Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pierwsza i ostatnia proste, druga intrygująca - dziki kot normalnie poruszający się bezszelestnie szeleści - zabawa w październikowo opadłych liściach czy szukanie kryjówki? oswajanie strachu? hmm

pozdrawiam

Opublikowano

No to ja SKRYTYKUJĘ:

Te formy polecająco-rozkazujące w pierwszej i drugiej zwrotce (z wyjątkiem "lśnij na wylot"") nie bardzo do przyjęcia; mimowolne, silnie zawężenie do relacji sado-maso bez odrobiny woli współczucia dla PeeLki; choć to sny, to jednak przecież p a ź d z i e r n i k o w e!

A czałę moje czepialstwo przez strofę środkową, która jak kaczeniec czysta i nad poziom wykwitła.

Pozdrawiam :)

Opublikowano

taaaak....i znowu muszę Cię pochwalić... i gdzie tu sprawiedliwość??:)

ładny erotyk:P

hm ale w zasadzie to czemu ostatnio tak krótko piszesz? rozumiem ze zapracowana studentka ma dużo pracy...no ale.....:)

pozdrawiam

Agnes

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



więcej nie napiszę takich środkowych strof hihihihi

lubię byc polecana i rozkazywana i lubię rozkazywać od czasu do czasu :)
może mam jakieś ukryte skłonności ;))

dziękuję za "dogłębną" analizę

pozdrawiam
Opublikowano

A ja... No kurde... Ciężko mi cokolwiek powiedzieć na temat tego wiersza. W zasadzie dużo już zostało powiedziane... A dla mnie. Hmmm... Kocie, lubię Twoje pisanie, nawet takie miniatury, ale brakuje mi w tym utworze tego Twojego... pazurka...

Pomyślę jeszcze... Bo chyba dziś czepialska jestem..

Pozdrawiam, Pat.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...