Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

odbiegłam od zapyziałych stron
cuchnących rozkładów
spóźnionych pociągów

czekanie zamieniło się w nudę
chwasty niepilnowane wyrosły
dorodne trawy sięgają powyżej
głupoty skrywanej za płotem

zauważyłeś od razu tyle zmian
stłoczonych w jednym miejscu
niedawne animozje same
oczyściły ścieżkę dźwięku
niosącą od pól śpiew skowronka

po ostatniej ulewie kolorowe
parasole szybko wyschły
dając schronienie pijącym piwo

zaświeciło słońce

Opublikowano

Miły wiersz. Odczytuję go jako wyraz tęsknoty za wsią, za jej czystym powietrzem, dźwiękami przyrody, piwem pod parasolami - za latem i kolorami. Ja też za tym wszystkim tęsknię, okropnie.
Marusiu, popraw jeszcze tylko "od razu" i już będzie wszystko super. :-)

Opublikowano

Witaj "rudowłosa", chyba Cię przeoczyłem. :)
zarastamy obojętnością, ale to często wychodzi na dobre :)
Chętnie bym uciekł na taką wioskę, bo już przestaję zdawać sobie sprawę,
że i tak na niej siedzę. Tutaj Matrix ma większy zasięg ;)
Ciekawie, pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ojejku zawsze mi wylezie jakiś błąd; już myślę, że
chyba temu, że taka trochę "międzynarodowa" jestem:))
Na wsi bywam i tęsknię:) Dziękuję bardzo za kometarz. Ma.

po co tęsknisz????? my tu! :*
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


ojejku zawsze mi wylezie jakiś błąd; już myślę, że
chyba temu, że taka trochę "międzynarodowa" jestem:))
Na wsi bywam i tęsknię:) Dziękuję bardzo za kometarz. Ma.

po co tęsknisz????? my tu! :*
i całe szczęście, że jesteście a ta moja
wieś to coraz starsza; smutno się robi. Ma.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...