Gryf

już wieczór zapada lecz wciąż jest jasno żar nieugaszony bez krwi i ciała zwęglone kawałki stal poskręcana okrutny spektakl historia zagrała a świat nie zapłakał... podmuchem wiatru szary popiół krzyczał zieleni nie było błękit nie spiewał radosne trele upiekły się w ogniu ponury refren zagłady rozbrzmiewał a świat nie potępił... gdy mały chłopiec swój występ zakończył kurtyna opadła czarnym woalem czy ktoś się upomniał o tych co w dole? czy ktoś pomyślał co będzie tam dalej? świat szykował graczy do drugiej rundy...

wrzawa ustała cisza pożera zmysły to koniec a więc tak wygląda kres podnieś swój miecz poszukaj innych krew już zaschnięta ran nie nawilża zacznij tę podróż stąd do wieczności śpiący rycerze o wojnie śnią jeszcze w szeregu wszyscy staliście swoi wrogowie na przeciw siebie teraz jednością tak nie rozłączni pancerzem z ciał chronicie ziemie

@Grzegorz__Jakubowicz Dzięki Grzegorzu, pozdrawiam serdecznie.

Dzięki Alicjo, do napisania tego wiersza nakłonił mnie... utworek power metalowy. Tak jak pisałem wyżej, to taka mała interpretacja słów piosenki. Pozdrawiam serdecznie

@cezary_dacyszyn Dzięki Czarku, co do wieku autora to cóż.... już nie jest on taki młody, co do komunizmu to już zupełnie nie ta bajka, uczucia raczej przeciwne do miłości. Dalej będę rozwijał swoje pisanie i chętnie słuchał opinii, to jest potrzebne. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dzięki za koment.

@Jacek_Suchowicz Dzięki Jacku, podziwiam u nich ten pęd życiowy. Pozdrawiam

Witam, dzięki wam za odwiedziny i czytanie. Ten wiersz powstał po przesłuchaniu jednego utworu metalowego: Out of Control - Battle Beast. Pomyślałem żeby spróbować napisać taką małą interpretację. Pozdrawiam, Janek

@Waldemar_Talar_Talar Aż się nóż w kieszeni otwiera, oto wdzięczność obecnych czasów. Zgadzam się z tobą, sam kiedyś marzyłem i marzę, ale do realizacji baaaardzo daleko. Ciekawe czy doczekamy takich czasów by od myśli do czynu upłynęła krótka chwila, a nie wieczność spędzona w niejednej kolejce do... Pozdrawiam Waldku serdecznie.

jesteś szaleństwem istnienia chaosem zarażasz świat w amoku kruszysz granice nie licząc powstałych strat kolejne błędy smakujesz uparcie dążysz na szczyt doświadczasz kresu ekstazy z uśmiechem niszcząc swój byt nowa transfuzja obietnic na nogach możesz już stać znowu zaczynasz ten taniec by z losem niepewnie grać śmiało wybierasz azymut gorąca burzy się krew oczy wpatrzone w horyzont naiwnie uwierzą w blef

@cezary_dacyszyn No Czarku, bardzo pięknie. Kiedy poprawiałeś moje wiersze myślałem, że jesteś kolejnym niezadowolonym, ale muszę przyznać że myliłem się. Teraz widzę, że znasz się na rzeczy i przyjmuję ciebie w grono nauczycieli. Pozdrawiam i dzięki za podpowiedzi.

@Mieczysław_Borys Mieczysławie, piękne to miejsce, każdy marzy o takiej oazie spokoju tylko dla siebie, dobrze mieć swój kawałek świata. Pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar Waldku ja jako nie znający się na rzeczy powiem, że jestem zachwycony odmalowanym obrazem. Lubię las, lubię zieleń i... lubię spokój. Takie wycie pod oknem wprowadza w stan tajemniczości, jest demonicznie piękne. Pozdrawiam gryficznie.

@Alina_Służewska Pozorne umieranie, chwilowe odejście w sen, lub wycofanie. Faktycznie skłania do zastanowienia, bo możesz mówić o wszystkim. Może o zimie, która niby jest ale jej nie ma, może o kimś lubianym lub nielubianym, kto chwilowo wycofał się z życia. Hura! Pozdrawiam.

@Grzegorz__Jakubowicz Mnie się podoba, tak na odprężenie. Czytając przypomniały mi się wierszowane dialogi klasyczne. Czasem tez tak można, pozdrawiam.

@makarios_ Właśnie, życie w cieniu wulkanu, nieustannego zagrożenia. Tak jak Wezuwiusz zniszczył Pompeje, tak dziś grzech i brak zrozumienia niszczy nasze własne życie. Wulkany kompleksów " co inni powiedzą" zalewają prawdziwe wartości. Patrzymy i nie widzimy oślepieni własnymi słabościami. Pozdrawiam Obrazek też super.

@Ewa_Krzywka Witaj Ewo, to może być obraz widziany z perspektywy wody, szalony cyklon jest zmieniającym się światem, pędzącym na łeb z chaosu w chaos. Sama woda jest wciąż stała i nie zmienna i tylko portret odbity w jej tafli dziwi się zmianom zachodzącym w życiu. Bardzo fajny i dla mnie zastanawiający utwór, pozdrawiam.

@kufelek Wiesz, to co mówisz jest budujące. Tak naprawdę to nie chcę aż tak zmieniać, więc dlatego naniosłem tylko te małe poprawki. Dzięki, wsparcie też jest ważnym elementem twórczości :)

@makarios_ Dzięki, przeczytałem i... podobały mi się słowa. Pozdrawiam

@kufelek Dzięki kufelku za wsparcie, pewnie że do końca nie zmienię stylu, ale czasem posłucham też krytycznych głosów. Kiedyś nawojowałem się na forum z pewnym młodym gniewnym, ale nie czułem się od tego lepiej, tu muszę powiedzieć że Czarek nie czyni tego w jakiś zły sposób. Ma prawo do własnego zdania, no i nie mówi tak jak kiedyś ktoś pisał swoje opinie w stylu "zrób coś dla poezji i przestań pisać", a takie też dostawałem. Zresztą większości się podobało. Jeszcze raz dzięki i pozdrowionka.

Dzięki Czarku, pewne poprawki na tak, jedna na nie. Zdejmę: twój, dam wątpliwości, zmienię na z rozpaczy. Zostawię jednak te wymioty, jedynie może coś dam za słabości, no i most utrzymam zupełnie bez zmian. Jeszcze raz dzięki, bo jak mówię krytyka pozwala trochę popatrzeć na wiersz z innej strony, a to czasem pomaga. Pozdrawiam i zmieniam.

@Artur_Bielawa Powiem tak, bardzo pięknie to oddałeś. W trakcie czytania słuchałem metalu symfonicznego i... super się komponowało. Pozdrawiam

@Waldemar_Talar_Talar Waldemarze, przyślij mi takiego. Gdyby naprawdę jeszcze je spełniali, jedno wiem że trzeba w to wierzyć. Pozdrawiam z nadzieją.

@Mieczysław_Borys Muszę tu wrócić, coś zainteresowało mnie, na razie...

@makarios_ strachem kierujmy się, bo wyostrza zmysły obawy drogę niech dobrą wskazują by przez modlitwę zwątpienia prysły zbawienia skrzydła na nas zlatują

@Grzegorz__Jakubowicz Cóż ja też kocham spanie, ale w granicach rozsądku, długie spanie to powolne zabijanie dnia. Bardzo wesoły wierszyk o codziennej fizjologi. Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.