Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Przedwiośnie


Józef Bieniecki

Rekomendowane odpowiedzi

Przedwiośnie

Słońce pomne swojego, o świcie wstało,
Obowiązkiem odwiecznym, chwilę zatrzymało,
Na równiku stanąwszy. Włości wszech włodarzem,
Życiodajnym początkiem, świata kalendarzem,
Więc na skrzydłach przedwiośnia poniosło jak ptaka.
Podróżując po niebie ścieżynkami Raka.

Uśmiech wczesny przedwiośnia, skromny i nijaki,
Od początku wyczuły ojczyźniane ptaki.
Wierne miejscu od wieków i starym zwyczajem,
Nagie w polach gaiki śpiewem uświetniają.
Dzwońce, szare skowronki, rozbudzone rankiem.
Poruszone przedwiośniem, chcą zostać kochankiem,
Czarne kruki na polach, białe śniegu łachy,
Wyglądają pokracznie, nie z tej ziemi strachy.

One wiosnę też czują, ziemia pąrą dycha,
Nad polami unosi nostalgiczna, cicha,
Mgła, która przedwiośniem o świtaniu schładza,
I na drzewach śnieżynką, piękną szadź osadza.
Smutne pola i łąki, wzgórki, liczne jary,
Małe płytkie dolinki, z rozstopów moczary,
Szare wprawdzie lecz dnieniem dłużnym rozogniona,
Zieleń jeszcze nie kryje gdyż zimą zmęczone,
Wypatrują ciepła. Brzozy, olchy i forcysje w złocie,
Wiele innych, kwiatami obsypały krocie.
I nim liściem zielonym stworzą świat nadziei,
Dzisiaj swoją urodę podkreślają w kniei.

Pierwsze bzyki owadów, ciężkawa biedronka,
Skrzydełka przeciąga do złotego słonka.
Pośród wodnych owadów wielkie poruszenie,
Ptaków częste przyśpiewki, ogólne brzęczenie,
Dziki gołąb serdecznie do gołąbki grucha,
Wzajemności ciekawy, nadstawiając ucha,
Polnych ptaków gromadne już muzykowanie,
Wespół z lasem przechodzi w symfoniczne granie.
Leśnych sikor, dzięciołów, kosów gwizdkowanie,
Głuszców, skrytych cietrzewi, pokrzykiwanie.
Gniazdka wiją cyranki, czapli słychać krzyki,
I godowe umizgi, uniesień podrygi.

Świat borsuków i jeży, na polach zające,
Rozbudzają do życia inne jeszcze śpiące.
Zanim pierwszym pomrukiem wiosna się posłuży.
I rozbudzi na dobre zwiastunami burzy.
Żyją czasem wzrastania, nic nad życie nowe,
Ziemię, która wykarmi, niebo karminowe,
Gdyż bogactwo tej ziemi nie w brylantad, w złocie,
Ale w sztuce przetrwania, w rodzinnej wspólnocie.

Józef Bieniecki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...