Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakże to tak
położyć się na asfalcie
rozrzucając wokół siebie
piórka złocone

jakże to tak
na drodze w drodze tak drogo
się zdrożyć

tak było pogodnie
tak było cudownie
tak bardzo stało się
pusto i straszno

na chwilę

twoje czyżyku piórka
zebrałem
na złote myśli
na jasne słowa
na szczęśliwą każdemu drogę

to co piękne było i nadal jest żywe
mój ty złoty czyżyku
fruwający wśród nas
lecących z tobą
od zawsze

Opublikowano

Podoba mi się bardziej niż o "kamieniu", a ten fragment jest bardzo udany:
"tak było pogodnie
tak było cudownie
tak bardzo stało się
pusto i straszno".

PS. Dlaczego z dużej litery? Personifikujesz czy to metafora - symbol sąsiada z Węgłówki?

Opublikowano

Trudno definiować piękno w sposób zadowalający. Zawsze czegoś będzie niedostatecznie wiele, szczególnie kiedy odnosimy się nie tylko do rzeczy, ale również myśli. Czyżyk w istocie nie umiera, bo piękno nie umiera, a przeciwnie – odradza się wciąż na nowo. Straszna chwila kiedy tracimy je z oczu jest w rzeczywistości tylko krótką przerwą w zmiennym systemie funkcjonowania Działu Rzeczy Pięknych ;)

Wdzięcznie i przecież pięknie :)

Opublikowano

Dorota Jabłońska;
rzeczywiście - czyżyk personifikuje platońską ideę, Piękno;
odpowiednikiem Piękna jest Prawda a ta nie umiera, nawet gdy ignorowana czy zapomniana;
a poza tym - życie jest piękne, nawet w swojej grozie;
wydobywanie, wskazywanie takiego piękna jest w rzeczy samej ocalaniem życia jako wartości;
dziękuję!
:)!
J.S

Opublikowano

.

upominek

z powietrza spadło
przy mnie
na plaży teraz
nieruchome
niczyje
szkoda
tak się z szybującym
uwijali w chmurze
przygarnę z nieba zgubę
zaostrzę
naskrobiemy coś wspólnie
ciepłe jeszcze


-pióro za ptaka Ran

Opublikowano

Skłaniam się ku temu:

[quote]tak było pogodnie
tak było cudownie
tak bardzo stało się
pusto i straszno




doskonała gra emocji.

Reszta przypomina mi dywagacje Jana z Czarnolasu. A wobec niego żywię tylko i wyłącznie: hm. sympatię.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A to ci heca! premier raczył...i uraczył!
rozumiem, że rola byłego wymaga rekompensaty - tak jest zawsze ze wszystkimi byłymi - zwłaszcza poetami...

J.S

tak, jak się nie ma argumentu to się obraża;) ja oceniam wiersz według mojego wewnętrznego czucia, ale jak Pan chce mogę obrażać Pana osobiście. pozdry
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




A to ci heca! premier raczył...i uraczył!
rozumiem, że rola byłego wymaga rekompensaty - tak jest zawsze ze wszystkimi byłymi - zwłaszcza poetami...

J.S

tak, jak się nie ma argumentu to się obraża;) ja oceniam wiersz według mojego wewnętrznego czucia, ale jak Pan chce mogę obrażać Pana osobiście. pozdry


panie były premier!
to tylko pemierowi wolno kpić?
- a demokracja gdzie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta Tak było u mojej babci. Szkoda, że nie ma już dziś takich pieców, ani pieczonych na nich gruszek i śliwek.
    • Można powiedzieć że Najłatwiej to siąść i płakać Chyba tylko dzieci Mają w sobie [jakąś] beztroskę Łatwo nam się użalać Czyż nie Nad tym co złego zrobiliśmy Lub z kim nie wzięliśmy ślubu Jednak przysłowie mówi coś zgoła innego Żyjemy zmarnowaną szansą Jakoś łatwiej mi docenić To co mogłem mieć (przestałem dziękować za to co mam)  Raz podjętej decyzji Nie cofnę tak łatwo Najtrudniejsze jest to Że chcę być gdzie Jestem podczas gdy Otacza mnie morze Możliwości Absurdem byłoby wycofać się Co się stało to się nie odstanie Czy jakoś tak Nie chcę płakać za przyszłością która nie nadeszła (nigdy nie miała)  A jednak trudno mi za nią nie wzdychać Jak za przeszłością Co dawno odeszła A mądrość mówi Że ortodoksja wierność polega na napięciu między dwoma herezjami
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Jest wiele przyczyn, nie trzeba zapominać o tym, że ilość spermy i liczba plemników, w tym tych najszybszych, które zapładniają, zmniejsza się lawinowo z pokolenia na pokolenie. Dawniej niepłodność była przeważnie "po stronie" kobiet, obecnie mężczyzn. Jest wiele przyczyn, ale to nie miejsce na dyskusje o tym. 
    • A piękno to leży przed nami i kusi stół z ostrygami ośmiornic wypustki i mule skąpane w szampańskim akwenie aż sos taki słodki po piersiach popłynie. W szaleńczej ekstazie turlać się chcemy z ust zasysania przez zęby chłoniemy odurzam się winą i w winie się kąpię w porannych promieniach po stole pobłądzę. W chmurnym obłoku do bólu dojdziemy w tajemnych oparach w amoku płoniemy tak płynnie tak słodko i głębiej i mocniej i cisnąć językiem twe trzewia przewrotnie. Odkrywam niebiosa i widok twój chłonę zagłębiam w uczuciu i w skurczu tym płonę tak czystym anielskim a w środku rozkwitłym jak diabłów głaskanie po ciałach aktywnych. I rwać łańcuch z szyi i ciało mu oddać by żądza przybrała zbawienny kres rozkosz i postać na koniec anielską zobaczyć co mnie . . . . . . . . . . . . . lewatywą przywróci do pracy.        
    • @Leszczym i tą mądrością jest brak zastępowalności pokoleń ze wszystkimi tego skutkami? A światowy przyrost i tak hamuje, takie Chiny uważane dotąd za najludniejsze, już się kurczą. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...