Biała Lokomotywa Opublikowano 19 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 był czerwony klon i wiewiórka taka sama on podarował bukiecik ona próbowała ukryć w torebce lekkomyślny znak namiętności kiedy ramy są niedomknięte słychać jak padają martwe świerszcze albo odgłos wyścigu Formuły 1 trawa pęka wyraźnie cisza zagląda w kieszenie nawet jeśli zdarte opony prężą bicepsy można w nich znaleźć każdy metal trafiony na zakręcie karmię gołębie psycholog drogi kręci się wkoło może ostrzega przed nitkami babiego lata
Ela_Ale Opublikowano 19 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 Piękne to jest. Potem pogadam, bo wiem, o czym to! Udało mi się chyba! :)))) A nawet, gdyby nie, to jest to piękny wiersz. Czytam drugi raz i coś chyba zmieniłaś! Na korzyść! :) Lecę. Elka.
Biała Lokomotywa Opublikowano 19 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak, wykorzystałam gilotynę:) Leć:)
Ela_Ale Opublikowano 19 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 psycholog drogi kręci się wkoło Myślisz, że "psycholog drogi" coś poradzi na takie zakręty? Gdyby tacy byli...Kupa roboty! Może wystarczą ci od utraceń? I ten czerwony klon...tak wyrazistej metafory dawno nie widziałam. Ale...może. Dziś vis a vis drogi do mojego domu przyglądałam się wspaniale wybarwionemu jesienne, szlachetnemu dębowi, który stoi tuż obok kamieniarza od nagrobków. Wstąpiłam do niego (kamieniarza) po symbole. Tylko dzięki temu dębowi. I to jest Twoja metafora. Kończę, bo rozpędzam się, jak zwykle zresztą, pod wieloma Twoimi wierszami. Ten - jeden z piękniejszych (powtarzam) tuż obok tego, co już wiesz. :)))))))))))) ;Poniedzielski miałby o czym pomyśleć. E.
NOWA Opublikowano 19 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 Wiewiórka w kolorze klonu i ten bukiecik ukryty w torebce....miodzio. Pozdrawiam:)))
Anna_Myszkin Opublikowano 19 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 Peelka do przytulenia natychmiastowego, wiersz do adopcji. Jeszcze nie do końca rozczytałam w drobiazgach, ale smaczki typu "klon" i "taka sama" urzekły. I motyw ciszy pięknie wyrażony. Zabieram do wielokrotnego czytania. Pozdrawiam :)
Nata_Kruk Opublikowano 19 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2011 Biała Lokomotywo, to bardzo przyjemny wiersz... czytam po raz kolejny i... mimo woli... uśmiecham się... nareszcie łapię wersy za ogon. Ślicznie zakończyłaś. Pozdrawiam... :)
Emmka_Szlajfka Opublikowano 20 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 wiersz porusza najczulsze struny i zapada w serce. lekkomyślność przechodząca w dojrzałość. ostatnia strofa- naj.... pogoda ducha nie musi być ostrzegana, nic nie robi sobie z babiego lata. akceptacja to piękny stan, ech.. wzruszona pozdrawiam :))
Biała Lokomotywa Opublikowano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Psycholog drogi nie poradzi, dlatego ostrzega:) Trzeba przyznać, że teraz pora z atakującymi kolorami, tylko patrzeć i zapamiętywać. Pozdrawiam i dziękuję Elu:) Nie mieszajmy już w to Poniedzielskiego, jeszcze by sobie resztki włosów wyrwał:)
Biała Lokomotywa Opublikowano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Prawda, że obrazki, czasem tak lubię:) Pozdrawiam również.
Biała Lokomotywa Opublikowano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Peelce nielekko - fakt, ale chyba pogodzona, że cisza i świerszcze padają, taki los:) Pozdrawiam Aniu również:)
Biała Lokomotywa Opublikowano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dobrze, że ogon do złapania odpowiedni - bo nie zawsze mi się taki zdarzy:) Pozdrawiam:)
Biała Lokomotywa Opublikowano 20 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Akceptacja jak najbardziej - zrozumieć znaczy wybaczyć. Dziękuję za wzruszenie i również pozdrawiam:)
Liliana Gotowczyc Opublikowano 20 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2011 Jak scena z życia, kadr z filmu, zatrzymany czas, do którego można wrócić we wspomnieniach. Lubię takie klimatyczne, o wyrazistych kolorach "historyjki obrazkowe". Twoja skłania do zadumy... Pozdrawiam, Lila
Gość Opublikowano 22 Października 2011 Zgłoś Opublikowano 22 Października 2011 hm. w tym ambaras zeby dwoje chciało naraz... :) tak mi się poczytał Twój utwór. "temat - rzeka" niekonwencjonalnie ujęty i o to chodzi :) moze bym ciut pozmieniał tu i ówdzie ael ogólnie sprawnie napisany. pozdrawiam Lokomotywo :)
Biała Lokomotywa Opublikowano 22 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Pozdrawiam również, cieszy mnie ten odbiór:)
Biała Lokomotywa Opublikowano 22 Października 2011 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Października 2011 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Dzięki Krzyśku - a temat faktycznie nieśmiertelny:) Pozdrawiam:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się