego ducha, dopóki nie rozwiniesz swojej tożsamości.   Pod resztę dyrektora, który jest bezwzględny jak prawda w umyśle,  bo czasami kopiuje nas nawzajem w sposób — ciężko zrozumieć, choć działa przez zdzieranie.   Cross-over staje się!  Gdy używane słowa, pisane (mówione), zawierają w pisankach Wszechświata trochę kolokwializmów i są niesamowicie artykułowane ponieważ  nie używałem żadnych terminów pochodzących od kulturowego wychowania, lecz od miejsca startu, wolność zaczęła mnie wychowywać na nowo   Mową z pełnej stacji. Tkanką.  Tkanka ma ukryte przestrzenie (torebki liter), które pod wpływem wysokości dźwięku muzycznego (na przykład: tutaj), zaczynają fałdami częstotliwości manipulować, by ostatecznie jedną falą dotrzeć do ucha,  żeby tworzyć nowe początki, nawet kosztem skłóconych wibracji.   To się dzieje — gdy odnajdzie prawdziwy cel w życiu! Wynik podzieli. Go najpierw . Równaniem szuka dobra Natura w niższej nucie przez splątanie dwóch węży jakby wpadając w ślinę — miłością wielu kochanków Tak samo w poezji bez żadnych warunków w pogłosie   Panoramuje cię całkowicie ścieżkami krzyża. Głowa z siedmiu baz (CDN) /W spadku zostawia częstotliwość! Nie tylko przez kosmos lot Peru Ale jako wielojęzykowość na Ziemi,/  
    • @Leszczym   

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Pozdrawiam :)
    • @Radosław, dziękuję :)
    • Artysta siedzi przed radiem. Sprawia wrażenie zamyślonego.   Biegnie audycja o różnych artystach, nasz bohater ścisza odbiornik. Potem opowiadają o nim, twórca pogłaśnia radio.   Za drzwiami słychać sąsiada. Bohater włącza odbiornik, na „cały zakres”.                                              * Rozmawiają filozof z poetą.   Poeta : „ Jestem cesarzem.” Filozof : „Co ty powiesz !?” Poeta : „ Wymyśliłem krainę, w której rządzę  istotami i żywiołami.” Filozof : „Dzisiaj jesteś cesarzem, a jutro bogiem.” Poeta : „ Potrzebuję filozofa jako stróża.”                                      *            Piosenka :   SOS przyszedł bies wykrzywia się w „es”.   SOS przyszedł wąż wykrzywia się wciąż.   Satyra, satyra; udana para.                               * Poeta wywołuje duchy.   Mówi : „Maro przemów!” Duch nie reaguje. Potem dodaje : „miłośnie.” Duch wykrzywia się. W końcu mówi : „Przemów twórczo.” Duch pulsuje – świecąc.   Poeta bezwiednie pisze : Mickiewicz, Norwid, Słowacki, Kochanowski, Tuwim…                                  
    • puszysz się dumnie hołdując prostactwu mój ty pawie w ptaszarni, papugo narodów (wiele się chyba od wieków nie zmienia?)   każde jedno napęczniałe oczko w ogonie gbur i antyintelektualista spuchnięty poczuciem własnego znaczenia   dziesiątki, tysiące i miliony edków przetaczają się niby cyniczna szarańcza obżerać się lecą zanim legną trupem   szczerze, przytłacza mnie ogrom tej masy miliony przede mną i miliony po mnie samotna w nich wyspa i jeden wyrzutek   boję się mojej tu bezcelowości błądzić i chodzić wciąż w kółko na marne grzebany w ciepłym piasku sztuki atoli   na wyspy szczęśliwe odlecieć się marzy gdzie czeka już na mnie prawdziwy orzełek i kochać tam wszystkich - naprawdę! do woli!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...