Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Gdy byłem małym chłopcem


Rekomendowane odpowiedzi

Gdy byłem małym chłopcem,
zapędzałem się na chłopskie rozłogi,
spotykałem podlaskich wyżyn pagórki,
rósł na nich kwitnąco biało-niebieski łubin,
wchodziłem w jego gąszcz i woń,
chrzcił mnie po wyniosłość poetyckich zaślubin,
czułem się jak mały Boży Anioł w raju.
Owady spijały nektar, szeptały o cichej poezji
- natchniony byłem, jak dziecko Mickiewicza
i za nic nie chciałem wyjść z tego polnego raju.
Na niebie ukazał się znak w postaci Boga,
przybył do mnie, pobłogosławił i rzekł:
Ty, mój Boży synu, jutro będziesz poetą.
Wzruszony dotykiem Boga, namaszczony natchnieniem,
wonny zapachem łubinu, radosny ścieżką
wracałem przez pola i łąki do domu.
Kiedy dorosłem zacząłem pisać wiersze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...