Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Wzdłuż linii grabienia liści


Danuta Kurczewicz

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj słonecznym uniesieniem
spadliśmyw resztki suchych liści

poskręcały się pierwsze krokusy
w zapleśnio-zgniliźnie wilgotnej kołdry
nasączonej słoną kroplą
(walerianowym zapachem podtrzymywane)

kiedy żelazne zęby masując kręgosłup
odsłaniały ku słońcu zwiodczałe szyje
dało się zauważyć
jak mało w nich siły bycia
jak ciągnie je
korzeniowa masa uśpienia

i wtedy przyszedł rozkwit
powiew wiatro-minuty

nie wiedziałam że potarfi
rozpoznać potrzeby naszych gleb
przykryć liśćmi zainfekowane
płuca
by odsłonić przygiętą w pół
i drżącą ale nadal w pionie myślenia
linię
- jeszcze naszą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...