Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

spojrzał w lustro z perspektywy czasu
prosto w sumienie odbitym obrazem
odzyskał wzrok, zobaczył
ile robi hałasu wyrzeźbiony z głazu
ktoś kto na ślepo brnie
idąc drogą
na której rozstaju nie ma drogowskazu

prześwietlił duszę, wyprasował
wszystko co było dostrzegła
moja wina, moja wielka
krzyknęła rozpaczliwie
nie chcę tak, klęknęła uległa
nie chcę tak, już więcej nie będę
moja winaaaaa, zakwiliła tkliwie
skruszona, gdy wreszcie pokora
dosiadła jak dzikiego konia

spojrzał raz jeszcze piaskiem klepsydry
typ niepokorny
jego własny obraz, nie, nie, nieeee
zbuntował się, jestem wolny
wierny sobie, swoim własnym gustom
chcę być - ryknął do nieba

zbił lustro

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...