Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czytałem już jakieś "wierszydło" o "noblu" ,ale zupełnie nie udane.Szkoda ,że nie pamiętam autora ,bo z pewnością należy mu się link do tego wiersza.pozdr



Twoje zwięzłe zdanie, Mariuszu, brzmi cokolwiek dwuznacznie :))) Dla pesymisty - link do ramoty ma być jak analogia. Ja tłumaczę sobie, że ten wierszyk jest kontrastem w porównaniu do tamtego jakiegoś :))) Czy słusznie? Dzięki za "tak". Pozdrowienia. Elka.
Słusznie Elku:) tak sobie tłumacz.Kontrast zajebisty.Twój na TAK.niedwuznacznie pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Czytałem już jakieś "wierszydło" o "noblu" ,ale zupełnie nie udane.Szkoda ,że nie pamiętam autora ,bo z pewnością należy mu się link do tego wiersza.pozdr



Twoje zwięzłe zdanie, Mariuszu, brzmi cokolwiek dwuznacznie :))) Dla pesymisty - link do ramoty ma być jak analogia. Ja tłumaczę sobie, że ten wierszyk jest kontrastem w porównaniu do tamtego jakiegoś :))) Czy słusznie? Dzięki za "tak". Pozdrowienia. Elka.
Słusznie Elku:) tak sobie tłumacz.Kontrast zajebisty.Twój na TAK.niedwuznacznie pozdr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.





Twoje zwięzłe zdanie, Mariuszu, brzmi cokolwiek dwuznacznie :))) Dla pesymisty - link do ramoty ma być jak analogia. Ja tłumaczę sobie, że ten wierszyk jest kontrastem w porównaniu do tamtego jakiegoś :))) Czy słusznie? Dzięki za "tak". Pozdrowienia. Elka.
Słusznie Elku:) tak sobie tłumacz.Kontrast zajebisty.Twój na TAK.niedwuznacznie pozdr


Jak miło... Cieszę się, że trafiłam jednoznacznie :))). Kłaniam się pięknie. E.
Opublikowano

Nobel a’la antynobel:) Że na łatwiznę, bez złych doświadczeń, z pełnym brzuchem.

Sytość to jest nuda, nie ma większego zagrożenia dla rozwoju jak nuda i sytość

To nie ja – niestety – to Poniedzielski.
Trudno się z tym nie zgodzić, nie da rady ze śpiewem na ustach stworzyć coś wartościowego. Jestem przygotowana, że inaczej twierdzą twórcy disco polo i nie tylko:)
Wiersz z logicznego punktu widzenia jest rodzajem negatywu. Widać go wyraźnie dopiero po naświetleniu:)
Dobrze było się zagłębić.
Pozdrawiam:)

Opublikowano

tak cicho głośno myślę
a może dopadł nas taki owaki..
transtromerycznie-słoneczny
reflektor Słońca
kiedy odmykaliśmy
pierwszy raz oczy

?

- ..no to odzdrość się (transtromeryczno) słonecznie !

poz Ran

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




No to jest nas troje (sic!): Ty, ja i Poniedzielski. Miłe towarzystwo!

A Ty, Lokomotywo, musisz mieć w sobie matematykę. Zauważyłam to już wcześniej. Ściśle i adekwatnie podparłaś się logiką i zaimponowałaś mi! Tego też zazdroszczę :))) Dzięki za zgłębianie i uściski wysyłam. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.






Bardzo ładnie z tym promieniem!:))) Są czarne karły, a z nich promień może mieć inny kolor.:)))Czarny...? Niestety, nie. Szkoda, otwierałby oczy na nowe trasy. Dzięki za pociechę :). Pozdrawiam. Elka.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




O tej wiecznie stękającej "niepolskości" głównie wierszyk, co bezbłędnie wychwyciłaś. Nie byłam zbyt tajemnicza. Wszystko jest na Twojej otwartej dłoni. Dzięki i uściski przesyłam. Elka. :)))
Opublikowano

esencja. wyciąg z ludzkiej duszy. a nawiązanie do noblisty, który jest określany jako archeolog i geolog ludzkiej wyobraźni- pychotka.
abstrahując- dziś wszyscy (no prawie) jesteśmy-chcemy być hedonistami, może coś po sobie zostawimy, a lęków pozbywać się warto...
pozdrawiam:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Nie znam miary, która wyznaczy koniec zła i przechodzenie w dobro. Pojęcia względne. E.
...
początkiem i końcem względnie pojętego sumienia ... można mierzyć to, czego żadna miara nie wyznacza :)
pozdr. M


W sumieniu, choćby nie wiem, jak względnym, trudno dostrzec początek i koniec. E.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Iiii tam, nie ma czego zazdrościć - w końcu indżynier, a Poniedzielski nawet nie wie w jakim doborowym towarzystwie się znalazł:)


A jednak! Wyczułam Cię!!! Czyli mój fach na coś się przydał! A zazdrościć można matematyki, oj można! Jak ktoś ją ma w sobie - nie zrozumie głodnego! :)))))))))))))))) Uścisk. Elka.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...