Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Niedługo zaczynają się niedzielne sumy... nie mylić z sumo... haha, zatem odrobina powagi będzie zupełnie ok, nawet
BE OK... :)

www.youtube.com/watch?v=HeD86IT1Gl4&feature=related

  • Odpowiedzi 129
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

W kalifornijskim więzieniu stanowym Corcoran, w 2012, będzie mógł poprosić o przedterminowe zwolnienie z kary dożywocia, niejaki Charles Manson. Będzie miał wówczas 78 lat... czy czas rzeczywiście leczy rany?

www.youtube.com/watch?v=iXkTG8_ViKQ&feature=related

Opublikowano

i przyszedł czas na wilgotne oczy... za chwilę emocje, które osiągają konsystencję... płynnej soli.
Bardziej wrażliwi powinni się w chusteczki zaopatrzyć... :)

www.youtube.com/watch?v=2dnp6N9jsLo&feature=related

Opublikowano

i wreszcie finał... trzeba się pokrzepić przed codziennym cynizmem małą dawką ciepełka tęsknot cudzych dusz...
"gdybym mogła, powiedziałabym zostań ze mną..." ha, ja też... gdybym mógł.
Tu te'n, czy nie ten... ona nie może go jednak zatrzymać... a szkoda... bo powinna.

www.youtube.com/watch?v=Eij1CIcx04E

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A ja właśnie obudzę i może jeszcze gęsią skórkę postawie włosami na baczność...
Ładnie Eva zaśpiewała... tak, jak lubię.
W dowód uznania za nocne muzykowanie, obiecana gęsia skórka...


www.youtube.com/watch?v=bIIL5p7_WKk

jestem chora

"Nie marzę już
nie palę już
Nie mam nawet historii
Jestem brudna bez ciebie jestem brzydka bez ciebie
Jestem jak sierota w sypialni

Nie mam ochoty żyć
Moje życie ustaje gdy wyjeżdżasz
Nie mam już życia i nawet moje łóżko
Przekształca się w dworzec
Kiedy ty odjeżdżasz

Jestem całkowicie chora
Tak jak gdy mama wychodziła wieczorem
I zostawiała mnie samą z moją rozpaczą

Jestem kompletnie chora
Przyjeżdżasz, nie wiadomo nigdy kiedy
Wyjeżdżasz znów, nie wiadomo nigdy gdzie
I to niedługo będzie dwa lata
Jak masz to wszystko gdzieś

Jak do skały, jak do grzechu
Jestem przywiązana do ciebie
Jestem zmęczona, jestem wyczerpana
Udawaniem, że jestem szczęśliwa, kiedy oni tu są

Piję każdej nocy ale wszystkie whiski
Dla mnie mają ten sam smak
I wszystkie statki mają twoją flagę
Nie wiem już dokąd iść, ty jesteś wszędzie

Jestem chora, całkiem chora
Przelewam mą krew w twoje ciało
I jestem jak martwy ptak, kiedy śpisz

Jestem całkiem chora
Pozbawiłeś mnie wszystkich moich pieśni
Pozbawiłeś mnie wszystkich moich słów
Przecież miałam talent zanim cię pokochałam
Ta miłość mnie zabija i jeśli to potrwa
Rozsypię się sama ze sobą
Przy moim radiu, jak głupi dzieciak
Słuchający własnego głosu który będzie śpiewa

Jestem całkiem chora
Tak, jak gdy mama wychodziła wieczorem
Zostawiając mnie z moją rozpaczą

Jestem chora, tak, jestem chora
Pozbawiłeś mnie wszystkich piosenek
Wszystkich słów
Mam serce całkiem chore
Otoczone barykadami, słyszysz, jestem chora"

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...