Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

Historia pewnego poranka-spotkanie z człowiekiem


Lady_Supay

Rekomendowane odpowiedzi

W dżdżystym świetle latarni
ze wzrokiem w chodnik utkwionym
szedł pewien starzec sędziwy,
jakby przeze mnie zmyślony.

Dziwny przedstawiał obraz
gdy tak samotnie, o świcie
przez wielkie miasto uśpione
dźwigał na barkach życie.

Twarz jego, piękna w zmęczeniu
siateczką zmarszczek pokryta,
dłutem doświadczeń rzeźbiona
przez mądrość była wyryta.

Stałam pół wieku od niego
w mglistość poranka wtopiona
i jak zahipnotyzowana
w zgarbioną postać wpatrzona.

Nie wiem skąd wracał, gdzie zmierzał,
co robił tu, o tej porze?
lecz wiem,że szukał moich oczu
by dodać siły w pokorze.

I gdy tak trwałam zdziwiona
w tym tajemniczym przesłaniu
wzrokiem mą duszę otworzył
dając mi wiarę o... nieprzemijaniu

Aż nagle zniknął. Zostałam sama
z nadzieją,że gdzieś mnie czeka.
Czuję to, bo wiem, że spojrzałam
w oczy prawdziwego człowieka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

otworzylem i jak zobaczylem forme to mialem uciec, ale stety przeczytalem pierwszy wers, a potem drugi...
udalo sie Pani, nie ma co.
w tym wierszu jest wszystko co byc powinno
a zwlaszcza przemowil do mnie klimat
jak dla mnie REWELACJA
jesli mam sie do czegos doczepic, bo nie wypada tylko chwalic to nie podobaja mi sie wszystkie te ... i ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez wielkie miasto uśpione
dźwigał na barkach [swe]? życie. tu bym wyrzucił

lecz wiem,że szukał mych---> moich oczu tu bym zmienił
by dać mi siły w pokorze.

on wzrokiem mą--> moją duszę otworzył

wlewając wiarę o ... - nieprzemijaniu ---> wlewając brzmi nieładnie i psuje efekt
[może -----> dał wiarę o nieprzemijaniu ]

wiersz mi się bardzo podoba, jest lekki i przyjemny. pozdrawiam pozytywnie :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drażni nieco banalna (gdzieniegdzie) atmosfera. Reszta jest w niezłym wykonaniu ;)

Odważnie pospolity temat wybrałaś - cenię odwagę i upór. Jednak aby oddzielić swój wiersz jakąś przegrodą musisz wykazać się pomysłowością, ale nie tylko w metaforach. Bo wiersz wydaje się zaledwie wstępem - do niczego nie dąży żadnej wyraźnej pointy. Przydałaby się jakaś (może) ironia, nie wiem... reszta to zadanie autorki ;)
Czekam na nowe :)

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

To nie jest biały wiersz a rymowany, więc obowiązują pewne zasady.
Proszę jeszcze raz przeczytać i zwrócić uwagę na sylabizację, rym
i rytm. Dwie ostatnie - z pewnością należy poprawić. Więcej nie piszę,
bo się może nie spodobać. To wszystko zależy od tego, czego oczekujemy
po komentatorach. Miłe są zawsze przyjemniejsze ale czy pożyteczne?
Pozdrawiam. NN

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tę moim zdaniem, ale to drobiazg :) Wiersz fajny, lekki, z pomysłem i humorem :) Acz ja rzadko jem bułeczki, częściej chlebek :)   Pozdrawiam :)   Deo
    • Ostro, mocno, punkrockowo :) W sumie podobasię (istota wiersza), choć sytuacja jaką opisuje i język już niekoniecznie :) Pozdrawiam :)   Deo
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a nie "mych" przypadkiem?   A tak to... staroświecko-sztambuchowa miniaturka, ale puenta fajna :)   D. 
    • Przejmujący wiersz.  Myśli i uczucia w nim zawarte to czysty zespół stresu pourazowego (PTSD).  Właśnie weterani wojenni i osoby, które doświadczyły jakichś ciężkich przestępstw, także w sposób chroniczny, często na niego cierpią. I od samego początku, zaraz po skończeniu traumy, dla ich własnego dobra, powinni być objęci opieką i leczeni.    Z psychologicznego punktu widzenia Peelowi polecam wybaczyć przede wszystkim sobie, ukochać siebie, zdezorientowanego, pogubionego i postawionego w tragicznej sytuacji człowieka, który nie mógł nic zrobić. Wiem, że to łatwo się pisze, ale to chyba jedyna właściwa droga do życia.  Smutno mi po czytaniu.   Choć, abstrahując od sytuacji lirycznej, mam pewne sugestie.  Jeśli chcesz je poznać, to daj mi znać, czy wolisz w komentarzu czy wiadomości prywatnej.  Nie chcę być impertynencka i wstawiać ich tu per fors w komentarzu.    Deo    
    • chciałabym z tobą umierać w magnoliowej wodzie lila-róż świtu tiul zdejmowałeś już nie raz ze mnie aż poczułam na skórze chłód   a ja lubiłam językiem zaznaczać ci grdykę trzydniowy zarost piernie kłuł   a teraz chciałbyś wejść w moją mysią pustkę   boję się to dla mnie trudne a jeśli po wszystkim przeniknie mnie nicość i będę się sypać jak popiół?   spokojnie będzie dobrze   ufam twoim słowom i wciągam w siebie ból płyniemy razem w przyćmieniu zmysłowym jak czekolada gorzko-słodko   a po wszystkim jest zupełnie normalnie łzy przekłuwają mi uszy zęby sutki diamentowo
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...